Wątek: Ślub tuż tuż... Zostało 18 dni.

Monic - a kiedy wybierasz się na aqua aerobic? Najgrubsza na pewno nie będziesz, oszalałaś??? Polecam, ja jestem zadowolona. Pisz koniecznie, co słychać w tej sprawie.

Pestka - ja to jem same węgle Ja nie wiem, no... Tak jakoś wychodzi. Teraz już tylko piję herbatkę, nie daję się.

Kfiatuszku - Ty lasko, no! Widziałam fotki, super! Jak tam ćwiczonka dzisiejsze??
Ja motywacją dla Ciebie?? No nie wierzę! Jem za dużo i w ogóle... Ale dzięki za takie miłe słowa!

Chyba jednak nie dam rady i pójdę jeść... Ledwo tu już siedzę

Witaj

wpadam z odwiedzinami

napady głodu ehhhh współczuje, moze sprobuj łykać błonnik, na mnie działa

nie mam napadów głodu, nie pamiętam juz co o jest

testuj


http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1591152#1591152

planuja pojsc w przyszlym tygodniu, albo w pon albo w srode, ale jeszcze zobacze )
Koochana juz nie kupuj tych platkow niby fit!!!! nie wolno!!!
i walcz walcz ze soba!! nie idz teraz jesc!!
Trzymaj sie dzielnie!!
Pomysl ze niedlugo slub i trzeba wygladac slicznie!

LILI - nie kupuj tych słodzonych płatków, zrób sobie własną mieszankę płatków owsianych z orzechami i suszoną śliwką. Ja sobie tak robię i dla mnie to też jest dobre. I jak masz chęć jedzenia na wieczór, to próbuj wcześniej chodzić spać albo jeśli masz dużo roboty, to się czymś zajmij i nie myśl o jedzeniu.

Lili, nieeeeeeee

Tylko się nie poddawaj, plizzzz.
Będziesz tego załować

Wytrzymaj w tym trudnym okresie. Już tak niewiele ci zostało

Poddałam się I żałuję, oczywiście. Na własne życzenie, bo odpuściłam wczoraj. Głupio mi strasznie.

Dziś już będę grzeczna

Carrrisma - miałaś rację, widzisz.

Pestka - tych płatków mam jeszcze jedną torebkę, potem naprawdę muszę przestać Ze słodkości będę jeść rodzynki.

Monic - nie dałam rady. A płatków już nie będę kupować

Lili z tymi rodzynkami to uważaj, słyszałam ze mają dużo kalorii.

Ze słodkości polecam batonik Corny Linea. Dziś pierwszy raz go spróbowałam i jest przepyszny, czuć w nim smak czekolady a ma tylko 74 kcal.



Polecam ten z białą czekoladką, pychotka

Carrrisma, dzięki! Rodzynki to w niewielkich ilościach, szybko potrafią mnie "zasłodzić" A batonik chętnie kiedyś kupię, nie jadłam takiego jeszcze.