u nas sprzedają takie z konfiturką z róży i są pyszniutkie i na wierzchu mają mnóstwo lukru i .... już się oplułam :lol: :wink:
Wersja do druku
u nas sprzedają takie z konfiturką z róży i są pyszniutkie i na wierzchu mają mnóstwo lukru i .... już się oplułam :lol: :wink:
Poczytalam sobie nasze forum i co??? i nalezy naszej Kochanusi- nusi honor zwrocic :wink: :wink: nastalo wielkie nieporozumienie z rajstopami :oops: :oops: :oops: :oops: :lol: :lol: :lol: :lol: jak sie okazalo to Baska myslala, ze nusia ma wielkie rajtuzy w domu, a nasza Nuska ma wielkie kubole :lol: :lol: :lol: :lol: Ewka SORRY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol:
Echh nareszcie po pracy.
Ale macie........ nie lubie paczków więc nie mam problemu. Może nie będzie w zasięgu żadnych faworków.... walczę z mysleniem o lodach.
Kupiłam dziś dwa filety z tilapii jutro jemy na obiad :D
Ewcia, soooooory :lol: :lol: My z Maggusią w końcu telefonicznie doszłyśmy do ładu i składu z tymi rajtuzami :lol: :lol: :lol: Ale pomyłka była powiązana z Tobą :lol: :lol: :lol:
A ja się nie mogę doczekać popołudnia, bo najpierw pyszniutki obiadek a potem chruściki. Moim wczoraj na obiad zrobiłam grochówkę na wędzonce i pachniało w całym domu. 8) Kurcze, a może zamiast rybki, to tej zupinki pojem troszkę, coooo :?: :?: :?: :wink:
kurcze :? grochowa 194 kalorie :? , tylko żurek ma więcej :? :? :? a myślałam sobie po cichu, że zaliczę i Greczynkę i grochówkę, a tu nie ma tak dobrze :? :? :?
Ja dzisiaj dla chorej serwuje rosolek do picia, a reszta rodzinki pomidorowa bedzie sie szczycic :lol: :lol: :lol:
Dorotko – wiosnę to ja miałam wczoraj – ten zapach, słoneczko uhhhhhh
Magusia – twardzielka z ciebie, ale od tych twoich pączków to ślinotoku dostałam.
Monia – co ty tak odliczasz, co to 500???
Moja to była jeszcze maseczka błotna, na widok której mój młodszy dostał spazmów i musiałam się szybko zmywać.
ale miałyście zabawę teraz z tymi rajtuzami. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
całuski - do napisania
A na jutro niestety jeszcze kurak z przed ery wirusowej bedzie, no przeciez nie wyrzuce :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: i tak sobie szperam po jakis fajnych przepiskach w necie :wink: :wink: :wink: jak cos znajde to wkleje :wink: :wink:
wklej jakis przepisik na salatke z kukurydza :D
Ewcia, maseczkę błotną też pamiętam :lol: :lol: :lol: A ubaw miałyśmy dzisiaj super, a ile roboty sobie dowaliłyśmy, żeby przegrzebać forum :lol:
Wiecie, ile u nas juz było super przepisów :shock: :shock: :shock:
sałatka z kuraczka złocista:
pierś z kurczaka
puszka kukurydzy
puszka anansa
150 g rodzynek
torebka ryżu
łyżka majonezu
jogurtu ile trzeba :D
curry
kurkuma ( nie koniecznie)
sól
Kurczaka pokroić w drobne kostki, posolić, obtoczyć w curry, usmazyć.
Ryż ugotować, najlepiej z dodatkiem kurkumy.
składniki wymieszać, przegryza się około 3 godzin
Sałatka szybka (u mnie jako dyżurna bo robi się migiem)
układamy warstwami:
kukurydza
jajko w cząstkach
drobno posiekany por
sos jogrutowo-majonezowy
szynka drobiowa
seler ze słoiczka
Ananas
sos
po wierzchu posypać troszkę porem do ozdoby
Sos:
jogurt naturalny, sól, łyżka majonezu, odrobinka cukru, odrobinka pieprzu białego
sałatka z serem
25 dag startego sera
kukurydza
ananas
sos majonezowo/jogurtowy
2 ząbki czosnku
smak ma wyśmienity :D
Waszka, super!
Właśnie o to chodziło :D
ale bym sobie zjadła takich sałateczek :lol: :lol: :lol: :lol:
o kurcze, tak się zapuścić i to w ciągu dnia :?: :shock: :shock: :shock: dno strony :?: :shock: :shock: :shock:
Grażka, gdzie Ty dzisiaj jesteś :?: Bo Basia to dzisiaj wpadła pewnie w szał zakupów :wink:
Witam , dałam radę poczytać, ale wy płodne pisaczki jesteście....
Dorotko wołałaś mnie ? Jestem przecież, muszę jeszcze pzeczytać tę 460 stronę... :lol:
Jutro wielki dzień - zamawiałam właśnie pączki na jutro dla firmy :)
Ważna misja...
Co Basia kupuje? Ja też bym chciała.
Śnieg pada u nas i ciemno jest i szaro...
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: to ile tych pąków będziesz kupowała :?: :?: :?:
jaki słodki cięzar będziesz jutro niosła :lol: :lol: :lol:
a Basia pewnie kupuje poprawiacze humoru, czyli ciuszki :lol: :lol: :lol:
150 sztuk :) :)
Niestety nie wszystkie dla mnie :) :oops:
Fajnie Basi :)
Idę zaraz do domku.
A ja super prezent dostane wkrotce - sama o niego poprosilam.
Ksiazke i dvd z treningiem Davida Kirscha a do tego pilke lekarska 2kg.
Ale bede cwiczyc! Przyznam jednak,ze A.dlugo sie ociagal,bo twierdzil,ze powinno mi wystarczyc to co cwicze teraz,no i bieganie.I ze fiola mam na tym punkcie - ale ja juz to wiem i wyprosilam.Ciesze sie jak dziecko. :D
Grażka, 150 nie zmieściłabyś raczej :lol: :lol: :lol: Choćbyś nie wiem, jak bardzo się sprężała :wink: :wink: :wink:
piłka lekarska :?: hmm.. Ty to masz Kasiu zdrowie i zacięcie :wink:
Albo bzika... :wink:
Moj mencizna juz nie komentuje - ale przed innymi sie chwali,ze Kasia tyle biega,tyle cwiczy i w ogole.Podkreslam SIE CHWALI.... :lol: :lol: :lol:
Spadam. Do jutra!
bo to powód do dumy :lol: :lol: :lol: Mój też pewnie byłby ze mnie dumny :lol:
a tu masz się czym pochwalić, bo to nie bzik, moja droga :wink:
Wiem,ze macie dosc sniegu - ale nie potrafilam sie oprzec i wklejam Wam tu ta najpiekniejsza bizuterie natury...
http://channel1.aolsvc.de/content/Gl...0085383395.jpg
http://channel1.aolsvc.de/content/Gl...0085424060.jpg
I jeszcze kilka cudow...
http://channel1.aolsvc.de/content/Gl...0085481588.jpg
http://channel1.aolsvc.de/content/Gl...0085507384.jpg
http://channel1.aolsvc.de/content/Gl...0085580535.jpg
http://channel1.aolsvc.de/content/Gl...0085738995.jpg
http://channel1.aolsvc.de/content/Gl...0085811507.jpg
Jestem zauroczona. Zycze nam wszystkim jednak wiosenki.Teraz juz naprawde znikam.Pa.
Kasia :shock: :shock: :shock: :shock:
te cuda to te krzyżyki :?: :?: :?: może one symbolizują płatki sniegu :?: :wink:
bo nic innego nie widać :lol: :lol: :lol:
Oznajmiam, że "greczynka" zrobiona, faworki też ( aż 3 półmiski :shock: kto to zje :?: Zjadłam z 5 szt. i mam dość) i wyczytałam na stronie startowej, że od tłustego czwartku się nie tyje :lol: :lol: :lol:
No to wesołego pączkowania od jutrzejszego poranka :lol: :lol: :lol:
http://www.kulinaria.pl/foto/cic_107.jpg
a kawkę stawiam na podgrzewaczu, żeby z rana była cieplutka :lol: :lol: :lol:
http://www.kulinaria.pl/foto/smism_1_09.jpg
ale miłe nastroje :D szkoda ze ja nie mam ale miło ze tu są
ostatnio znowu mam jakies dołki ,pewnie brakuje mi jedzonka chociarz dzis troszku wiecej zjadłam i dosc póżno ale mie przekroczyłam 1300 ,ale jutro zamawiam devolai i frytki ile to kalorii??
pączusie z rana kupie dziecia i bede sie cieszyc ze one za mnie zjedzą :D
szkoda ze wieczorkiem juz nie piszecie na forum :(
jutro znowu pracy full wiec nie wiem czy nadąze za wami coś kliknac
pozdrawiam ciepełko :)
Wstawać śpiochy :lol: :lol: dk kawusi :lol: :lol: :lol: do pączusiów :lol: :lol: no i chrustu :lol: :lol: :lol:
http://www.kulinaria.pl/foto/97-02-08.jpg
rpsze się częstować :lol: dla wszystkich wystarczy :lol:
a może faworka :?: :wink: prosze bardzo
http://www.kulinaria.pl/foto/99-02-02.jpg
Ewcia, a frytki i taki kotlecior to kopalnia kalorii :shock: :shock: :shock:
Dziewczyny, jestem na razie prowizorycznie z komputera meza, moj bedzie podlaczony dopiero w piatek (czyli w Polsce sobote), ale i tak WRESZCIE MAM JAKIKOLWIEK DOSTEP do netu. Strasznie sie za Wami stesknilam!!!
Teraz sprobuje choc troche poczytac, co sie u Was dzialo przez ostatnich 5 dni.
Mocno Was sciskam!!! :)
(i przepraszam za brak polskich czcionek, moj maz ich nie ma w swoim komputerze)
Dorotka , jestes Aniolem, WIELKIE DZIEKI :wink: :wink: :wink:
I dlatego ok. 11 spadam do cukierni i kupuje 6............. nie 8 , a co mi tam 10 paczkow, jak szalec to szalec :wink: :wink: :lol: :lol: i najem sie nie tylko wirtualnie, ale i w realu :lol: :lol: :lol: :lol:
No Triniu, skarbie, nareszcie jestes, nie masz pojecia, jak Ciebie brakolalo na tym forum :shock: :shock: :shock: :D :D :D
W tłusty czwartek nie przytyjesz!
W tłusty czwartek Polacy zjedzą aż 100 milionów pączków! To dopiero bomba kaloryczna - 30 miliardów kalorii. Ale nie bójmy się, bo pączkowe szaleństwo nie grozi nam otyłością. Choćbyśmy nawet zjedli tego dnia 10 drożdżowych smakołyków, waga nie wskaże więcej i "nie pójdzie nam w boczki" - twierdzą dietetycy.
JEDZ PĄCZKI, NA ZDROWIE!
- Nasz organizm działa w ten sposób, że klęska żywnościowa, jaką jest jednodniowe obżarstwo nie jest dla niego problemem. Umie sobie poradzić z jednorazową dużą dawką energii i po dwóch, trzech dniach nie będzie śladu po zjedzonych pączkach - pociesza Alicja Kalińska, dyrektor Centrów Dietetycznych "SetPoint". - Ważne jednak, żebyśmy w ciągu roku odpowiednio się odżywiali - zaznacza.
- Jednodniowe szaleństwo nie zaowocuje skokiem wagi - potwierdza dr Agnieszka Jarosz z Instytutu Żywienia w Warszawie. - A to dlatego, że pączki zawierają tłuszcze i węglowodany proste, substancje łatwo wchłaniające się i szybko przekładające się na energię. Poza tym pączki są na tyle sycące, że po prostu wyprą inne posiłki. Więc tego dnia już dużo więcej nie zjemy.
W tym jedynym dniu możemy więc zanurzyć się w słodkiej rozpuście. - Każdy grubas zwariowałby, gdyby od czasu do czasu sobie nie pofolgował - mówi Barbara Markowska, twórczyni "Klubu Kwadransowych Grubasów". Ale opychanie się pączkami niestety nie jest bezkarne. Można je okupić solidnym bólem brzucha. Dlatego jeść trzeba z głową. - Zachęcam do popijania drożdżowych pyszności gorącym napojem, kawą lub herbatą, które wspomagają trawienie -proponuje Alicja Kalińska. - Poza tym pączki najlepiej jeść małymi kęsami.
Zaczęło się od pączków nadziewanych słoniną
Pączek jaki jest, każdy wie - słodki, miękki, smaczny. Ale pierwsze pączki, którymi opychano się w średniowieczu, nie każdemu przypadłyby do gustu. Robiono je z chlebowego ciasta, nadziewano słoniną i smażono na smalcu. Podawano je z tłustym mięsiwem i suto zakrapiano wódką. Dopiero w XVI w. tłusty czwartek stał się słodkim czwartkiem.
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
No i mamy tłusty czwartek
Idąc do pracy zakupiłam 3 sztuki :lol: 2 z konfiturą z róży i 1 z ajerkoniakiem. Ale nie myślcie sobie, że nie miałam problemu, bo były jeszcze z budyniem, czekoladą, bitą śmietaną, dżemikiem, jagodami i jeszcze z czymś ale nie pamiętam już, co to było. :shock:
A teraz leży taki jeden koło mnie i uśmiecha się kusząco mrucząc"zjedz mnie, zjedz"... I zastanawiam się, czy to już można tak z samego rańca :lol: :lol: :lol:
Witaj Triniu, jak tam po odwyku komputerowym :?: ciężko co :?: :?:
A jest moze podobny do tych :?: :?: :?: :lol: :lol: :lol:
http://www.digart.pl/prace/miniaturki400/127689.jpg
mmm... ... :) :) :) :) :) dobry był :) :) :)
i wcale nie mam wyrzutów :shock:
no nie wiem, czy to przypadkiem nie był właśnie jeden z tych :?: :wink:
I nie miej, nie musisz, czekalas caly rok na te pysznosci :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Wez poczytaj co na temat paczkow mowia ............. http://users.nethit.pl/forum/read/ajgor/1758431/
brak mi slow :? :? :? :twisted: :twisted: :twisted:
Właśnie w radio powiedzieli, że kto w TC nie zje choć jednego pączka, to nie będzie mu się wiodło 8) 8) 8) To ja mam dobrobyt zapewniony, :wink: a Ty maggusia szoruj do cukierni i ucz dzieci polskiej tradycji :lol:
oooo... czkawka była ... czyżby stary tłuszcz :?: nie na pewno nie :lol: to drugi prosi się o zjedzenie :wink:
Musowo, musowo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: poki co lece najpierw po kawuchne , masz ochote tez na kawe, no paczusie juz czekaja, to i kawka by sie przydala :wink: :wink: :wink: