Strona 41 z 57 PierwszyPierwszy ... 31 39 40 41 42 43 51 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 401 do 410 z 561

Wątek: Spróbujemy jeszcze raz? Chętni mile widziani

  1. #401
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Szeflera no GRATULUJE! Ty to jednak jesteś Ja też teraz będe miała duuużo mniej czasu więc będe tu rzadziej, ale nie damy się. Musimy się wspierać Jak będziecie miały wolną chwilke to wpadać!
    Własnie wróciłam z zakupów i humor mi dopisuje )) Kupiłam sobie spodnie w rozmiarze eSSSSS przyjemne, nie powiem

    Wpadne tu jeszcze wieczorkiem, zobaczyć jak wam dzień zleciał Pisać!
    O ide tańczyć bo fajna pisoenka leci

  2. #402
    espresso jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    SZeflerko witam spowrotem super ze Ci zlecial kilosek, zobacz ja tez troche stracilam:PPP
    DZisiaj nawet zalozylam spodniczke na poczatek roku:]i o dziwo, dobrze sie czulam:P
    A tak poza tym to juz skonczylam moj dzien jedzenia niestety, mam juz zbilansowane okolo 1250-1300 kcal, wiec na dzis starczy, duzo dzis chodzilam, jeszcze wieczorem spacerek i zmusze sie do jakis cwiczonek w domu. Od jutra cwicze tez rano chociaz 10 minutek
    Jak tam u Was, mi sie nawet chce do szkoly, wiem ze to dziwne, ale jak dzisiaj tak wszystkich zobaczylam to normalnie chce mi sie...:P
    TRzymajcie sie:*

  3. #403
    Guest

    Domyślnie

    no ja też jakoś żyję
    dziś trochę podjadłam no ale... te nerwy
    poza tym bilans wyszedł ok 1050kcal- ale wyszło by ok 950może nawet mniej gdyby nie to że jak poszłam na basen z bratem () (1h) i cukier mi tak spadł że musiałam żreć kostki cukru i wpieprzyć 3 jabłka i nadal się czułam słabo :/
    ehh no ale cóż
    trochę przynajmniej tym basenem spaliłam :]
    i chodzenia też trochę było dziś
    wiec jest w miarę ok

    przedstawienie na początek roku też się udało, w sumie z tego co mowili ludzie to się podobało
    a babka z polaka powiedziała mi że mam bardzo dobry głos scenicznyi że mnie teraz będę "eksploatować" lol

    ale fajnie
    w sumie lubię występować na scenie...



    a jutro na 7.30 (czyli wstać o 6 jak nie lepiej :/ ) i do 14.50 lekcje (czyli ok 15.30 w domu)

    3mcie się kochane paaaa:*

  4. #404
    Guest

    Domyślnie

    Ktosiu gratuluje tego rozmiarku S
    Asinka też mi dzisiaj tak cukier spadł czułam sie fatalnie i przez to mi sie nic nie chialo... ale tez zjadłam sobie jabłuszko
    A na deserek zjadłam galeretke z owocami bo byłam u mojego boya i jego mam to we mnie w musiła tłumacząc mi jak można wpaśc w anoreksji i wogóle :P pewnie miała dużo kalorii ale było dużo owockow mniam mniam ananski bananki i kiwi ale tysiaca nie przekrczyłam dzisiaj
    Moim dzisiejszym sukcesem jest to ze odmowiłam sobie ciastka francuskie zserem ktore po prostu ubóstwiam... wolalam ale nawet nie kosztowac bo wiem jak to sie kończy :P
    A ja mam jutro na 9 i będa to tylko zajęcia organizacyjnie wiecluzik
    Teraz musze cwiczyć bo nawet nie bylam na rowerze wołam jechac busem :P ale rano byłam na długasnym 3 godzinnym spoacerze
    To ja mykam ćwiczyć ... buziaki... dobranoc :*

  5. #405
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Asinka Ty leniu, skopiowałaś post :P Nawet Ci się nie chciało nowego napisać
    Takisobiegrubasku to dobry sprawdzian Twojej silnej woli z tym ciastkiem A galaretka sama w sobie nie ma dużo kalorii, owoce też więc nic się nie przejmuj.

    Jeśłi chodzi o mnie, to jestem z siebie zadowolona. Wsunęłam 930 kcal, poćwiczyłam i ogólnie sporą dawke ruchu dziś miałam. Dzień zaliczony do udanych Jeszcze z miesiąc i chyba cel zacznie być blizutko ciesze się na samą mysl

    Czekam na Wasze posty, jutro tu jestem obowiązkowo Papa

  6. #406
    Guest

    Domyślnie

    Ja juz po szkółce miałam tylko jedną godzinke zajec które polegały na wyborze samorządu ( jestem skarbnikiem) i deklaracji rozszerzeń. Mam już plan wpiątki będe miały lekcje do 17 !!!!!!!!!!!!!! Czy oni poszaleli ????
    Śniadanko miało jakies 230 kcal- kromka razowca, kromka pieczywa chrupkiego, jajko na miękko, i pól pomidorka. A na drugie sniadanie jabłuszkoTe raz tylko musze pomyśleć o obiadku i zaraz ide skakać na skance ciekawe ile wytzrymam
    A jutro ide na urodzinki do przyjaciółki, nie wypadało odmowić i naprawde będe sie musiała powstrzymywac żeby nie jeść za dużo i utrzymac sie w 100 kcal. ale postanowiłam sobie że zjem małe snaidanko i mały obiadek A wogóle dam rade, bo przeciez chce schudnać ;D
    A jak u was??? Jak tam w szkole???
    Fajnie że sie rok szkolny od weekendu zaczyna

  7. #407
    Guest

    Domyślnie

    Witam Was gorąco pewnie teraz siedzicie sobie w szkółce no to ja Wam coś tu nabazgram :P

    u mnie wczoraj było małe przegięcie kaloryczne oby więcej nie było na mojej drodze żadnych rocznic najbliższe są mamy urodzinki, ale wtedy to chyba wyjde z domu na cały dzień :P ciesze się, ze siorka do mnie dołączyła, bo bedzie nam obu łatwiej..wczoraj ją wyciagnęłam na spacer, to ją nogi bolały :P ale to dobrze, z czasem nabierze kondycji

    życze miłego dnia, pozdrawiam, Kasiek

  8. #408
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Takisobiegrubasku ale miałas lightowy dzień Ja tez już po i bardzo się ciesze, że nastał weekend
    Jutro moje wyczekiwane ważenie
    Kasiu nie przejmuj się bardzo tym wczorajszym dniem, już będzie lepiej. Dobrze, że siorka się dołączyła,przynajmniej ją poznam

    Szeflera pisz co tam u Ciebie. Trzymam kciuki, żebyś przebrnęła przez ten weekend bez żadnych podknięć

    Pozdrowionka

  9. #409
    Guest

    Domyślnie

    Ktosiu jutro na pewno będziesz wsystko rewalacyjnie i będziesz musiała zmienić dane na tickerku Wierze w Ciebie i trzymam kciuki A dzień naprawdfe mialam bardzo lightowy, o oprócz tego że nic nie robiłam w szkole to w domu tez nic tzeń na brzuszek i podskoki na wyimaginowanej skakance bo tej prawdziwej niestety nie znlazłam Ale nic jutro sie kupi i jutro zacznie ćwiczyć
    Na obiadek mialam pół paczki jęczmiennej z takim sosem co mamcia mi zrobiła: to był tylko ogorek kiszony i pora i troche wody i wszystko wymieszane i zagotowane bardzo dobre mnia, apotem na deserek miałam kefir Chyba jakies 350 kcalno wiec mam jakieś 350 wolych kalorii :P A na koniec dnia pójde gdzies na spacer
    Jutro sobota więc dużo kalorii sie spali na sprzątaniu...
    Oki ja koncze bo musze spalić obiadek
    Wy tu ąłdnie piszcie co u was i wogole
    Buziaki :*

  10. #410
    Guest

    Domyślnie

    oj Ktosiula szukasz dziury w całym :P

    ale było dziś kocenia w szkole luzzz!
    popisałam chyba z 40 jak nie więcej osób zaczęłam już koło 8
    no ale w sumie jak się potem znajomi rozkręcili to biedni byli lol

    hihi
    ale w sumie rok temu bardziej kocili niż teraz... no ale cóż jeszcze zobaczą
    do tego moja klasa przygotowywuje chcrzest bo w tamtym roku to my wwygraliśmy
    hehe

    w szkole tak sobie
    znów się wszystko zacznie.... ehh... :/
    wiecie co wam powiem? zmączona nawet jestem :/
    grr... ale dziś już nie ćwiczę bo jutro muszę być wypoczęta bo na wesele idę

    kurde to już jutro!!!

    a dziś zjadłam nie całe 900kcal (wliczając to co zjem na kolację )
    więc jest ok

    ważyłam się rano:65kg ... dalej

    a co u Was?

Strona 41 z 57 PierwszyPierwszy ... 31 39 40 41 42 43 51 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •