Strona 93 z 283 PierwszyPierwszy ... 43 83 91 92 93 94 95 103 143 193 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 921 do 930 z 2823

Wątek: Ślub tuż tuż... Zostało 18 dni.

  1. #921
    aleksandzia Guest

    Domyślnie

    a ja punkt C, zawsze można trochę kalorii spalić

    no i oczywiście D

  2. #922
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    No, to jeszcze zależy od interpretacji punktu "c"...
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  3. #923
    aleksandzia Guest

    Domyślnie

    ja od początku myślałam tylko o jednym

  4. #924
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    czyżbyście punkt C traktowały jako wstęp do punktu D
    hehehe
    Do zrzucenia 24 kg tłuszczu


    do przepłynięcia 10000m = 10km w 2miesiące

  5. #925
    aleksandzia Guest

    Domyślnie

    ciężko zaprzeczyć

  6. #926
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    chociaż spróbuj zaprzeczyć....
    może ktoś uwierzy
    Do zrzucenia 24 kg tłuszczu


    do przepłynięcia 10000m = 10km w 2miesiące

  7. #927
    kafig Guest

    Domyślnie

    Hejka!!!

    Z tym spaniem to i ja mam problem.Bo z reguły jestem typowym nocnym markiem,co to grubo po północy kładzie się spać i później wczesnym przedpołudniem wstaje.

    No ale niestety rytm pracy zmusza mnie do tego,że muszę o 7.15 wychodzic z domciu.Nie oznacza to bynajmniej,że o 22 padam.Spać kładę się też około północy.
    I ranki są u mnie tragiczne,wstaję na ostatnią chwilę,mam wycyrklowane,ile czasu zajmuje mi ubranie się,umycie i wyszykowanie i podnoszę się z łóżka na ostatni dzwonek.
    Wszystko robię w biegu i jak dobrze pójdzie,to wypiję kawę.Z reguły nie jadam śniadań i dopiero w pracy ok.10-11 jem coś lekkiego,nie mogę się za bardzo obżerać,bo o 13 już mamy obiad...

    No i ten nawyk nie jadania śniadań muszę u siebie wykorzenić.

    Co innego w weekendy-wstaję ok 10,prysznic,pyszne sniadanko,obiadokolacja ok 16 i podwieczorko-kolacja wieczorem

    Strasznie nieuregulowany czas posiłków mam.

    No to się rozpisałam bardziej niż planowałam

  8. #928
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Aleksandzia i Anne - Pozdrowionka!

    Kafig - ja swego czasu nic nie mogłam w siebie wmusić rano, ale zmieniłam to na siłę - udało się. Śniadanie to najważniejszy posiłek i nie wyobrażam sobie wyjść bez niego z domu, od razu mi sie wydaję, że będzie mi słabo i że w ogóle zaraz zemdleję albo coś
    Dziś już zjadłam musli, a teraz popijam kawkę.

    Dzień zaczęłam w średnio dobrym nastroju, ale już jest lepiej i liczę, że będzie jeszcze lepiej! W końcu za chwilę weekend, nie chcę go zmarnować na jakieś głupoty.
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  9. #929
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Końcowotygodniowe pozdrowionka
    Miłego dnia
    Do zrzucenia 24 kg tłuszczu


    do przepłynięcia 10000m = 10km w 2miesiące

  10. #930
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Anne, dzięki!

    Ja już po jednej godzince zajęć, teraz w domu trzeba się brać za robotę, a tak mi sie nie chce... Straszny leń jestem.
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


Strona 93 z 283 PierwszyPierwszy ... 43 83 91 92 93 94 95 103 143 193 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •