Fatti - nie poddaję się, o nie! Będę walczyć dzielnie
AleXL - dziękuję. Czas na ćwiczenia znajduję przeważnie ok. 22-ej A stres - hm, jakoś to do nas wszystko nie dociera, dopiero zaczyna, ech... Tzn. ja panikuję, że nic jeszcze nie załatwione, że nie zdążymy, ale od maja trzeba ostro się zabrać za przygotowania
Monic - nastrój średni. W planach na dziś małe przygotowanie materiałów do pracy, potem lenistwo. Chciałam biegać, ale czuję się tak sobie, więc zobaczę jeszcze.
Tusiu - firma, w której wybraliśmy zaproszenia, akurat nie ma w swojej ofercie personalizacji, więc nie dało się zamówić zaproszeń z nazwiskami. A inny wzór zaproszenia nie wchodził w grę więc musimy sami wypisać.
Zakładki