Maluszku dziekuję za uściski, które przekazała mi od Ciebie Gajgula ! Mam nadzieję, że niedługo poznamy sie w Krakowie . Ściskam mocno i życzę aby cały tydzień szybko zleciał i znowu by piąteczek .
Buziaki gorące !
Maluszku dziekuję za uściski, które przekazała mi od Ciebie Gajgula ! Mam nadzieję, że niedługo poznamy sie w Krakowie . Ściskam mocno i życzę aby cały tydzień szybko zleciał i znowu by piąteczek .
Buziaki gorące !
Ania masz 55 na paseczku??
GRATULACJE OGROMNE!
Jakoś mi umknęło, dlatego spóźnione gratulacje zapewne...ale ostatnio rzadko tu bywam. Ja mam dalej moje 58 kg, a może już nawet z pół kilo więcej ale dzisiaj wzięłam się w garśc i być może tym razem się uda. Zaplanowałam 4 tygodnie diety 1000-1200 Kcal. Nie będę jadła pieczywa, a ziemniaki w inimalnych ilościach.
Misiek odchudza się razem ze mną, w zasadzie jako wsparcie...ale mam nadzieję, że będzie OK wszystko!
Gapa ze mnie- dopiero teraz zobaczyłam na suwaczku Twoje piąteczki
GRATULUJĘ
Hej Aniu
wpadam zyczyc CI miłego dnia
czekałam wczoraj na forum, ale chyba byłas padnięta po pracy i korkach.. ale dziś będziesz prawda?
buziaczki Słonko UTRZYMUJ WAGę Z UśMIECHEM
Najmaluszku,
na początku wielkie gratulacje.
Czytałam Cię sumiennie, tylko niestety pisac nie miałam czasu. Za to teraz sobie popisze.
Niesamowite jest to co osiągnełąś i to w sumie dosyć szybko. Masz wymarzoną wagę na wymarzony ślub. A propos jak sukienkowe sprawy?
SB rzeczywiscie jest super. ja niestey się rozbestwiłam i nieby stram się trzymać, ale dość niekonsekwentnie. Ale Twój przykłąd mi uświadomił, że czas się wziąć za siebie i bez litości przejść te 14 dni. No i mam plan zacząć sobie spokojnie po świętach. Ni echcę się oszykiwać, że dam radę w święta tak na 100% uczciwie. No i po drodze mam jeszcze zjazd.
Tobie zostaje teraz utrzymanie wagi. A jak Ci się podoba na SB, to jest przeciez 2 faza i ta 3 która ma gwarantować utrzymanie wagi. I ćwicz koniecznie. Bo to chyba jedyny sposób na ładne ciało.
pozdrawiam
hej aniu,
super ci idzie to sb...ja dziś mam II fazę...schudłam 4-5kg...w zależności od spojrzenia na wagę...ale coś mam dołka...nie wiem...eh...też już chciałabym być na mecie...
buźka
Najmaluszku,
jeszzce jedno mi się przypomniałao:
może mogłabyś pokazać nam swoje zdjęcia sprzed odchudzania i teraźniejsze. Tak dla ogólnej motywacji i naszej i Twojej
Witaj Maluszku,
Jestem pelna podziwu dla Twoje determinacji i samozaparcia.
Dzięki takim osobom jak Ty wierzę, że naprawdę może się udać, chociaż nie jest łatwo.
Z całego serca gratuluję Ci wspaniałego wyniku.
Teraz musisz nauczyć się pielęgnować to, co osiągnęłaś - ale widzę, że nie będziesz miała z tym problemów. Piękne zasady wkleiłaś.
Całuski gorące!
Anita
Aaaaa i dołączam się do prośby Milas
Najmaluszku wpadam z pozdrowieniami................
Chyba masz dużo pracy, bo nie ma Cię jeszcze..................
Dziś nie będę się rozpisywać, poprostu przesyłam buziaczki i uściski
Asia
Zakładki