-
Oj Najmaluszku!!!
Przykro to mówić, ale tez tak mam. Przytulanie i całowanie już nie takie jak kiedyś.
Jakby trochę spowszedniało im, bo nie nam, prawda??
Nam ciągle tego trzeba. I przykre to jest jak nie widza tego, albo im się nie chce. No i oczywiście ta ich praca najważniejsza na całym świecie. Jakby mieli świat nią zbawiać.
A my potulne musimy się dostaoswoać jak coś chcemy.
Brrr ja też się na to nie godzę. i robię awantury, no może awanturki.
Wiem, że nie powinnam Cię byntować
ale mi kiedyś kolezanka poradziła to i Tobie to przekaż:
warto walczyć o siebie do końca
i do końca uczyć faceta
A jak Ci bardzo źle i chcesz pogadać, to masz tu moje gg: 8503804.
pozdrawiam
-
[b]
Milas my kobiety to chyba jakies inne jesteśmy. Ale i tak nas do nich ciągnie. To tych durnych facetów.
Jeszcze się nie pogodziłam Troche go potrzymam w niepewności
Dzisiejsze menu:
1 grzanka z serkiem +kawka z mlekiem 0,55
- nektarynka
- 2 chochelki zupki jarzynowej + trochę kurek
- sledź + pomidor
A teraz pół kieliszka czerwonego winka.
A teraz ide spac jak to maleństwo bo padam z nóg.
Do jutra!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Oj Najmaluszku..tak to jest z nimi zle i bez nich niedobrze..no przynajmniej czasami...
To ja ci zycze dobrej nocki i slodkich snow...a zdjecia zaraz poleca!!!
Buziaczki
-
Hej Aniu
zaglądam dzis tak expresowo bo u mnie w pracy dożynkowy show twa.. gorąco Cię pozdrawiam i widzę, ze naprawdę idzie CI super
Aneczko buziaczki
o facetach napiszę potem miłego dnia
-
Tak sobie pomyśłałam że może sprawię sobie kotka. Miałam kiedyś 3 fajne przepiękne kotki i dostarczały mi WIELE radości.
Po co mi facet??Czyż one nie są piękniejsze.................
[/img]Boskie istotki
Anikas9 wiem ze masz kupe pracy. Ale jutro za to czeka cie fajna zabawa
A na opinie o facetach czekam z niecierpliwością
-
Faceci są jacy są!
fajni tylko z wyglądy (niektórzy) i z daleka.
po bliższym poznaniu tracą, niestety
ta ich praca, skarpetki, jedzenie, zajęcia po pracy, mecze, gry, brr
no i patrzenie się na kobiety obce oczywiście
tez casami bym kota wolała w sumie różnica niewielka:
bawic się chce
jeśc też
pić (tylko kapsli ani puszek nie zostawia)
śpi dużo
ma swoje zasady
grzeje w nocy
eh
-
Witaj Najmaluszku
Kotek to jest super sprawa. Ja mam takiego jednego , ale został niestety u mamy...........Ale zawsze sobie mogę srawić nowego..........
Życzę Ci udanego weekendu w zgodzie i pełnego uśmiechu...................
I pamiętaj , że zawsze warto walczyć...............
Buziaczki
Asia
-
Asia Ty też lubisz
Ja uwielbiam kotki i bardzo mi barkuje zwierzaka w domu.
No nie liczę mojego mężczyzny ale on to bardziej do małpkijest podobny
Tobie również życzę superowo spędzonego weekendu mimo że w polsce a nie w tunezji
Milas masz rację. Zwariować można z tymi facetami .
Dlatego też zaraz spotykam się z przyjaciółkami poplotkować o nich.
Problem tylko w tym że one mnie nie zrozumieją bo one preferują styl : lepiej się zamknę i pójdę do kuchni zrobić mu pyszną kolację A ja niestety albo stety głośno i otwarcie mówię że coś mnie wkurwia i generalnie nie jestem uległa.
Ale nic to wpadnę wieczorkiem to jeszcze sie pozale.
Narazie.
-
Najmaluszku ja robię podobnie jak Ty, mówię, że coś mi nie pasuje, a czasami wręcz wrzeszczę.
Chowanie głowy w piasek, czy pójście do kuchninie jest rozwiązaniem.
Jak nauczymy facetów, że to my zawsze ustępujemy, przepraszamy, albo zapominamy to im to w krew wejdzie i coraz bardziej będa nam na głowę wchodzić. Człowiek to wygodnicka bestia i niechętnie z wygód rezygnuje, buntowac się zaczyna jak mu się je odbiera.
I psujemy w ten sposób siebie, faceta i związek.
zycze miłej imprezy w babskim gronie
i czekam na doniesienia z frontu
-
Milasku cieszę się ze mam w TOBIE bratnia duszyczkę. Mamy podobne podejście do płci przeciwnej.
Spotkanie z przyjjaciółkami bardzo miłe było. Co prawda wypiłam shaka waniliowego (ile on mógł miec kalorii???Ktos może wie???Tak z ciekawości pytam ale warto było.
Starałam się nie agdac o J. bo wiem że one maja inne podejście ale i tak je kocham
A J. przed chwila dzwonił z pracy (znów jest na nocke). Jak przyszłam do domu to i poscielone było, zakupy zrobione. Ale to mnie jeszcze bardziej wkurza bo musielismy sie pokłócic żeby cos do niego dotarło.
Jeszcze musimy poważnie porozmawiać bo w kkońcu ślub to nie żarty i trzeba wiedzieć co się oczekuje od małżeństwa no nie??
czekam na wypowiedzi doświadczonych mężatek i nie tylko...............
Dziś dietkowo prawie dobrze:
- 2 grzanki +kawka z mlekiem
- maliny
- filiżanka barszczu czerwonego, filet rybny smazony w panierce + surówka +kalafior gotowany
- shake waniliowy
- grzanka, winogrona
Troszkę duzo ale BRAK wyrzutów sumienia. I to jest dla mnie teraz najwazniejsze. Uczę się zdrowo dietkować bez wurzutów sumienia gdy ulegne pokusie.
To na razie tyle. Ide jeszcze na chwilke do was bo wasze wątki jakieś takie ciekawsze , bardziej kolorowe A u mnie to jakos tak szaro ...............
Dobra już nie marudzę.........
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki