-
Witaj Lilii
Trzymaj dzielnie te utraconą wagę,1500 kcal to wsam raz na utrzymanie wagi.
Ja tez wkoncu zaczęłam, i jestem dumna bo nie skończyłam po pierwszym dniu, jestem juz trzeci, moze to niewiele, ale zawsze to trzy dni.....
Trzymaj sie
-
Hello!!!
Straszny dzien byl wczoraj.
Mecz, przyszli znajomi z wodeczka, my kupilismy przekaski... Pożarlam prawie 3000 kcal, w tym chipsy, wafelki, ciastka... Teraz jest mi niedobrze, slodycze wciaz stoja na stole, a ja nie wiem, co z nimi zrobic! Wyrzucic czy moze lepiej schowac? Chce sie ich pozbyc, ale... tak jakos zal...
Czuje sie slaba i do niczego. Moglam tyle nie zrec, nikt mnie nie zmuszal.
Moje jedyne wczorajsze zwyciestwo to to, ze nie dalam sie skusic nawet na kawaleczek pizzy - wszyscy jedli, namawiali, ochote mialam straszna, ale powiedzialam NIE! Ale co z tego, skoro zjadlam inne dziadostwo...
Bardzo mnie dzisiaj meczy to wszystko, ale co moge zrobic? Chyba tylko nie poddac sie dzisiaj!!!
Milego dnia wszystkim zycze!
Ateczko, czytam Twoj nowy watek, choc sie nie odzywam. Trzymam za Ciebie kciuki, niedlugo Cie odwiedze i cos napisze!
-
Lilli jezeli ta slodyczowa imprezka byla jednorazowa to nie powinnas sie tak przejmowac. Mozesz sobie od czasu do czasu pozwolic na slodkosci, ale nie za czesto. Bardzo ladnie, ze nie skusilas sie na pizze, ale na drugi raz jak bedzie zaplanowana taka imprezka to przed zjedz normalne jedzonko. Wtedy nie zjesz tylu zlych rzeczy!!! To tyle bo ja nie mam zbyt duzej praktyki w utrzymywaniu wagi!!!
Pozdrowionka i trzymam kciuki!!!
-
Danik ma racje. Imprezki sa nawet konieczne. Gdzies musimy nabierac sil, do walki o piekne cialko. Pisz jak tylko bedziesz mogla. Bedziemy tu czasem wpadac, zeby sprawdzic, czy te imprezki, aby codziennie sie nie powtarzaja . Na klopoty z paznokciami polecam kompleksy witaminowe- Centrum, czu Duovit. Na przejedzenie- dzien oczyszczajacy z woda w roli glownej, a na wyrzuty sumienia- wizyta na forum niezbedna. Milego odchudzania
-
Sciągnęłam z topiku Beatki i postanowiłam tę piękną rzecz upowszechniać . Tak sobie myślę , że Beatka nie ma nic przeciwko .
Czy już biegasz ?
Pozdrowionka gorące dla Ciebie !!!
Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?
-
Kochane moje, dziekuje za odwiedzinki!!!
U mnie ostatni weekend to totalna porażka, nawet nie chce mi sie pisac... Olalam wszelkie zasady i napychalam sie do granic mozliwosci, nie moglam juz jesc, a i tak jadlam... Straszne.
Pocieszam sie, ze to przez okres, no i ogolnie kiepskie ostatnio zdrowie. Czulam sie tak zle, ze juz naprawde bylo mi wszystko jedno.
Dzis za to potwornie mi niedobrze. Mysle, ze cos jest nie tak z tym moim jedzonkiem ostatnio. Musze urozmaicic moje posilki i jesc bardziej wartosciowe rzeczy, bo zupelnie sie zaniedbalam pod tym wzgledem.
Och, pisze tak jakos bez sensu, ale od kilku dni tak wlasnie sie czuje...
Dagmarko, dzieki za cudowne haselko - to chyba stanie sie moim mottem!!!
Pozdrawiam wszystkich i obiecuje, ze bede Was odwiedzac, gdy tylko warunki mi na to pozwola! Caluski!
-
Witam Lili!!
Tak rzadziutko tutaj piszesz, zaglądam i zagladam, a tu pusto Pewnie przez pracę.
Ja nic już nie kumam od rowera zgubiłam tu i ówdzie centymetry, a ważyć to ważę ... więcej O 2 kg !!! Może to przed okresem tak? Albo skutki weselowego szaleństwa (chociaż tak po prawdzie, o wiele więcej się wyskakałam i natańczyłam niż jadłam, z tym, ze alkohol - same puste kalorie ... ).
Teraz zacisnęłam pasa i schowałam wagę daleko Aż do ostatniego września. Zawzięłam się strasznie, bo już mi się znudziło, ze tickerek ciągle w miejscu :P
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
Witam cieplutko!
Olifka, dziekuje za odwiedzinki! Milo wiedziec, ze ktos czasem czyta to, co tu wypisuje... :P U Ciebie juz prawie finisz, mocno trzymam kciuki, na pewno bedzie dobrze! Twoj slimaczek na tickerku pedzi jak oszalaly i na pewno szybciutko dotrze do celu!
Ja rzadko pisze po czesci przez prace - juz troszeczke sie "rozkreca", jestem coraz bardziej zajeta (ale wciaz za malo!!!), ale glownie przez mojego mezczyzne - on ma pracy mnostwo, a ze wykonuje ja przy naszym domowym komputerku, ja praktycznie nie mam dostepu do tego wspanialego sprzetu! Wlasnie dlatego mnie tutaj ostatnio nie ma.
Jesli chodzi o dietke, hm...
Oficjalnie juz nie dietkuje, tzn. zjadam ok.1700kcal, bywa, ze nawet wiecej. Mialam niedawno okres i troszke problemow zdrowotnych, wiec wtedy jadlam jak wariatka. Teraz sie staram pilnowac. Moze nie tyle limitu kalorii, ile raczej tego, co jem - wciaz niskokalorycznie. Staram sie ruszac - ostatnio nie cwiczylam z powodu wspomnianych wyzej klopotow, ale juz sie za siebie biore! Za to wiecej spacerowalam, dzieki pracy mam wiecej ruchu.
A tak ogolnie, to sprawy mojego odzywiania i trybu zycia musze sobie spokojnie przemyslec i poukladac. Mam zamiar sie ruszac, biegac, no i spalac co najmniej tyle, ile zjadam! To chyba wystarczy, zeby nie przytyc, prawda???
Dziewczynki, a co u Was??? Czy tez juz czujecie zblizajaca sie jesien? To wywoluje we mnie mieszane uczucia... Z jednej strony jakas dziwna radosc i podekscytowanie... Polska zlota jesien jest przeciez najpiekniejsza na swiecie... Ale tez zal i smutek, ze juz koniec lata...
Piszcie, czekam. Goraco wszystkich pozdraiwm, buziaczki! Piszcie, co u Was!!!
-
[img][/img]
-
Oooooooch!!!
Czy ktos mi moze powiedziec, jak wstawic obrazek??? Niby robie wszystko zgodnie z poleceniami, ale sie nie udaje!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki