Wątek: SCHRONISKO W GÓRACH POD WIERZCHOŁKIEM

Hej
Ustaliłam pociągi które dojeżdzają do Zakopanego na rano 23.8.2005 :

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . odjazd . . . . . przyjazd . . . . .czas podróży
Chorzów Batory - Zakopane : 23.00 . . . . . . . .6.42 . . . . . . . .7.42. . . . lub z Ch Starego 22.25 . . . . . .lub z Ch Miasto 22.33 przesiadka Katowice 1.16
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .5.12 . . . . . . . 11.25 . . . . . . . 6.13
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .6.47 . . . . . . . 12.10 . . . . . . . 5.23 . . . . lub z Ch Starego 6.16 . . . . . lub z Ch Miasto 6.24 przesiadka Katowice 7.05
Chorzów Stary . . . . . . . . . . . 7.08 . . . . . . . 14.02 . . . . . . . 6.54
Chorzów Miasto . . . . . . . . . . .4.22 . . . . . . . 10.10 . . . . . . . 5.48 przesiadki Katowice 5.07 Kraków 6.35

Warszawa Centr . . . . . . . . . . 23.05 . . . . . . . 7.37 . . . . . bezpośrednio
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23.45 . . . . . . . 7.07 . . . . . bezpośrednio
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .1.08 . . . . . . . 9.42 . . . . . bezpośrednio
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 0.10 . . . . . . . 9.10 . . . przesiadka Kraków Płaszów 5.22

a mój dojedzie do Zakopanego na 8.15 .

Pozdrawiam !!!!

Zapraszamy innych chętnych !!!

Hej Wędrowcy

Widzę Dagmarko, ze nie możesz się doczekać wyprawy...... jej...... ale super macie
ech.. mam nadzieję, ze jak na Rysy wejdzicie to o mnie pomyslicie......

a ja dziś też już w góry przyszykowana z nowym postanowieniem... sierpień bez słodyczy trzymajcie kciuki!

buziaczki......... MIŁEGO DNIA

Witaj Dagmarko
witajcie Włóczykije
widzę, że przygotowania do wyprawy idą pełną parą... i jak Aneczka, proszę o ciepłe myśli gdzieś tam na wyprawie... i pozdrówcie ode mnie górskie ścieżynki, dobrze??
pozdrawiam i życzę udanego i dietkowego dzionka

Hejka Wędrowcy..

a gdzie Wy, ze Was tu nie ma... czyżbyście były własnie na szlaku...

bo ja w sumie tak.. znów czuję wiatr w żaglach, siły w nogach.. zwal jak zwał.. widzę, ze choć powoli, to idę pod gorę.. z każdym kroczkiem zaś szczyt jest coraz bliżej..

wczoraj wygrałam z napoleonkami mojej Mamusi.. nijak się mają te ze sklepu... te są tak pyszne.. kiedyś 4-6 to był standard do kawki na raz..
jestem zadowolona z tego.. ech..

a jak Wam idzie wędrówka
wspinajmy się razem, bo gdy razem na szczyt dotrzemy radość będzie jeszcze większa....

buziaczki Slonka
miłego dzionka

Witaj Dagmarko
ojej, czyżby coś mnie ominęło ... to już jesteteście na tej wyprawie??
pozdrawiam ciepło i życzę udanego dnia

Hej hej

a gdzie sa Wszyscy Wędrowcy.. nasza Przytulnia taka pusta ostatnio..

ja czmcham w góry.. słonko świeci, góry dookoła.. jej, jest pieknie

buziaczki trzymajcie się dzielnie w Waszych wędrówkach na szczyt

Hej
Pozdrawiam Was Wędrowcy !!! !! !

Faktycznie długo mnie nie było . Sprzątałam w zakamarkach . Wczoraj wytrwale chodziłam po górskich ścieżkach w oczekiwaniu na widoki . Dzisiaj także zamierzam . Jednak pamiętam , że naprawdę piękne widoki są dopiero przy wierzchołku . Nadzieja na widoki zapadła mi w pamięć po pewnym zdaniu :

Zamieszczone przez [color=violet

Celebrianna[/color]]
No to dalej - wspinamy się pod górkę!!! Ah, jaki stamtąd bedzie piękny widok!!!!

Pozdrawiam Wszystkich i życzę Wam równie pięknych i silnych motywacji !!!

Witam serdecznie
ja dziś z mozołem się wspinam w górę, bo po wczorajszych grzeszkach trochę jakby cięższa się zrobiłam
ale wieczorem zrobiłam sporo dla swojej kondycji ( ćwiczonka i tańce ), więc dziś już więcej siły w sobie mam
pozdrawiam cieplutko i życzę miłej niedzielki

A powyżej w oddali Gerlach ... Gratuluję Beatko , że patrzysz we właściwym kierunku !! Ja też tam patrzę i przemyśliwam - bo marzeniom wystarczy dodać datę ... Zwiad już zrobiłam - na Gerlach ponoć nie ma szlaku , tylko się wynajmuje indywidualnie przewodnika . Pewna grupa opisująca wyprawę w internecie szła w maju od godz. 5 do 22 . Był wtedy śnieg . Przed wyjściem nocowali w pobliskim schronisku ( może w naszym ? )
Choćby i nawet coś mi nie wyszło - to w dalszej kolejności poszukam klubu górskich łazików . Właśnie do tego zmierzam - organizuję sobie więcej wolnego czasu . Robię pilne rzeczy a dalej przeczytam książki o szybkim czytaniu . JAK PRAGNĘ ZDROWIA PRZECZYTAM TE KSIĄŻKI W TYM ROKU , SĄ JUŻ KUPIONE .
No i mam nadzieję , że zawsze będę mieć przed sobą nowe , niezdobyte góry .

Dagmarko, oby żadnej z nas nigdy nie zabrakło tych nowych, nieznanych szczytów do zdobywania... bez tego życie byłoby bez sensu
pozdrawiam