Wątek: 30-stki odchudzające się

Dziabągi moje, gdzie jesteście już weekendujecie

Udalo sie nareszcie, jeszcze nie czytam, ale zaraz bede nadganiala zaleglosci, duzo naklepalyscie jak mnie nie bylo????????

nareszcie znalazła się jakaś zbłąkana duszyczka

No jestem jestem, co ja bym bez ciebie zrobila, duszyczko ty kochana

A wlasnie, gdzie nasza Basienka?????

Dzień ... doberek!

kolejny dzień zaczął stresowo, a do tego jutro mam najazd teściaków na weekend

bede dziś robić krokiety, szaszłyki a zamias ciasta - kutię, zostało mi jeszcze pszenicy ze świąt, to jak profanacja, ale co tam mam smaka - wole jak ciasto

Oj, Gosia, to czeka Cię inwazja

a Basia to pewnie od samego rana po Wrocławiu biega, jak się u nas nie pokazała na imprezie

Maggy co to za pysznosci wkleilas...? dawaj przepis szybko...

Człowiek spokojnie w weekend odpoczac nie może