-
No nie wiem - ja nic nie widze.
Ewus - gratuluje spadku! Tylko nie kefirkuj za czesto,bo po co sobie rozwalac metabolizm.
Maggy - jestes rozgrzeszona,ale po nowym roku zadnej taryfy ulgowej! :wink:
A Basia cosik sie kamufluje...Czy wszystko u Ciebie w porzadku?
Dorotko,ja tez niedlugo zmienie wage,ale nie wiem czy chce...
Joasiu,dzieki za slowa uznania - z drugiej jednak strony szkoda,ze tak pozno wzielam sie w karby.Pare miesiecy stracilam.Ale juz nie popuszcze.
-
Jestem , jestem :wink: :lol: dobre wrażenie robiłam :wink:
Dorotka bez narzekactwa :wink: Twoja kawka super :D
Gratulacje dziewczynki :D :D :D jesteście wielkie :D
Wlazłam na ta małpe głupią i co do przewidzenia to było nic a nic się nie rusza ale może z cm tak jakoś uciekł w biodrach i w biuscie :shock: jeszcze trochę to mi z cycków nic nie zostanie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kurcze głowa mnie boli i nie mogę się pozbierać . Za oknem paskudnie na przemian wiatr i śnieg z deszczem aż sie żyć nie chce :(
-
Co to dzis tu za cisza :?: :?: :shock: :shock:
Ja dzis tylko w dobiegu :? :?
Dorcia, z ta wieza to chodzi mi o wieze Michelle od kompa :wink: :wink: jezeli chce cos robic w necie, to zostaje mi tylko pdlaczyc jej kompa do netu a nie moge zrobic tego u niej w pokoju, poniewaz ona nie ma tam gniazdka telefonicznego :? :? :? i tak pozostaje mi bieganie z technika miedzy pokojami :roll: :roll: :roll: :shock: :shock:
I w takiej sytuacji najbardziej by zdal egzamin Laptop :wink: :lol: :lol:
-
A co do pogody, to dzis u nas OKROPNIE :!: :!: :!: Orkan, ulewa, zimno i od czasu do czasu ciemno, jednym slowem PASKUDNIE!!!!!!!!!!!!!!!1
-
Hej Basienko!
Dobrze,ze przy tej pogodzie waga nie sfiksowala i nie ruszyla w zla strone! :wink:
Gratuluje,bo jak waga stoi tzn.ze zbliza sie czas jej ruszenia.Bedzie dobrze. :D
A u mnie pogoda tez do d... Czuje sie dziwnie,otepiala ale juz bez jakichs niepokojow.
Blanka,masz dol to go zakop! Trzymaj sie dzielnie.
Basia,a moze Ty mi bedziesz umiala powiedziec,dlaczego ja nie widze suwaczkow (jedynie ten od Dorotki pieknie mi sie tu prezentuje)?
-
Kaska, u Was nie ma Orkanu??? U nas tak wialo, ze nam sciane rozdzielcza miedzy nami a sasiadami wylamalo :shock: :shock: :shock:
-
Kasia, nie mam pojęcia czemu nie widzisz suwaczków. :shock: Wszystkie są widoczne :wink:
Łepetynę mi dzisiaj rozsadza, a to pewnie z racji pogody za oknem , którą serwuje nam Najwyższy. :lol: Ale podobno lada dzien ma się wszystko zmienić :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A ja na razie postanowiłam, że suwaka zmieniać nie będę, poczekam sobie do tych 58 i będzie ok. :lol: Zresztą w takim razie musiałabym początkowy podciągnąć o 2 kiloski
:wink: :wink: a to wskazywałoby na znaczną wagę u mnie na początku diety 8) Ale patrzcie nie ma tego złego, bo ile jeszcze kilogramów przede mną do 57 :P :P
-
Wiesz co Kasia - zrób tak :
Najprawdopodobniej masz w przeglądarce menu Narzędzia / Opcje internetowe / Zakładka : ogólne , i teraz przyciski : usuń pliki, usuń cookies, wyczyść historię ...
Powinno pomóc ...
-
Kasieńko kochana nie mam pojęcia co z tymi suwakami bo u mnie wszystkie są :?
a może zrób tak jak Ci Joasia radzi bo ja nie mam pojęcia :wink:
-
Kochane nie ma mnie , ponieważ wszystko na raz ... zmęczona , lekko niewyspana , szefowa wraca z urlopu w poniedziałek i trzeba było co nieco dla Niej przygotować, a jeszcze do klientów powinnam pojechać.
Dziś Wigilia w szkole Małej ... a tam ciasta , ciasteczka , cukiereczki ...
Muszę być twarda , bo zaraz znowu waga wróci do 65 kg :-(
POzdrawiam Was serdecznie :-)