Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

ZYCZE UDANEGO TYGODNIA

Aniu, no pięknie dałaś czadu z rowerkiem, brawo!!!!
Ja też osiągam najlepsze wyniki, jak słucham mp3

Miłego poniedziałku i udanego całego tygodnia :P

Piekne słoneczko za oknem Aż chce się żyć z tym, że do pracy to niekoniecznie chciało mi się przyjść

Kasiu rzeczywiście wczoraj dałam czadu...miałam 2 kryzysy w czasie pedałowania...około 20 min i około 40 minuty Ale przeszłam to i było OK...

Aniu, takie kryzysy trzeba koniecznie przełamywać i się im nie dawać

Ja też je czasami miewam w trakcie jazdy, ale je przezwyciężam, to bardzo ważne :P

A u mnie było śliczne słoneczko i już sobie poszło

KAsia a myslałam, że chociaż to słoneczko Cię rozweseli...no popatrz wredne sobie poszło i chyba przyszło do mnie bo u mnie za oknem świeci mocno...Kasia gdybym nie przezwyciężała tych kryzysów to jeździłabym max 20 min...ale gdy już się przejdzie taki kryzys to człowiek jest taki zadowolony no nie? Czuje się satysfakcję

Oj tak, Aniu! Satysfakcja jest wtedy olbrzymia
Taka duma wtedy rozpiera, że pokonało się własną słabość, to w sporcie bardzo istotne :P

No bo my to już sportsmanki, prawda?

Zmykam pracować

No bo my to już sportsmanki, prawda?

Kasiu Ty napewno Pracuj dzielnie.

ANIU KOCHANIE MNIE ĆWICZONKA TEŻ DAJĄ DUŻO PRZYJEMNOŚCI LUBIĘ JAK POT MI SPŁYWA PO CIELE , WTEDY JESTEM Z SIEBIE DUMNA ŻE DZIEŃ ZALICZONY , ŻE COŚ ZROBIŁAM DLA SIEBIE.
BUZIACZKI.

Już po obiadku...kawałek schabu pieczonego ze śliwką i surówka z czerwonej kapusty...

Na drugie śniadanko sałatka owocowa...

A teraz czas chyba na kawę

Aniu, ja dzisiaj też mam na obiad schab pieczony, ale z surówką z buraczków a drugą surówkę mam z białej kapustki :P