Gosia pięknie wyglądacie, wszyscy... jejć co ja bym dała za taką figurę.... wszystko...
http://www.lizbethgarcia.com/images/homt_pilates.jpg
Wersja do druku
Gosia pięknie wyglądacie, wszyscy... jejć co ja bym dała za taką figurę.... wszystko...
http://www.lizbethgarcia.com/images/homt_pilates.jpg
Foremko :!: No ja nie moge :!: O jakiej Ty nadwyżce chudzinko mówisz :?: W zyciu Cię nie "dogonię"...,no chyba, że za jakieś 100 lat.
Podpisuję się pod "marti"
Wyglądasz normalnie BOSKO :!:
Przepraszam, ja jeszcze tylko do "sekretareczki" na słówko.
Również używam takiego fotelika i sprawuje się dobrze. Mój Kamilek też ma frajdę.
Niestety tylko nie mogę zakładac mu kasku, ponieważ kiedy maluch w nim siedzi, ten znajduje się dokładnie na wysokości końca oparcia fotelika i zaczepia się o niego, a wówczas Kamilek nie może ruszać główką :evil: :roll:
Gosiu udanej wycieczki do pieknej Pragi :) ? byliscie juz tam kiedys? my 3 lata temu na weekend i się zakochałam w czeskiej stolicy całym sercem :D
a co do zdjęć to robię takie oczy :shock: taki usmiech :D i to mówi wszystko - Gosiu jesteś sliczną, zgrabną i szczupła dziewczyną!! :) jak marzenie :) i juz wiem, ze nie pokazę Twoich zdjęć W. hehe :D :wink: zartuję sobie oczywiście, ale naprawdę czadowo wyglądasz! :)
buziaczki :)
Gosia fajne zdjęcia :!: Śliczna dziewczyna jesteś :!: :!: :!: :lol: I w Twoim wypadku faktycznie o jakich nadwyżkach rozmawiamy :?: :?: :roll: :roll: :roll:
Miłegoweekendu Gosia :lol:
Baw się dobrze Gosieńko :D :D i pozdrów Pragę ode mnie, chętnie bym tam jeszcze raz pojechała :) :) :)
http://edumetrics.org/Images/kiwi.jpg
Pozdrowienia dla rowerkowej rodzinki :D
Gosiu, jesteś już taka szczupluteńka, że nie wiem, czy kiedykolwiek uda mi się osiągnąć coś takiego, jeju :roll: :wink:
no ale powalczyć można i pomarzyć też :wink: :lol:
:) ZYCZE UDANEJ NIEDZIELI :) :) :) :) :)
http://img143.imageshack.us/img143/3131/f7lxd3fsny4.gif
WOW :shock: Super zdjęcia. Cudnie wszyscy razem wyglądacie. Fajowa z Was rodzinka :D
Dużo słonka w Pradze
buziole
Kaszania
Dziękuje za odwiedziny i tyle miłych słow - normalnie :oops:
W Pradze było fantastycznie. Mieliśmy cudowny romantyczny dzień :]
Jak przystało na wycieczkowy dzień nie był za bardzo dietetyczny... Jakieś 1800 kalorii no ale caly dzień spacerowaliśmy :]
Moje niektóre grzeszki:
Oczywiście lody
http://images20.fotosik.pl/311/915a3db7cec5e724med.jpg
Smażeny syr i browarek:
http://images21.fotosik.pl/257/a01c92005efda700med.jpg
No i podkradłam knedliczka z talerza męża:
http://images20.fotosik.pl/311/8206a62362a0853emed.jpg
Do tego było jeszcze trochę czeskich łakoci...
Oczywiści zrobiliśmy zaopatrzenie w czeskie słodycze i piwko, wiec dziś też troche słodkiego do kawki było, ale wszystko w limicie kalorii :]
W Pradze byłam pierwszy raz i jestem pod wrażeniem tego miasta, napewno jeszcze tam wrócimy, a jeśli macie ochote zobaczyc kilka fotek z naszego romantycznego spaceru zapraszam na http://mafor.fotosik.pl/albumy/183472.html
Gosiu, fotki rewelacyjne a Ty wyglądasz, jak zawsze, CUDOWNIE :!: :P :P :P
Gosiu, dziękuję Ci za te piękne zdjęcia .... odżyły moje wspomnienia z pobytu w Czechach i Pradze .... muszę to powtórzyć :) :) :) To takie cudne miasto :D .. widzę, że Most Karola jak zwykle bardzo zatłoczony :lol:
Czas na podsumowanie dnia:
Kalorie 1400
Ruch:
Orbitrek 1 h i 39/A6W
Kasiu, fakycznie chyba przez ten dlugi weekend Praga zostala zdominowana przez Polaków ;] ale nie wszystkie miejsca były tak zatłocone jak Most Karola.
Bardzo był mi potrzebny taki wyjazd... a juz w sobote kolejny - do Słowenii :]
Wpadlam z pozdrowionkami po dluzszej nieobecnosci na forum. :D Zdjecia super i teraz dopiero widze jak Twoj synek jest do Ciebie podobny. Milego pobytu w Slowenii. :D
Foremko, fotki z Pragi super. To naprawdę przepiękne miasto. :D
Pozdrawiam.
Hellloooo :]
A więc dziś była chwila prawdy z wazeniem, tak jak napislam tydzien temu postanowiłam spróbowac tej tygodniowej kuracji La-karnita z tabletkami w poniedziałek tydzień temu waga była 54 a dziś 52,6 - oczywiście nie wierze żeby to była tylko zasługa herbatki i tabletek, do tego od jakis 2 tyg jem codziennie activie, regularnie ćwiczę no i chyba w koncu organizm przyzwyczaja sie do zwiekszonej ilosci kalorii bo praktycznie nie schodze poniżej 1400 a bywa i więcej...
Jednak waga nie jest ustablizowana ciagle skacze trochę w ta trochę w tamta strone, a ja bym tak chciała zeby cały czas było 52 :]
* * * * * *
Ciesze sie ze fotki z Pragi się Wam podobają - wiadomo praga na żywo jest jeszcze piękniejsza :]
Jak miło Cie wiedzieć Danik :] Kamilek sie zmienia, jedni mówią że podpbny do mnie drudzy ze do męża - no ale przyznam że ostatnio wiecej opini ze do mnie :]
Kamilek zdecydowanie podobny jest do Ciebie Gosiu :P :P :P
Waga się na pewno ustabilizuje, już widzisz, że jest lepiej przy zwiększonej liczbie kalorii, troszkę czasu potrzeba i już ciągle będziesz widzieć na wadze 52 kg :P
Miłego poniedziałku :) :)
Kasiu jak zwykle masz rację :]
Ciesze sie bardzo że mój organizm przyzwyczaja sie do wiekszej ilosci kalorii i je spala...
Mam nadzieje, że wyjazdy nie popsują niczego...
http://www.prezentacjematuralne.edu.pl/images/01.jpg
Gosiu, pozdrawiam poniedziałkowo :D
mmmm, ale smaczności tu wkleiłaś, mniam :D
ps
foteczki wspaniałe, ja jednak będę się upierała, że Kamiś choć jest Waszą mieszanką, to jednak bardziej podobny do Twojego mężusia ( patrz fotka nr 15 :!: ), skóra zdarta z niego :shock: :D
psII
a Ty Gosiu taka drobniutka, jak nastolatka jakaś, kto by pomyślał żeś Ty matką dziecku już :shock: :D
:oops: :oops: :oops: Beatko jestes przemiła!!! Duchem czuje sie jak nastolatka, a tu już 30 wiosen na karku :wink:Cytat:
Zamieszczone przez bike
KOcham Pragę :D
Byłam z 6 razy i wróciłabym jeszcze :roll:
Gosieńko - ślicznie wyglądasz :D
Pozdrawiam
***
Grażyna
Też o tym myślałam :lol: :lol: :lol:Cytat:
psII
a Ty Gosiu taka drobniutka, jak nastolatka jakaś, kto by pomyślał żeś Ty matką dziecku już
Pozdrawiam.
Gosia ja wiem, że może jestem nudna z tymi zachytami... ale no jak tu sie nie zachwycać... dobrze, że jestem kobietą, bo normalnie bym się zakochała... ;)
Piękny ieliście wyjazd :), buziaczki :)!
http://www.strykowski.net/zdjecia_de...wocowa_277.jpg
POZDRAWIAM :) :) :) MOZE WYTRWAM :!: :!: :!:
http://imagecache2.allposters.com/im...RI/Z214008.jpg
Ja jednak jestem w tej grupie, która twierdzi, że Kamiś jest podobny do mamusi :D Śliczny chłopaczek. Gosiu co u niego słychać. Nic nie piszesz o tym czy już mówi, załatwia się na nocniczek, co lubi? Jak zaczynałyśmy to Kamiś był maleńki taki, a teraz chłopisko wyrosło.
buziaki
Kaszania
http://images20.fotosik.pl/298/a03647ef27aef750med.jpg
Podsumowanie wczorajszego dnia:
Kalorie: 1400
Ruch: 30 min orbitrek, A6W, bieganie po sklepach...
Wczoraj dostałam świeżo wędzone rybki z nad morza, mam maślaną łososia i śledzie :] Dziś na obiad mój łosoś... A po pracy i angielskim czeka mnie imprezka pożegnalna (kolejnego członka zarzadu) w knajpce włoskiej... już sie boje tych przysmaków... Ale postaram sie troche to kontrolować.
* * * * *
Kaszaniu, ta fotka to specjalnie dla Ciebie :]
Nie pisze duzo o Kamilku, bo to wątek o diecie i obawiam sie że jak kazda mama jak juz zaczne opowiadac o miom bąbelku to nie moge skonczyc ;] Jest mi bardzo miło że o niego pytasz :D
Kamilek mowi coraz więcej, właściwie nawija bez przerwy... Uwielbia słodycze (szczególnie lizaczki) i autka - zna juz chyba wszystkie marki samochodów!!! Pozatym jest bardzo ruchliwy cały czas biega i najbardziej cieszy sie jak sie dołącze do jego ganiania :] Nasza najwieksza bolaczka to pozbycie sie pieluch... Zadym sposobem nie mozemy przekonac go ani o nocnika ani do muszli, ani podlewania babci kwiatków... Ostatnio jak bylo cieplo to biegał po ogrodzie bez pieluchy ale jedynym efektem tego eksperymentu był katar... Faktycznie jak on wyrósł - dpiero jak patrze na jego stare fotki to sobie to uświadamiam...
Ula, Martuś, Alex i Grażynko - dziękuję serdecznie za wszystko i pozdrawiam!
Gosiu, na pewno poradzisz sobie świetnie w czasie tej imprezki, smacznego! :D :D :D Twój organizm już się przyzwyczaił do zwiększonej dawki kalorii, więc nic się nie stanie :P
a co to przeszkadza :?: :wink: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez marti
http://i.walmart.com/i/p/00/01/17/26...29_215X215.jpg
Gosiu, pozdrawiam dietkowo :D
ps
najważniejsze jak się właśnie duchem czujemy, ja mam już cztery dyszki, a też czuję się jak nastolatka, tylko taka... troszkę starsza :wink: :lol:
psII
a Kamisia przemycaj, nie ważne że to forum dietkowe, przecież my tu o wszystkim nawijamy, więc słodziaka Kamisia jak najwięcej poprosimy :!: :D
Gosiu, korzystajac z ciszy u 30tek wpadlam do Ciebie i co widze ?? swiezutkie zdjecia z Pragi, widac, ze wycieczka Wam sie udala :D :D :D . A Kamilek jak zwykle przystojniak 8) 8) 8)
Kurcze juz kabinuje jak na ta imprezke nie isc... a nie wypada bo to pozegnanie Lucyny, naprawde super kobietki... wypada choc na chwile sie pokazac... Na liczniku mam 700 kalorii i praktycznie na drugie tyle moge sobie pozwolic, wiem ze beda pyszne slatki ale tez sery!!! Pozegnania zawsze sa w tej samej knajpie ;] Co prawda łosos troche mnie zapchal wiec nie powinnam sie rzucac na jedzenie - choc do 19 jeszcze daleko...
Beatko, w takim razie troche wiecej bede wrzucac tu mojego 'cukiereczka' ;]
Maggus - wiesz nie chialo mi sie za bardzo jechac do tej Pragi, a teraz wiem ze to był super pomysł i bardzo potrzebowalismy pobyc we dwoje :]
Jeeej jaki słodki chłopczyk! :)
Rozbroił mnie jednym słowem... Przepiękny ! :D
Wyrośnie na niezłego przystojniaka, to widać;)
Fajnie tak czasami pobyc z mezem sam na sam, nam tescie zabieraja dziewczyny na weekend lub na ferie bynajmniej raz w miesiacu, zebysmy sobie - jak oni to mowia- odpoczeli i przypomnieli sobie jak to bylo jak dzieci nie bylo :wink: :wink: :wink: 8) 8) 8) i faktycznie czlowiek laduje baterie i choc to czasem tylko weekend ale steskni sie za dziecmi , steskni :wink: :wink: :wink: :wink:
BlackAndWhite - dziekuje za komplementa, poki co Moj ci on ;]
Magus, dokladnie tak jest, juz sie boje jak ja bezniego cały tydzien wytrzymam!!! Ostatnio po takim dluzszym wypadzie obraził sie na nas!
Goska, a dawno to bylo??? bo moze juz mu sie zmienilo ???
A na impreze to Ty idz, jak kobitka fajna to przykro jej bedzie jak Cie ne jej pozegnaniu nie bedzie :wink: :wink: :wink: a jestem ( prawie )pewna ( bo roznie to juz bywa ) ze z pokusami sobie poradzisz, wazne zebys nie szla glodna na impreze to Cie nic nie bedzie kusic :wink: :wink:
:) :) :) :) ha,ha CUKIERECZEK NIE TYLKO MNIE ROZBRAJA :!: :!: :!: MA TU WIELE FANEK :!: :!: :!: :!: PAMIETAJ TO JEDNAK MOJA MILOSC :!: :!: :!: POZDRAWIAM :D
http://imagecache2.allposters.com/images/EDL/7519.jpg
Nio to na imprezce byłam :] miód i wino piłam hehe...
A tak naprawde to dietetycznie wyszło nie najgorzej głównie jadłam sałatki - grecką i owocową (zjadlam jej 2 porcje była pyszna z truskawkami!) do tego 2 kieliszki wina - bilans dzienny wyszedł jakieś 1600-1700 kalorii wiec nie tak zle jak na imprezke :]
No i po przyjscu do domu walczyłam z sobą robić czy nie robić A6W - na szczescie zrobiłam :]
Osoba ktorą żegnalismy jest 'kawoszka', ostatnio namietnie pila expresso, wiec na pamiatke kupilam jej filizanke do expresso, paczuszke cukru trzcinowego w kostkach i 2 rodzaje kaw - w sklepie z kawą pani mi to pieknie zapakowała, obdarowana była zachwycona :]
* * * * * *
Magguś, było to jakies poł roku temu... Mam nadzieje, że tym razem bedzie chcial z nami rozmawiac po naszym powrocie, ale juz mi sie serce kraje jak sobie wyobraze jak zaglada za nami w oknie kiedy z pracy przyjedziemy... Nie, nie moge tak sie nakrecac...
Uluś, tak tak wiem, że to Twoja miłośc :]
Miłego dnia Gosiu :P :P :P
Kalorycznie wyszło Ci wczoraj super, przecież Ty już tyle możesz śmiało zjadać :wink: :) :)
Witaj, Foremko!
Parę razy już do Ciebie zaglądałam, ale dziś chyba pierwszy raz się odezwę :)
Przede wszystkim serdecznie Cię pozdrawiam!
Widziałąm parę Twoich fotek, są faktycznie wspaniałe - i Ty śliczna, i Twój dzieciaczek :)
Zawsze myślałam, że masz trochę mniej wzrostu, a na fotkach całkiem wysoka kobitka... Zajrzałam do pierwszego postu, a tam wzrost 170 cm... No i się zdziwiłam. Nie gniewaj się za pytanie, ale czemu odchudzałaś się aż do 52 kg? Przy Twoim wzroście 60 kg to było BMI w normie... Sorki, jeśli się niepotrzebnie wtrącam, ale tak się zastanawiam, czy nie za bardzo podśrubowałaś...
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie :)
Kasiu, ojjj boje sie normalnie tyle zjadac - chyba za wczesnie przy 1400-1500 mam obawy czy aby nie za duzo...
Anczoks, witam, bardzo miło, że się odezwałaś :]
Sprawa z wagą jest bardzo prosta, 52 kg wazyłam przed ślubem i przed ciążą, przy tej wadze czuje sie naprawde dobrze i chcialabym żeby była moją stałą wagą - ot cała prawda. Dziękuję za wszystkie miłe słowa i pozdrawiam!
Mój deser :P
http://www.paginebruciate.com/limite...ges/haribo.jpg
trzymam Cię za słowo :DCytat:
Zamieszczone przez Forma
http://eu2.inmagine.com/img/rubberba...3/rb013001.jpg
Gosiu, dziś wklejam takie wysportowane dziewczyny, może jak się napatrzę, to mi się udzieli :wink: od wczoraj wróciłam do moich ćwiczonek i bardzo mi się to podoba :D
pozdrawiam cieplutko :D
Beatko, podziwiam Cię, ze przy twoim aktywnym trybie życia znajdujesz jeszcze czas i checi na ćwiczenia. Ale to bardzo dobra droga do tego żeby wygladac tak jak te wysportowane dziewczyny :]
Jestes niesamowita :]