wiosennego weekendu życzę![]()
***
Grażyna
wiosennego weekendu życzę![]()
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witaj Dagmarko
Witajcie Wędrowniczki
![]()
![]()
Sądziłam ,że tylko ja tak ostatnio nie piszę a tu widzę ,ze bierzesz ze mnie przykład.![]()
Niedobry przykład ...wierz mi![]()
Anikasek zadał kilka pytań .Sama jestem ciekawa odpowiedzi bo może zajrze do Was na plażę.MŻ jest ok ale zupkowania mam narazie dość.
Niedzielne pozdrowienia![]()
![]()
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Cześć Wędrowcy
Lili czy juz wróciłaś ? Biegania Ci zazdroszczę bo ja się nie zebrałam . Nadrabiam inne tematy , żeby w końcu mieć czas . Wtedy będzie i bieganie![]()
![]()
![]()
Aniu Najmaluszku ja się staram , tyczasem Ty już u celu !!![]()
Będę patrzeć , jak Ci idzie utrzymywanie wagi . Po szóstkę do Asi się zgłoszę . I do Gaygi też !
Bike no ładne mi tu kawały wklejasz . Dłuższą chwilę myślałam , zanim się zorientowałam . Czyżby mój antywirusowy program nie działał![]()
![]()
Olśnienie przyszło później . Jaka jest Twoja herbatka żurawinowa - czy to Vitax ? Czy to herbata z żurawiną czy inny jakiś skład ? Kiedyś miałam taką ekspresową , była dość dobra .
Anikasku odpowiadam o celach które wpisałam 26 marca :
* Spodnie niech staną się luźne - nie całkiem i nie pisałam na ten temat , bo chciałam napisać , że już jest . Ale minęło dopiero 7 dni .
* zamienić 72 na 71 - zrobione
* rozćwiczyć się , żebym nie czuła cały dzień bolących wnętrzności - jak w pkcie 1
* zamienić 71 na 70 - nie zrobione
* poszukać kogoś , kto chce oddać 6 - znalazłam. Piszę ofertę.
Jupimor - myślałam , że wzięłaś urlop i pojechałaś na wybrzeże oglądać siostrzeńca . SB jest najlepsza z tego co próbowałam . Trochę brak urozmaicenia , to fakt .
Zrobiłam takie obliczenia :
W czerwcu 2004 jadłam 1 070 kcal * 30 dni = 32 100 kcal
schudłam 5,3 kg czyli miałam niedobór kaloryczny 5,3 * 7 000 kcal = 37 100 kcal
czyli spaliłam 32 100 + 37 100 = 69 200 kcal
czyli dziennie 2307 kcal
ważyłam średnio 91 kg
tak więc spalałam 2307 kcal : 91 kg = 25,4 kcal
Obecnie spalam 71 kg * 25,4 kcal = 1803 kcal na dobę
Jem średnio 1375 kcal
Różnica w miesiącu 30 * 428 kcal = 12 840 kcal
Ponieważ 1 kg to 7000 kcal więc powinnam chudnąć 1,8 kg miesięcznieTo mało . Może jednak spalam trochę więcej ?
Hej Dagmarko
gratuluję realizacji tylu punktówno i kolejnego kiloska mniej!
![]()
![]()
super
w tym tygodniu i spodnie stana sie luźniejsze i waga na pewno jeszcze blizej sżóstki będzie, a moze już szóstkatrzymam kciuki mocno za Ciebie
![]()
![]()
sama mam chrapkę zreszta na Twója siódemke![]()
buziaczkimiłego dnia
Dagmarko utrzymanie wagi to cholernie cięzka pracaale dam radę...
A ty szybko wyskakuj z 7 bo jest juz na nią chętna...anikasek czeka
Pozdrawiam.
Dagmarko, przyniosłam troszkę krokusików żółtych, dla odmiany![]()
hihihi, cieszę się, że udało mi się nabrać Dagmarkę![]()
buziaki![]()
Cześć
Wieści z lini frontu :
Przez ostatni tydzień jadłam średnio 1288 kcal dziennie . Lekko ćwiczyłam . Soczek żurawinowy też piłam . Waga stoi w miejscu . Czyli tyle samo spaliłam . Czyli moje spalanie w minionym tygodniu wynosiło 17,9 kcal / kg ciała już po uwzględnieniu ćwiczeń .
Ale nie zniechęciłam się , tylko wysnułam wniosek , że jedzenie małokaloryczne nie zapewni niestety efektu . Trzeba jeszcze jeść mało wagowo . No , bo rzeczywiście wydaje mi się , że jak zjem dziennie 2200 g stałych pokarmów , to jednak dużo z tego w organizmie zostaje .
Akcent optymistyczny![]()
7 mnie lubi
![]()
![]()
I się nie rozstajemy
![]()
![]()
Anikasku hej ! Naprawdę się nie zniechęciłam . OSTATNIO DZIAŁA NA MNIE OPOWIEŚĆ TRISKELL . Mięśni niemal nie czuję , co znaczy , że niedługo będę mogła zwiększyć ilość ćwiczeń . A dziwiłam się ludziom , że niby mało jedzą a waga nie spada ...
ALE NIC TO .
Najmaluszku hej hej ! Udam się do Ciebie powtórnie przeczytać , jak ostatnie kilogramy zrzucałaś ! ALEEEEEEEE MASZ FAJNIEEEEEEEEEEE .
Bike jak rower . Nie byłam u Ciebie dziś jeszcze . Śniegu już nie ma . Myślę , że rower powinien coś zmienić w naszym problemie zastoju . Teraz Beatko gdy sama mam zastój , przyzwoicie się przecież zachowując , o wiele lepiej Cię rozumiem ! I dzięki za wszystkie śliczne kwiatki !
Cześć
Dziś pierwszy dzień drugiej fazy SB . Z węglowodanów zjadłam na razie jogurt z miodem i cukrem i zbożami ( nie zauważyłam miodu i cukru przed faktem ) . Później już jadłam same rzeczy jak na 1 fazie , bo taką - akurat - miałam ochotę .
Obejrzałam dwa razy trzy cukiernie . Cały czas mi chodziło po głowie : już dozwolone ! Ale nic tam nie kupiłam .
Pozdrawiam Was Wędrowcy Słonecznie
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Cześć
Dziś jest drugi dzień drugiej fazy . Minęło 16 dni niejedzenia ciastek . Przez ten czas Najsilniej Działający Na Mnie Cukiernik wstawił do cukierni 2 nowe wyroby .
Ale nie to jest najgorsze . W pobliskim sklepie leży nowa , niewypróbowana rolada lodowa , i ma aż 1 litr ! Chyba jutro to kupię i przyniosę do pracy , jak podzielę na 5 , to będzie po 12 dkg .
CZY KTOŚ MA LEPSZY POMYSŁ ? ! ? ! ?
Powiem też dla kontrastu , że od dłuższego czasu , jak nie jem słodyczy , to jestem wolna od kaca moralnego . Całkiem fajne to uczucie .
Pozdrawiam słonecznie .
Zakładki