-
A, jeszcze zapomniałam Witam Wo_ai_ni. My tu co najwyzej się cieszyć możemy, że ktoś nowy do nas zajrzał, a nie złościć Życzę powodzenia we wspólnym odchudzaniu Może powiesz coś więcej o sobie?
-
Anamat.. no skoro tyle ci wystarcza, to mogę być tylko pełna podziwu.. ja bym umarała z głosu, jak już powiedziałam wcześniej
Hmm Jeni16, prosiłaś żebym coś o sobie napisała, więc: Mam 16 lat, jestem z Warszawy.Odchudzam się od 3 lat, ale wcześniej nie brałam sobie tego tak bardzo do serca. Kiedy chodzilam do podstawówki, miałam niedowagę, ale w pierwszej gimnazjum 'trochę' przesadziłam z hamburgerami no i wyszło mi prawie 64kg na 160cm wzrostu.. tak bylo w pierwszej klasie. W drugiej ważyłam już trochę mniej, bo 59 na 160cm, ale ta waga wcale mnie nie zadawalała, kiedy patrzyłam na swoje szczuplutkie koleżanki..
Przez długi okres czasu nie miałam zielonego pojecia ile waże, bo nie mialam w domu wagi. jakieś 2 miesiące temu, keidy ją kupiłam, ważyłam 56kg na 164, a od dwóch tygodni stosuję dietę 1000kcal i moja waga spadła do 54 Za mną długo droga, ale nie zamierzam na tym poprzestać! Nie mówię, że będę się katowąc jak wariatka, ale mam zamiar na stałe przejśc na zdrowe żywienie I wiem, ze mi się uda!
-
witam wszystkich zwłaszcza nową uczestniczkę tej wędrówki . Gratulacjonki jeni - troszkę Ci zazdroszczę , ja mam właśnie dołek - moja waga nie chce drgnąć , myślę że tylko przejściowo ale odpadły te dwa cholerne kilogramy i ciągle te 68 mnie przesladuje .
Pogoda ładna wcale nie chce się uczyc - ale niestety taka konieczność .
wczoraj moje menu wyniosło 1200 kal i dziś mam ogromne wyrzuty sumienia . Zresztą tak naprawdę nic mi się nie chce - może później przejdę się na spacerek - na razie pozdrowionka
-
A ja dwa dni wekendu troszkę sobie odpuściłam. Nie obżerałam się, jak to kiedys po 5000kcal, ale jadłam lody i trozkę słodkiego.
Az mi wstyd
Jutro robię sobie mój dzień oczyszczania, czyli dzień maślankowy
-
Baska-h, witam, witam.. No niestety, mi też nie chce się wcale uczyć, ale jak pomyślę o egzaminach gimnzjalnych, które mam już za niecałe 2 tygodnie to wiem, że i tak i tak muszę
Nie martw się, napewno tobie tez się uda! ja przed chwilą zjadałam 3 bita i mam trochę wyrzutów sumienia.. No ale zaraz może wybyjemy z przyjaciółką na rolki, i może uda mi się go spalic..
Nie zamartwiaj się, badz dobrej mysli.
",,..jesli wiara czyni cuda, musisz wierzyć, że się uda.."
/18L
-
qqrq5.. Możesz mi powiedzieć coś więcej o tym dniu maślankowym ?
-
Wo_ai_ni nic skomplikowanego. Kupuje sobie 1 litr maslanki i sączę go cały dzień, łącznie z sokiem, herbatką, wodą. Za dużo maślanki też nie można, bo na drugi dzień będziesz mieć rewolucję w żołądku
-
qqrq5, i co? Tylko ta maślanka, woda i herbatka? Nic się nie je? Da się wytrzymać bez problemu..? Co ona ci daje?
-
Wo_ai_ni -> to coś nas łączy Ja jak pewnie już doczytałaś za dwa tygodnie mam maturkę :/ Ale nie martw się, wszystko się da przeżyć A liceum to fajny fragment życia
Ja sie Wo_ai_ni w wieku 13 lat odchudzałam, zresztą całkiem skutecznie, nie pamiętam dokładnie, ale chyba 20 kg straciłam w ciągu 3 miesięcy i przy wzroście 174 cm ważyłam 58kg (to były wspaniałe czasy ) Trzymałam to jakoś ponad rok (chyba prawie dwa lata) no ale niestety. Rok temu też schudłam 13kg, i tak trzymałam póki forum działało. Ale teraz musi mi się udać
Baska-h nie martw się, waga ruszy, mi tak dwa tygodnie stała, ani drgnęła ponad tydzień Nie lubię tego, strasznie demobilizuje, ale wytrzymasz a waga pójdzie w dół
I wiesz, nie można się przejmować, że zjadłam 1200kcal. Przecież normalnie na dietce można zjeść 1000-1200 kcal właśnie. Wiesz, jeszcze rok temu byłam na diecie 800 kcal, a wyrzuty sumienia miałam jak zjadłam 1000kcal, i doszło do tego, że jak zjadłam 1200 to tyłam. To bez sensu. Ale dopiero teraz to zrozumiałam. A teraz trzymam raz 800 raz 1200 i nie ma co się przejmować. Ja wczoraj też mniej więcej tyle miałam, i to późnym wieczorem, ale zaplanowałam to już wcześniej.
A ja ggrg5 sobie właśnie zrobiłam zdrowe ciasteczka (przepis gdzieś w którymś poście) są pycha. Właśnie staram się doliczyć ile mają kcal.
A na śniadanko zjadłam 125 g serka białego chudego, dwie Wasa, plasterek szynki i metkę (na kanapce), później zjadłam dwie Wasa z połową pomidorka. A teraz zjadłam jedno ciasteczko, ale jak się doliczę ile ma kcal, to sobie jeszcze skubnę A na kolację jogobelle z musli.
Pozdrówka,
Ewka- 76
-
Dzisiaj na obiadek zjadłam pierś z kurczaka, sałatkę i wypiłam szklankę soku Kubuś.
I wszystko byłoby dobrze gdyby nie mój kochany mąż, który po południu skusił mnie na ciasteczka. Zjadłam aż 4 sztuki
qqrq5 ja chyba też sobie jutro zrobię ten dzień maślankowy
Postaram się dzisiaj już nic nie jeść ale nie wiem jak to będzie w praktyce.
Pozdrawiam
Ania 90 kg
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki