Witaj Dagmarko Witajcie wędrowniczki
Dagmarko ta historyjka dała mi wczoraj bardzo do myślenia...każdy ma swój dzban i dba o niego tak jak chce , jak potrafi.... Mój ma już zapewne dużo dużych kamieni, tych najważniejszych : rodzina , dzieci, dom, praca, wiara... jest też kilka mniejszych : optymizm,zdrowie ... ale niestety do swojego dzbana nawrzucałam też żwiru i piasku a i woda też tam pewnie już jest Ale wiem ,że mam jeszcze miejsce, że jeszcze mogę coś osiągnąć w swoim życiu że jak się raz nie uda to można spróbować jeszcze raz ...
byle nie było za późno...
Jeszcze raz dziękuję Ci za tą historyjkę. I wcale nie myślę że nie pasuje na naszym szlaku. Daje bardzo do myślenia a nam wędrowniczkom jest to bardzo potrzebne Dotarłam na swoją ścieżkę, weszłam na nią w sobotę Wiem ,że dużo czasu upłynie zanim dotrę na szczyt ale wiem też że zawsze mogę na Was liczyć
Zastanawiam się nad swoim wątkiem Taaaaaaaaa... zrobię to
Grzybów mam tyle,że z przyjemnością w Przytulni ugotuję zupę grzybową . Zapraszam wszystkie chętne
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Zakładki