Basiek, zatrzymuj podmiejski i pędź na Ruską. podobno szał gwizdka i to na całkiem-całkiem poziomie. Żadna chamówa
A po takim wieczorze, to już nawet nie będziesz musiała sprzątać i gotować , bo Cię chłop będzie oszczędzał na później
Dorka czekam na Ciebie Pojedziemy razem ( co niech Cię też chłop pooszczędza ) a niech tam
Dorka co godzinę masz od siebie PKS poczekam na przystanku a od nas 604 do samego Rynku dojedziemy Samochoda nie bierz bo to w razie czego problem później tak to jeszcze gdzie na drinka można skoknąć
zwlaniam sie z pracy i lece po biczyk
to znaczy bierzemy urlop na następny tydzień bo i tak do pracy Twój Cię nie puści co byś się nie przemęczała
No ja tak myślałam od jutra i na cały przyszły tydzień
tylko kto tu będzie za nas pisał
Zakładki