Dzięki QQrQ,

Powiem Ci, że ja właśnie staram się eliminiować węglowodany do minimum i jesc raczej nabiał, mięso i warzywa. Problem w tym, że ja zawsze się tak odchudzam i organizm chyba domaga się tych weglowodanów i stad moje nocne wpadki od czasu do czasu. Jednak ja nie widzę możliwości schudnięcia gdy je się pieczywo, wiec dalej bede sie starała je eliminować. Tyle, że mój organizm już chyba na wszystko się zbuntował i stad waga stoi i nie mogę zejśc poniżej tych 80 kg, efektu diet skadinąd. Wpadło mi dzisiaj do głowy, że może przy Montignacu przywróciłabym organizmowi równowagę. Sama już nie wiem...

Buźka i Ty też trzymaj się dzielnie

FLEUVE