Ja się do tańczenia też nie nadaję Ale co tam.
Lili miłego dnia3maj się dzielnie dzisiaj
Ja się do tańczenia też nie nadaję Ale co tam.
Lili miłego dnia3maj się dzielnie dzisiaj
Najlepiej jakbys sobie rozpisala co bedziesz jesc przez caly tydzien i klopot z glowy. Przynajmniej mialabys wszystko obliczone i nie przesadzalabys z porcjami.
Pozdrawiam
napisz jak tam na tym kursie Ja też chyba sie do tego nie nadaje, ale niewiem bo nigdy nie próbowałam...a może to super sprawa...każdy ruch jest super, byleby się chciało
hej Lili
Wpadam na chwilkę pokażać, że żyję i pamiętam o Tobie ale brak czasu nie pozwala mi na przesiadywanie na forum... Buziaki przesyłam i życzę powodzenia na kursie
z moim wyczuciem rytmu tez nie jest za dobrze :P czasami mam wrazenie ze ruszam sie jak slonica albo tak sztywno jak robot, ale wydaje mi sie ze to przez to ze zawsze zle czulam sie ze swoja waga no i krepowalam sie i wstydzilam zbyt kobiecych ruchow ale to mi juz chyba niestety zostanie nawet jak chudlam do fajnej wagi to i tak dalej czulam sie gruba
milego popoludnia u udanego dietkowania
Cześć lili No i jak tam kurs tańca? Szalałaś na parkiecie?
zazdroszczę ja strasznie lubię tańczyć, nawet mój ukochany wyrażał chęć żeby na jakiś kurs się zapisać, ale czasu brak ale kiedyś się zbierzemy
a jak Tobie się tam podoba?
Zakładki