Strona 3 z 696 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 103 503 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 6957

Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

  1. #21
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Dagmara pewnie że cie pamietam.Twoje rady były dla mnie bardzo cenne. Muszę jednak sie przyznac ze nie wzielam ich sobie głeboko do serca bo przytyłam i to sporo teraz znów jest jakieś 64,65 a juz było 58
    Miałam i nadal mam DUZZZZZOOOOO dość powaznych problemów rodzinnych i dlatego zapomniałam o odchudzaniu na jakis czas. ale wróciłam i od razu założyłam swój watek bo może w ten sposób bedzie mi łatwiej zrobic cos z soba. Niestety ja problemy zajadam słodyczami i dlatego wiem ze bedzie ciezko. Postaram sie walczyc choc tak naprawde moja szczupła sylwetke oddałabym bez wachania za spokój w rodzinie i szczęscie osobiste. narazie moge powiedziec ze nie naleze do najszczesliwszych osób i moze dzieki dietkowaniu na chwile uda mi sie zapomniec o tych cholernych problemach.

    Dziekuje ci dagmarko za odwiedziny i zaraz pedze odwiedzic ciebie na twoim wateczku .

    Pozdrawiam.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  2. #22
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Aniu

    wpadam z pozdrowionkami niedzielnymi

    Aneczko zyczę Ci by Twoje rodzinne problemy jak najszybciej się da zniknęły.. trzymaj się dzielnie.. bo wiem, co to zajadanie stresów.. ale z tym trzeba walczyć, bo wtedy problemy + wyrzuty sumienia.. i tworzy się błedne koło...

    Aneczko trzymaj sie i jasna sprawa, ze Cię nie opuszczę nie ma szans! jestem, pilnuję, obserwuję... trzymaj się Słonko i rób tę szósteczę
    moze i ja zacznę od jutra znów ją.. co Ty na to - ZACZNIEMY RAZEM która dłuzej da radę hihi.. też doszłam do max gdzies 15 dnia.. sama nie pamiętam.. to co - rywalizujemy

  3. #23
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Anikas9 wielkie dzieki za słowa otuchy. Jesteś kochana.
    A co do 6 to jesli naprawdę masz ochotę to ja bardzo chętnie zacznę razem z Tobą. To co od dzisiaj??

    1 dzień jest jak bułka z masłem wiec napewno damy radę

    Pozdrowionka poniedziałkowe.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  4. #24
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Witaj Aniu-najmuszku!!!

    To może ja też nieśmiało przyłączę sie do tej 6-teczki....

    Od dzisiaj

    Załatwione , wchodzę w to



    pozdrowionka Asia

  5. #25
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    I stało się!!!!!
    To że przytyłam stało się faktem.
    Wczoraj spotkaliśmy z kolegą, który pracuje w Anglii i ostatni raz widzieliśmy go jakieś 3 miechy temu.Jak mnie zobaczył to pierwsze co powiedział to ale ty PRZYTYŁAŚ. Myślałam że spadnę z krzesła. Mój chłopak się oburzył.Bo rzeczywiście to nie było dla mnie zbyt miłe.Ale ten kolega taki już jest mówi prawdę prosto w oczy Pozniej jeszcze z 5 razy powtórzył że ja naprawdę przytyłam

    I po prostu załamka.To było jak kubeł zimnej wody na głowę.

    Teraz juz nie mam wyjścia. Muszę coś z tym zrobić.

    Postanowiłam wcielić w życie niektóre z zasad SB bo całęj diety napewno nie uda mi się przestrzegać chociażby z tego powodu że uwielbiam OWOCE.I nie wyobrażam sobie 2 tygodni bez owoca.

    Po za tym ćwiczenia. Nie cierpię biegać ale postanowiłam że może przebiegłabym się dziś kawałeczek. Wieczorkiem jak nikt nie będzie mnie widział

    Acha Anikas9 wczoraj u mnie była 6 weidera. Jestem z siebie dumna ale też trodszkę się załamałam bo miałam trudności a to przecież najłątwiejszy dzień był wczoraj. Potem będzie tylko gorzej

    Haro super że się przyłączasz.
    Dzisiaj więc 2 dzień 6-tki.

    Kurcze dziewczyny naprawdę się podłąmałam tym wczorajszym spotkaniem.Taka prawda prosto w oczy boli.
    Naprawdę jestem GRUBA....


    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  6. #26
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Aniu

    ja dziś expresowo do Ciebie zaglądam.. Skarbie domyślam sie ze zrobiło Ci się smutno.. ale zamień te słowa w MOTYWACJĘ! Słonko następne spotkanie z tym kolega to mają być zachwyty jak Aneczka pięknie schudła!!

    Aniu u mnie nie było szóstki.. buuu.. zacznę dziś.... cholercia byłam tak padnięta.. to najwyżej od razu po pracy zrobię I dzionek, a wieczorkiem drugi.. dobrze? zeby się zrównało już się bedę pilnować miłego dnia Słonko

  7. #27
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Znowu powinnam się postukać po głowie ze tak słabo prowadzę ten mój wąteczek
    Wczoraj wieczorkiem mnie tu nie było. Ale wczorajszy dzień zaliczam do bardzo udanych.
    Jak na mnie to myslę że zaliczyłam piękiny dietkowy dzień. Skoro pamietam co zjadałam to znaczy że nie było tego az tak duzo

    Wczoraj:
    1/2 omleta z 2 jaj z bazylia (zemdliło mnie po chwili i resztę oddałam mojemu J.) +kawka z mleczkiem
    2 nóżki z kurczka gotowane, marchewka gotowana, 1 ogórek kiszony, troszkę fasolki szparagowej
    mała nektarynka
    sałatka z :duży pomidor, 1/3 papryki, kilka oliwek, bazylia polane occtem winnym i odrobina oliwy z oliwek, plaster zółtego syra

    Jak dla mnie ogromny sukces. Zwłaszcza ze mama upiekła przepyszna szrlotke i nie tknełam ani kesa.

    A do tego zaliczyłam (z bólem) 2 dzień 6 weidera. Ćwicze na łózku ale mam nadzieje ze tak można. Podłoga strasznie twrda

    Były plany zeby pobiegac ale nic z tego nie wyszło....nie mozna mieć wszystkiego

    Cieszę się z mojego małego sukcesu ale z powodu pewnej kochanej osóbki jest mi bardzo smutno. Anikas9 mam nadzieje ze wracasz powoli powolutku na prostą. Mimo chwilowych niepowodzen i tak jestes dla mnie wzorem do nasladowania. Osiagnelas piekne wyniki I wierze ze wszystko wróci do normy.

    Haro, Dagmara7, lili213, aniffka pozdrawiam.

    Do spisania.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  8. #28
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Hej NAmaluch!

    I ja dołączam do wspierających Cię.
    dasz radę!! bo niby czemu masz nie dać.

    A ze złosliwości kolegi zrób tak jak pisze Anikas swoją motywację.
    mnie tak ciotka zawsze witała i komentowała na rodzinnych imprezach, nie raz przez nią płakałam. koszmar był jak po schudnięciu tyć zaczełam, a ona mnie tak dobiła jeszcze.
    A ja durna zamiast się wziąc za siebie, pogrązyłam się jeszcze bardziej, no i tak doszło mi 15kg
    Ale teraz pomału zaczyman chudnąć a z ciotką przestałam się widywać.

    Nie daj sobie zrobić krzywdy, działaj tak jak sobie założyłaś, nie dla kolegi, przez kolegę czy jemu na złość.

    trzymama kciuki.

    papa

  9. #29
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Milas witam cie na moim wątku.
    Dzięki za twoje słowa. Wiesz to co powiedział mi ten szczery kolega tylko zmotywowało mnie jeszcze bardziej. Choć nie powiem bolało.
    Ale mysle ze powiedział to bo chciał mi zrobic na złość. Jest miedzy nami taka nie do konca wyjaśniona historia i to pewnie dlatego. Ale do licha z nim

    Dzis tak jak wczoraj jestem pełna zapału.
    Było już śniadanko:
    kromka chlebusia ciemnego z serkiem ostrowia jogurtowa+1/3 papryki+3 ogóreczki konserwowe+1/2 kromki WASY+oczywiście kawka z mleczkiem

    Milas napisz cos wiecej o sobie?Masz swój wateczek?

    Pozdrowionka.

    Dziś mam wyjątkowo dobry humor

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  10. #30
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Witaj Maluszku !

    Nie było mnie już dłuuuugo u Ciebie, wybacz, ale ostatnio wogóle mało bywałam na forum, przez problemy z netem, teraz nadrabiam zaległości .

    Widzę, że u Ciebie różnie bywało przez te dni , no ale jesteśmy tu po to żeby walczyć ze słabościami . Ostatni dzień dietkowy był faktycznie ładny i co mogę powiedzieć - oby tak dalej !!!

    Jeżeli chodzi o ćwiczonka to szczerze namawiam do wykonywania ich na podłodze, podłóż sobie gruby ręcznik albo koc, ale koniecznie wykonuj na podłodze! Dla kręgosłupa jest katorgą kiedy robisz brzuszki na miękkim podłożu i jeszcze nabawisz się skoliozy (skrzywienia kręgosłupa). Tak więc lepiej zrobić ich mniej ale na podłodze . A zobaczysz, że z czasem i kregosłup mniej będzie bolał, a wogóle to przestanie to robić dla Ciebie różnicę .

    Trzymam za Ciebie mocno kciuki ! Pamietaj dieta + ruch = wymarzona sylwetka i zdrowie

    Aha jeszcze co do słów kolegi, to rozumiem jak bolały, ale jak to ładnie napisała aneczka, zamień je w motywację, pomyśl sobie, ja mu jeszcze pokaże jaka ze mnie laseczka . I niech za trzy miechy powie Ci "no no ładnie wyszczuplałaś"

    Buziaki, pozdrawiam cieplnio !




    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

Strona 3 z 696 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 103 503 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •