-
Cześć
W adresie tego na końcu jest rodzaj pliku htm . Spróbuj wstawić gdy będzie jpg .
Pozdrawiam !
Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?
-
Lili, zeby wstawić obrazek potztebujesz adresu samego obrazka, a nie strony na której się znjduje (tak robiłaś i się nie wstawiło).
Wejdż na tą stronę, kliknij prawym przyciskiem myszy na obrazku i wyświetl jego właściwości, skopiuj podany tam adres URL. To to musisz wkleić do posta, zaznaczyć i wcinąć "Img."
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
-
-
Dziewczynki kochane, dziekuje za pomoc!!! :P
Jakos naszedl mnie lekko melancholijny, jesienny nastroj i mialam ochote wstawic tu adekwatna fotke... Wreszcie sie udalo!!! Dziekuje jeszcze raz za podpowiedzi!
Troszke ostatnio pracuje, usiluje dojsc do porzadku z nie-dietkowaniem... Wciaz nie mam czasu na dluzsze siedzenie przy kompie, a tak bardzo chcialabym nadrobic zaleglosci w czytaniu Waszych pamietnikow, w pisaniu...
Poki co - pozdrawiam jesiennie, slonecznie.
-
Lili doszłaś do mety . To jest dopiero coś !
Jak bieganie ?
Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?
-
Hej Dagmarko!
Do mety doszlam, owszem. Teraz jeszcze tylko musze utrzymac to, co udalo mi sie wypracowac, ale wierze, ze dam rade, bede sie kontrolowac. Musi byc dobrze!!!
Jesli chodzi o bieganie... Powoli zaczynamy znowu. Na razie to sa polgodzinne marszobiegi, ale na poczatku naprawde lepiej nie przesadzac. Z tym bieganiem to jest tak, ze najtrudniej jest wyjsc z domu, a potem to juz sama przyjemnosc, no i satysfakcja z pokonania wlasnego lenistwa. W bieganiu, tak jak i we wszystkim innym, miewa sie gorsze i lepsze dni. Ale im wiecej/dluzej sie biega, tym bardziej sie tego chce, czeka sie na kolejne wyjscie, na kolejne zwyciestwo nad sama soba... Nasz aktualny cel to pol godzinki ciaglego biegu - do osiagniecia w jakies trzy-cztery tygodnie, tak mysle. Pisze "nasz". Biegam z moim ukochanym mezczyzna, to on mnie w to wciagnal, zarazil tym bakcylem, wiec po prostu nie moge go tu pominac. Kolejny plus biegania - jeszcze bardziej nas ono do siebie zbliza, laczy... :P
A ja dzieki dietkowaniu wciagnelam sie w regularna gimnastyke. Nie wyobrazam sobie teraz, ze moglabym nie pocwiczyc wieczorem, to tak cudownie na mnie dziala... Nie wiem, co bedzie, gdy zaczne prace na full-time. Pracuje wieczorami, koncze czasem nawet o 22 i po prostu padam wtedy na nos. A nie wiem, czy bede umiala sie przestawic na gimnastyke poranna. No, zobaczymy.
Buziaczki, dobrej nocy.
Czekam na wiesci, co u Was!
-
-
Nie umiem stad zniknac, nie umiem ne zagladac na to forum, nie czytac, nie pisac...
Juz sie nie odchudzam, wiec moze nie powinno mnie byc w "Pamietniku odchudzania", moze powinnam sie gdzies przeniesc albo w ogole sobie stad pojsc???
Ale za dobrze mi tutaj. :P
Po pierwsze, schudlam dzieki Waszej pomocy i wsparciu.
Po drugie, dietkowanie duzo we mnie zmienilo... O wiele wiecej niz myslalam. Dlatego nie chce stad odchodzic, zeby tego nie utracic, zeby nie wrocic do dawnych zwyczajow, do starego sposobu myslenia.
No i po trzecie, lubie z Wami rozmawiac, kobietki. Nie mam tu na miejscu zadnej przyjaciolki, wszystkie sa daleko... A Wy wydajecie sie tak blisko! Zawsze mozna wpasc do kogos w odwiedzinki, porozmawiac... Bardzo mi tego brakuje w "prawdziwym" zyciu, ciagle tylko dom i praca...
Powoli dopadaj mnie jesienne smuteczki... A moze to po prostu efekt zmian - koniec leniuchowania, zaczyna sie praca, w ktora dopiero sie "wciagam", nabieram tempa. Nie wiem, taka jakas melancholijna ostatnio jestem...
Wake me up when September ends...
-
Bardzo zabiegane ostatnie dwa dni... Mam coraz wiecej pracy, z czego bardzo sie ciesze!!! :P Dzieki temu - mniej czasu na jedzenie i na myslenie o nim :P
Pozdrawiam!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki