Wątek: 30-stki odchudzające się

Ewa odkopałam i pożyczyłam to jestadres strony na forum gdzie znajdziesz wszystko na tematwstawiania obrazkóe,suwaków ,kolorowych tekstów itp
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=136612#136612

Kochane - na razie czytam i czytam, ale teraz już za chwilke pojde do domku. NIe wiem kiedy wyjde z tym czytanie postow na prosa . widzie nowe koleżanki, na razie doczytałam Niusie- Ewusie (?) i Anetę. Pozdrawaim i proszę Was wszystkie o mocne wsparcie do odchudzania. Bo w czasie urlopu najadłam sie makaronów chlebusia, pizzy i czekoladek Chyba tylko temu, ze dużo sie ruszałam zawdzięczam to, że nie przytyłam, a raczej nawet troszkę schudłam. Ale jeszcze tyle przede mna. Bardzo, bardzo prosze o wspracie.
Do jutra pa, pa.
Gosia

Gosia brzucholek zgodnie z "regulaminem naszego topiku" na czas urlopowania można z lekka przymknąć oko na dietowanie ale nie jest źle jak na liczniku mniej teraz tylko będzie w dół wskazówka na wadze i siły nowe do walki po udanym wypoczynku więc uszy do góry i nic się nie martw

Dziewczyny - popatrzcie na stepperki na allegro. czesem mozna cos taniego dostac.

No tak pora obiadowa i nikogo nie ma
dziewczyny nie podjadać ,wyłazić z norek

halo, halo,
mnie tam do obiadku jeszcze daleko,
póki co mogę łykać ślinkę na myśl o jedzonku ale jeszcze 1.5 godzinki i ja też zjem coś smacznego
A za stoperkiem i wagą rozejrzę sie w sobotę w selgrosie, może będzie jakaś taniocha

a burczy mi dzisiaj w brzuchu niesamowicie. Ale to pewnie siła sugestii, bo kupiłam sobie dzisiaj na śniadanko serek light i zdaje mi się ciągle, że jak light to mało

Dorka waga jest w Selgrosie ale ...... kosztuje ponad 150 zł a miała fosztować coś 70 kłamczuchy patrzyłam i wczoraj i dzisiaj .Więc chyba skuszę się w Carefurze zawsze zostanie mi ponad 70 zł w kieszeni

Tobie burczy w brzuchu a za mną czekolada chodzi o mamo normalnie nie mogę a wszystko przez te durnowate zbliżające się babskie przypadłości aż mi nie dobrze nic tylko organizm sie domagai czuję już ją w ustach zwariować ze mną można

Basia, jak zjesz kostkę czy dwie nic Ci nie będzie. Więc śmiało bierz i delektuj się, a psychicznie dużo lepiej się poczujesz