Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

A że niby szaro buro u Ciebie maluszku ??




A pokaż gdzie??Na tej wyspie ?




Ja tu same kolorki widzę









Coś Ty mi tu ściemniasz



A czasem nawet szaro-buro może być przyjemnie...



Zastanawiasz się nad kotkiem ?





Więc jaki problem ??



Może jednak weźmiesz sobie do domku kotka ??



Maluszku przesyłam Buziaki!! Chętnie wymienią poglądy na temat facetów ... tylko troszkę skrobnę u siebie... jezeli dzisiaj nie zdąrze to wybacz !

Cieszę się, że wieczor z psiapsiolami się udal , buziaki Skarbie!

[b]Ale się obżarłam!!!!!!!!!!!

Zrobiliśmy wspólnie z J. danie prowansalskie. Zważywszy na to że żadne z nas nie gotuje to był wielki wyczyn

Dobra a teraz mówię prawdę. To było takie danie z mrożonki. Ale i tak to wileki sukces ze go zrobiliśmy
Ale sie strasznie obżarłam i teraz pekam w szwach. Zajdłam naprawdę dużo.



Mam plana na wrzesień.

Stwierdziłam że takie dietkowanie bez ćwiczeń jest troszke nie wystraczające. Więc powracam do fitnessu. Od września zapisuje się znów do mojego ULUBIONEGO kklubu fitness. Myśle że albo 2 lub 3 razy w tygodniu bede chodzic. Zobaczymy czy sie uda

A teraz zmykam bo zaraz ide do pracy A cholerbnie mi sie nie chce bo za oknem PIKne słoneczko.

Hej Najmaluszku!

cieszę się, że wieczór miałaś udany.
a z tym jedzeniem to przesadzasz, nie było tego tak wcale dużo

chętnie bym pogadała o facetach, ale mąż nade mną wisi
wiec sama rozumiesz...
następnym razem coś napiszę

pozdrawiam,
doświadczona mężatka

cześć.
Wpadłam, poczytałam...
Dziekuje bardzo za pomoc i do boju o piękniejszy wygląd

Witaj Najmaluszku!
Ja tez dzisiaj conieco obzarta..po grillu....
Nad kotkiem tez mysle, juz od 3 tygodni..ale kolezanka mi mowila, ze lepiej wziac dwa koty jak jednego, bo sie ladnie razem bawia. Jeden kotek to sie nieraz nudzi i troche niszczy..np meble..tak mowi doswiadczona kolezanka...
Bardzo chcialabym miec zwierzaczka..najlepiej piesia...ale nie moge, bo pracujemy calymi dniami..cholera co za zycie..
poza tym moj kochany jest przeciwny 2 kotom w domu, bo to dla niego juz male zoo..hihi..i gadaj tu z chlopami..znowu to samo..
Sle moc buziaczko
..i kotka..

Cześć najmaluszku
Bardzo miłej niedzielki

Całuski Asia

Witaj Aneczko

wpadam z niedzielnymi pozdrowionkami i zyczeniami miłego dnia

Obiecałam opinię o facetach.. to dziwny naród..
I ja sadzę, ze my nie kobietki nie mozemy im we wszystkim ustepwać i czasem trzeba nawet się pokłócić (jesli nie ma innej rady) by do nich parę rzeczy dotarło.

Mój W. ma jedną zasadniczą wadę.. upór! Czasem jak się uprze to nic nie jest w stanie go przekonać, nawet gdy naprawdę nie ma racji.. ale ja nie będe ustępowała tylko dlatego, ze wiem, ze on jest uparty.. o nie! stąd czasem i u nas są kłótnie, choc powiem Ci szczerze, ze odkąd mieszkamy to i tak jest ich duuużo mniej, niż w czasie "chodzenia".
Chyba powoli uczymy się razem mieszkać, zyć, faza docierania trwa nadal.. ale już spokojniej..

W sumie trudno facetów wyczuć, ale powiem Ci to, ze miałaś rozłozone łóżko i zrobione zakupy to dużo!! Naprawdę!!
O wychowaniu facetów pisała niedawno Magdalenkasz.. poczytaj u niej hehe
ich trzeba wychować sobie, i to róbmy Skarbie choć to nie jest łatwe zadanie!

buziaczki miłej niedzielki!!

aha.. super pomysł z tym fitenssem!!!!

No i mamy pracującą niedziele
Nie skończyłam gazetki a jutro musze dac klientowi wydruk próbny wiec dzis muszę ja dokonczyc ;-(

Najchętniej poszłabym na długi spacer, gdzieś do lasu lub nad Wisełkę......




No ale cóż, trzeba zostać przed komputerem



Mam sporo planów na wrzesień zwiaznych oczywiście z dietkowaniem.
Pisałam już o fitnessie i zamierzam spełnić dana obietnicę.

Na tym zdjęciu naweet widac moje odbicie w lustrze jak byłam na maratonie fitness i mysle ze pora powrócic do dobrych czasów




---------------------------------------------------

Milas doswiadczona mężatko czekam z niecierpliwością na twoja opinie o męskim gatunku.
Czasem bowiem już trace siły i nerwy żeby ich zrozumieć. Zupełnie odmienny świat.....Sciskam cię mocno.



Sisa jak miło że do mnie zawitałaś Zapraszma częściej w moje skromne progi. I do boju do boju o piekniejsze ciałko i lepsze samopoczucie



magdalenkasz włąsnie kolega powiedział mi ze jego kotka będzie miała młode. Kurcze strasznie mam ochote wziac jakies maleństwo. Mój J. wprost uwielbia koty. W domu rodzinnym kiedys miał 3. On potrafi nawet kłaść sie na podłodze i rozmawiać z nimi. Po prostu kocha koty. Smiejemy sie ze on też jest jak kot bo mój J.to straszny indywidualista



Haro jak spędzasz weekendzik??Pewni zabrałas pociechy na jakis spacerek bo taka ładna pogoda za oknem, przynajmniej u mnie Pozdrawiam.


Anikas9 to dożynki tak średnio na jeża wypadły. Ale przynajmniej będziesz miec wspomnienia no i pewnie zdjęcia w stroju ludowym

Na mój gust jadłaś z umiarem i widać że świadomie wybierałaś pyszności. Nie za mało nie za duzo. W sam raz. Jestem z ciebie dumna.
caluje mocno i nic sie nie martw ludźmi z pracy. Niektórzy ludzie juz tak maja ze sa beznadziejni.

Hej Najmaluszku!!!

współczuje pracy w niedzielę, ale na pocieszenie dodam, że ja jutro 10 godzin w pracy
a później jeszzce po buty ruszam, żebym coś tylk oznalazła

a to na pociechę dla nas obu


mam takiego stwora w domu i niezły z niego aparat: najwięcej zainteresowania wykazujae podczas moich ćwiczeń

Hej Anus-Najmaluszku!
Ojej..kotki malenkie...skoro twoj misio tak lubi kotki, to moze sobie wezcie!! napewno bedzie sporo radosci! Ja mam troche problem, bo moj D. usiluje mi wmowic, ze ma alergie na kota...(no ciekawe od kiedy?) i jestem troche zdezorientowana...ale wiem, ze zwierzak w domu, to kupa radosci!!!
Sle poznoniedzielne pozdrowionka...acha..z fitness to super pomysl!!!