Cześć Lili!!!
Ja też niedawno z pracy wróciłam.Podziwiam Cię za te wyczyny na rowerku...20km to niezly wynik.Myślałam,że może kiedyś kupię sobie stacjonarny,albo bieżnię,ale jak na razie mam za mało miejsca w pokojuPoczekam aż zmienie mieszkanie
Dziś jakiś potworny leń wszedł mi za skórę i nie chce wyjść.Pewnie wieczór spędzę leząc na łózeczku i oglądając tv.
Ale 3 razy w tyg cwiczenia będa!!!
Zakładki