Wątek: 30-stki odchudzające się

Jestem


Ha ha ,tam gdzie byłam inne perzyjemnosci fundują ale po drodze chyba sobie znajdę rózgę a nie bacik po te super extra ruszymy na miasto tak troszku w bardziej"cywilizowane"rejony

Jak dobrze poszperamy to i nawet na wysprzedaz trafimy

Wezniemy karty kredytowe, niech nam mezulowie sponsoruja

a co tam, jak szalec to szalec

właściwie na takie zakupy, to powinni j(ak nic ) dawać kasę. Bo baciki to im chyba jeszcze bardziej pasują i tylko czekają, żeby ich nimi sprać przed snem

No Baska, a o nas nie pamietasz????????????? Tam zaraz rozga, my chcemy oryginal, tak nie mozna, to nie to samo!!!!!!!!!!!!!

Aha, i do tego odpowiedni stroik tez musi byc

O ooooo dzisiaj też szalejemy no to się kobitki rozochociły a tak mi się coś zdaje ,że to miał być urlop od dzisaj

Ale żebyśmy nie wyglądały jak poniżej po tych szaleństwach

Dorka jakie zmarszczki, chyba od uśmiechania. A może dobry kremik kupić. U mnie klientki bardzo sobie chwalą serie ANEW - a szczególnie Clinical. I naprawdę nie ma tu żadnej prywaty, zresztą ja nie polecam tak na pałę. Ja obecnie stosuję Dwustopniowy peeling Clinical i ten nowy krem Anew Alternative. Buzia jest gładka jak pupcia niemowlęcia a na zmarszczki nie patrzę bo nie mam czasu ( zresztą nigdy się tak dokładnie nie oglądam), ale klientki mówią że naprawdę widzą różnicę.
A jeżeli chodzi o biczyk to na mojego męża bardzo by się przydał, bo jego trzeba krótko trzymać. I tak przyjemne z pożytecznym

za 1/2 godz, wracam

lece po bacik wyszukam taki porzadny, bo ich dupska to nie takie delikatne jak nasze dla nich trzeba juz cos porzadnego

No moje panie wszystko firmowe i najlepszej jakości a jak narazie to instrukcja obsługi przed ćwiczeniami

Nie, no to jest genialne, Basia, ja juz boki zrywam