Strona 248 z 696 PierwszyPierwszy ... 148 198 238 246 247 248 249 250 258 298 348 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,471 do 2,480 z 6957

Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

  1. #2471
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Ach nie ma jak chorować gdy ma się masę pracy...!!!Po prostu bomba...
    dziś czuję się troszke lepiej ale migdały nadal bolą strasznie...nie mogę śliny przełykać...
    Ale nie mam wyjścia, jak sobie pomyślę ile jest pracy to dostaję zawrotów głowy

    Wczorajsza spowiedź będzie taka sobie bo wieczorkiem musiałam zjeść 2 kromki chlebka, to znaczy przed 19 było żeby zażyć antybiotyk...nie mogłam na pusty żołądek...Miałam iśc na aerobik ale pomyślałam, że jak się bardziej rozchoruję to będą jaja więc na aerobik idę dziś :-

    Spowiedź:
    kawka z mlekiem

    jogurt Danone

    miseczka pomidorowej

    3 łyżki fasolki szparagowej

    pół małego talerza ryzu z jabłkami

    duzo śliwek

    dwie kromki tostowego 3 ziarna z szynką fitness

    Myslę, że około 1200 było...

    *************************************

    Wiele się naczytałam ostatnio o 6W( zresztą podobnie jak Ty Asiu i torszkę mnie kusi żeby zacząć...tylko troszkę bo wiem, że parę pierwszych dni jest proste i nie ma problemu żeby się zmobiliozować ale później zaczynają się schody
    Ale może warto spróbować..sama nie wiem....


    Yagnah dziś ciut lepiej ale i tak najchętniej zostałabym w domku

    Lunka wygrzać się nie mam kiedy A leki biorę. Dziękuję kochana

    Martusia chorobie nie dam się a co tam...problem w tym, że już jestem chora Ale troszke mi lepiej zwłaszcza jak zobaczyłam w jakie piękne miejsca jedziesz Powiało pięknym słoneczkiem


    Anamat staram się jak mogę Musze być zdrowa...

    Emilko wiem, ze zdrowie najważniejsze ale czasem są sprawy które nie mogą czekać...niestety taki teraz mamy wariacki okres...

    Zosieńko o pracownika bardzo trudno...zgłaszaja się ludzie którzy kompletnie nic nie umieją...gdy sie pytam o obsługę komputera to mówią, że owszem...a jak sie pytam jakie programy to odpowiadają Internet Explorer .... i na dodaek chcą zarabiać bóg wie ile...porażka...

    Asienko biorę leki i to musi natrazie wystarczyć...jeśli w weeeknd będe miała okazję to się porządnie wygrzeję A tymczasem muszę jakoś sobie radzić
    Ciekawe jak tam praca K.???Ściskam mocno.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  2. #2472
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Anusia dziękuję,że wpadłas do mnie Słonko troszkę i lepiej ale tylko troszkę...staram się samą siebie przekonać, że nie jestem chora bo nie mogę teraz chorować...
    Anusia życzę Ci milutkiego dnia. Buźka.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  3. #2473
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    najmaluszku kuruj się...
    kurcze a myślałam że u mnie napisałaś że miałaś wycinane migdałki

    a co do pracownika to weź mnie, weź mnie żartowałam...choć na pewno byłoby miło

    ale jakbyś miała coś do zrobienia na zlecenie na kompie - np przepisywanie tekstów...to chętnie się podejmę
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  4. #2474
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Upssss... ja mam nadzieje, ze to nie moja zasluga ze jestes chora i nie moich buziakow ... Kuruj sie slonce, kuruj ... (ja juz dzis skonczylam antybiotyk- tak dla odmiany i pocieszenia ... ) ...
    Ech naprawde mam nadzieje, ze to nie przeze mnie

  5. #2475
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu mam nadzieję, że skutecznie siebie przekonujesz i czujesz się już chociaż odrobinę lepiej..........................No i że antybiotyk szybko zadziała..................
    Szóstkę Weidera przeszłam dwa razy, więc zapewniam , że jest skutecza , ale jednocześnie wymaga dużego samozaparcia i mobilizacji...................Mnie cały czas kusi , żeby zacząć od poniedziałku , bo już nie mogę patrzeć na swój brzuch.
    Życzę dużo zdrówka
    Buziaczki

  6. #2476
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia życz. No i żeby dieta nie ucierpiałą.

  7. #2477
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Zdrówka,zdrówka i jeszcze raz zdrówka życzę Aniu

  8. #2478
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Kochane kolejny dzień akcji za mną

    Czuję się lepiej...myślę że będzie OK...
    Mimo, że zażywam antybiotyk to poszłam na step i bardzo się z tego cieszę,...czuję się zmęczona bardzo ale zadowolona...choć kondycja pozostawia wiele do życzenia

    Pracy miałm dziś znów dużo ale czułam się troszkę lepiej więc i praca szła mi lepiej...siostra szefowa napędziła mi rano stracha mówiąc że chyba zaczyna jej się poród ale był to fałszywy alarm Co ja z nią mam

    Jedzeniowo było dość konkretnie ale stwierdziłam, że nawet jak przekroczę 1000 kcal to nic się nie stanie...tak do 1200 mogę sobie wyznaczyć granicę bo jednak pracuję dużo fizycznie a po za tym ten ruch więc nie ma co przesadzać...


    Było tak:
    omlet z 2 jaj

    gruszka

    filiżanka czerwonego barszczyku + krokiet z mięsem

    makaron z sosem light (cukinia, czosnek, cebulka, sos pomidorowo-paprykowy)

    Na mój gust tak w granicach 1100 było...

    Do tego dużo wody i herbaty...

    A teraz kąpiel już na mnie czeka I balsamowanie ... zaczyna mi się podobać ta nasza akcja


    Lunko dziękuję Ci bardzo...już powoli wracam do sił!!!


    Emilko myślę, że dieta nie cierpi...jutro ważenie to sie okaże


    Asieńko antybiotyk chyba działa...co do 6W to ja nigdy nie doszłam do końca...miałam chyba ze 2 podejścia i nic z tego...ale widząc brzuszek formy nabieram chęci... Obawiam się jednak, że sprawa jest dośc ciężka...przy 10 dniu najczęściej wymiękam...słabeusz ze mnie


    Motylisek absolutnie mnie nie zaraziłaś...zrobiła to moja mama Od niej załapałam to choróbsko ale ona przechodziła to znacznie gorzej niż ja więc i tak jestem w lepszym położeniu...Buźka


    Korni migdałki miałam wycinane dawno temu Ale pamiętam cały ten zabieg Tego nie da się zapomnieć...

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  9. #2479
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    No to pobuszowałam po forum, odwiedziłam chyba prawie wszystkich...tych których nie zdążyłam bardzo przepraszam...
    Mogę iśc spać...

    Dobranoc. Pchły na noc...

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  10. #2480
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie


    Ania ale w sobotę i niedzielę chyba pracowac nie będziesz co?
    Koniecznie się wyśpij i polez z kubkiem malinowej herbaty

    Trzymam kciuki, żeby Twój organizm posłuchał sugestii i wyzdrowiał
    U mnie dziś w miarę ok, trochę chodzenia, troche fizycznej roboty (czyt. praktyki) i 1200 Kcal na koncie...ale żołądek to mi zaraz do kręgosłupa przyrośnie. Z regularnością co do minuty, co dwie godziny mój organizm osiąga najwyższy stopień głodu i ssania w żołądku...oby do @ bo trudno mi utrzymac 1000-1200 jedząc coś co dwie godziny
    [/b]

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •