znalazły się z powrotem, no chyba, że tylko ja je widzę :?:
http://www.rotfl.ltd.pl/data/thumbnails/13/kot_2.jpg
widzicie je :?: :?: :?: :?:
Wersja do druku
znalazły się z powrotem, no chyba, że tylko ja je widzę :?:
http://www.rotfl.ltd.pl/data/thumbnails/13/kot_2.jpg
widzicie je :?: :?: :?: :?:
oj, kurcze chyba robię się głodna, bo zaczynam myśleć o jedzonku :? :? :?
I głowa mnie boli od samego rana i w dodatku jest tak smutno i pochmurno na dworze 8) :o
witajcie ranne ptaszki
Małgorzatko od której ty jesteś w pracy??????????????????????? chyba, że popisujesz w domu???
Basiu dziękuję Ci za linka, muszę poszukać sobie pięknego gifa i wtedy skożystam z pomocy, narazie jestem w czasie poszukiwań. pięknie Ci wyszło z tą czekoladką.
Dziewczyny jutro u mnie wypłata więc zaraz po pracy zasuwam po Eveline, no i olejki już zamawiam, więc niedługo będę piękna i chuda, że mnie nie poznacie.
Dostałam dzisiaj meilem od koleżanki coś na poprawę humory. Zdjęcia znanych modelek i aktorek - najpierw takie cudne ze zdjęć u fotografa a potem takie prawdziwe. Szok co niektóre wyglądają, a micha mi sie przez to cieszy od rana.
Nie umiem tego tutaj wkleić, więc może któraś z was prześle mi adres e-meila a ja szybciutko wyślę i pooglądacie sobie.
a torcika dostaniecie w nagrodę za 87 dni :lol: :lol: :lol: i będzie mocno czekoladowy, śmietanowy, alkoholowy, owocowy i ...sexy :?: :?: :?:
http://www.gifart.de/gif234/geburtstag/00003666.gif
Ewcia, już Ci posłałam na prywatną. Nawet przez pomyłkę 2 razy :wink: :lol:
Dorotko widzę, ale tylko krzyżyk.
Nie wiem ale robię chyba coś nie tak.
W pracy jem owoce, dwie kanapki z serkiem, czasami jeszcze jogurt, no i jak wychodzę z pracy to prawie słaniam się na nogach. Wczoraj w pracy zjadłam ok 550 kcal i myślałam, że do domu nie dojadę tak mnie słabiło. W domu zjadam coś małego, no i przechodzi a potem robię obiadek. Szkoda mi jeść w pracy więcej, bo potem co zjem na obiad??? Jak wy sobie radzicie z takim czymś, chyba, że nie macie takich stanów. Już prędzej bym zrozumiała, że przy dzieciach chce mi się jeść, albo jestem padnięta, bo mi dają wycisk. Ale po pracy???
Zapodajcie jakąś radę zmartwionej koleżance.
Wczoraj dobiłam do 1300 kcal - moi robili kiełbasę smarzoną i po domu roznosił się taki zapach, że nie wytrzymałam i podjadłam im trochę. Nie było tego dużo, ale limit przekroczyłam.
Zgrzeszyłam również białym chlebem. I wiecie co jak to można się oszukiwać !!! Zrobiłam wczoraj małemu kromkę z masełkiem, a ja tak niby żeby mu pomóc pozjadałam mu skórki, no z tym masełkiem oczywiście. Ale ze mnie wredna matka - i jeszcze udaję, że muszę - bo przecież dzieciątko nie da rady skórki :wink:
jeszcze nie dostałam
buziaczki
Dorota ja nic nie widze aż sama sprawdzałam czy wkleja bo mnie nie chciało wpuścić na stronę :?
http://www.wip.pw.edu.pl/~akrajews/2004/168_4908-36.jpg
Troszku duże ale jak się patrzę u nas za okno to taki obrazek cieszy duszyczkę :wink:
u mnie piękne słoneczko - przesyłam wam troszkę :lol: :lol: :lol:
nadal nie dostałam prywatnej wiadomości Dorotko