dzień dobry
no to ja z miłą chęcią się poczęstuję kawusią, bo też zaspałam, lecz niestety nie z powodu renifera.
Moje dwa szkraby chore, jaiś wirus, mają biegunkę i gorączkę. Patryczek w nocy ciągle płakał, nie mogłam go utulić, no i dlatego zaspałam.
Dziewczyny dzisiaj zaczynam porządną dietę i proszę o wsparcie. Tak dostałam bacikiem od Mikołaja, że się opamiętałam i chcę znowu spróbować.
Dobre jest chyba to, że przez ten miesiąc jadłam normalnie, nie liczęc kalorii i nie przytyłam ani kilograma.
Tak wiec proszę mnie pilnować - bo sama nie dam rady a przed Sylwestrem chciałabym zrzucić kilogramik. Uda mi się???
Zakładki