Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Asieńko nie zdazyłam do Ciebie zaglądnąc w ciągu dnia Kochana cieszę sie ale jakoś nie chce mi się wierzyc że to prawda, po prostu przez ostatnie dni naprawdę nie było dietkowo OK więc chyba twoja teoria wagowa się sprawdza

Sonechen widze że mnie znalazłaś. Witaj u mnie Cieszę się że wpadłaś. Musze zobaczyc jak Tobie idzie dietkowanie Pozdrawiam.

Jestem juz po pracy I niepokoi mnie nadal niesamowity ból pleców. Aż musiałam zazyć proszka bo przecież bym zwariowała. Przez weekend gdy nie siedziałam przy kompie było lepiej a dziś znowu to samo.

Co ja mam z tym zrobić, zaraz poszukam na necie jakiś ciwczeń na kręgosłup bo naprawdę cierpię

Spowiedź dzisiejszego dnia:
* kromeczka chlebka ciemnmego z żółtym serkiem +kawka

*sznycelek z indyka +marchewka z groszkeim +2 ogórki kiszone

*jogurt Jogobella 150g poziomkowy (mój ulubiony

A teraz piję herbatke pu erh z ananasem. Dośc dobra. Polecam.

Całuski.

Zamieszczone przez najmaluch

A teraz piję herbatke pu erh z ananasem. Dośc dobra. Polecam.
.

Wypiłam dziś 4 kubki tej herbatki pychota <jak na czerwoną >

Aneczko dobranoc.. i taka mała uwaga.. Słonko - Ty strasznie malutko jesz!!!

buziaczki

ANiu! Koniecznie cwicz kregoslup! Ja tez to robie, bo tez mam problemy.
Rob taki koci grzbiet i prostu plecy na przemian (na czworakach).
Rowniez na czworakach podnos do gory prawa noge i lewa reke i trzymaj chwile, potem zmien na lewa noge i prawa reke i znowu trzymaj.
Sprobuj. Jakby co to powiem ci jeszcze o innych cwiczonkach!
Buziaki

Witaj Aniu
Moja teoria wagowa , ponownie się sprawdziła. Niestety waga za cholerę nie chce iść w dół. Ale ja sobie grzecznie poczekam................
Aniu z kręgosłupem mam podobne problemy. 8-10 godzin dziennie przed komputerm , niestety daje się we znaki. Wczoraj popołudniu bardzo bolał mnie kręgosłup , ale po aerobiku mi przeszło................
Pozdrawiam jesiennie
Asia :P :P

kaochana Aniu...dziekuję za ceipłe słowa na moim wąteczku....
ja jestem bardzo zajęta wiec tylko tak wpadlam ekspresowo
i zmartwiłam się ze do Twojego przeropacowania doszły jeszcze bóle kręgołupa

Zamieszczone przez najmaluch

Jestem juz po pracy I niepokoi mnie nadal niesamowity ból pleców. Aż musiałam zazyć proszka bo przecież bym zwariowała. Przez weekend gdy nie siedziałam przy kompie było lepiej a dziś znowu to samo.

Co ja mam z tym zrobić, zaraz poszukam na necie jakiś ciwczeń na kręgosłup bo naprawdę cierpię

koniecznie znajdz czas na ćwiczenia...prosze Cie nie lekceważ zdrwoia

Wtajcie słońca wieczornie

Asieńko coś musi być w tej twojej teorii spiskowo-wagowej Ja myślę że twoja waga jest spowodowana zblizającym się okresikiem i zobaczysz jak tylko minie będzie conajmniej 2 kilo w dół. Asieńko mam nadzieje że zakupki się udały. Sciskam.

Efci nie ma za co dziękować. Widziałam smutek u Ciebie więc przybiegłam z pomocą. Choć tyle mogłam zrobić. A o kręgosłup zadbam

Madziulka dziękuję za ćwiczonka. Postaram się je wykonać. Bo bez tego moja biadolenie na nic. Nie można przeciez się użalać nad sobą tylko wreszcie coś ze sobą zrobić.

SPowiedź dnia 25 pazdziernika:

*kromeczka ciemnego chlebka z serkiem twarogowym +kawka

*kawka

*sznycelek z indyka + sałatka z sałaty, pomidora, jajka z sosem jogurtowym

*3 pomadki a to dlatego że siostra dzis miała imieniny i mama kupiła jej bombonierkę

*kieliszek adwokata z tej samej przyczyny

*jabłko

Były więc dzis 3 pomadki i kileszek adwokata ale zupełnie bez wyrzutów sumienia i bardzo się cieszę. Była okazja więc zjadłam bo mam dośc ciągłego odmawiania. A przecież chyba nie na tym polega dobra dieta jak to powiedziała Madziulka żeby wszystkiego sobie odmawiać i czuć się winnym jak się coś zje. Trzeba dostrzec w tym wszystkim złoty środek. I dziś chyba mi się udało

Buziole

Najmaluszku super Ci idzie, nawet z tymi tycimi odstępstwami, których przecież nie musisz sobie odmawiać...to nie mają być tortury tylko dieta
Jak chcesz to mogę Ci dla poprawy humoru wypisać mój pprawie dwutysięczny dzisiejszy jadłospis POWODZENIA!

Witaj Aniu

wpadam z porannymi pozdrowionkami
życzę Ci radosnego i miłego dnia

buziaczki

ps. Anuś pięknie Ci idzie... jestem pod wrażeniem! buziaczki

Ach jaki piękny jest świat

Mam dzis postanowienie być radosna i cieszyc się z tego co mam A to dzięki wczorajszej dawce pozytywnej energii przesłanej przez Martusie, Martusia WIELKIE DZIEKI


I podobnie jak Martusia nie chcę już narzekać nad swoim wyglądem. Zaczyna mi się coraz bardziej podobać choć jedna rzecz mnie bardzo martwi. Przez brak ćwiczeń moja skóra jest obwisła a pupa i nogi niezbyt mi się podobają. Troszkę jak u babci , nie mają jędrności za grosz. Ale i tutaj narzekanie nie pomoże tylko po prsotu musze udac się na aerobik i zaczać na niego regularnie chodzić, wtedy stan mojego ciała napewno sie poprawi no i stan mojego kręgosłupka

Dziś już środa , czas biegnie niesamowicie, miałam tyle zrobić do środy a nie zrobiłam NIC. Czy Wam tez czas tak szybko ucieka???

Dlatego nie ma co marudzić, trzeba się cieszyć. Zobaczymy czy mi się uda!!!!!!!!!!



Yagnah wybacz że cię długo nie odwiedzałam , dzis to nadrobię, i dziękuję że o mnie pamietasz. Całuski.

Anusia dziękuję za pozdrowionka. Anusia Tobie idzie jeszcze lepiej niź mnie , przypomnij sobie jak odpierasz pokusy Jesteś the best!!!!!!!!!!

Ściskam mocno!!!!!!!!!!!!!1

Wynaczam
Ja sama siebie długo nie odwiedzałam więc nie ma problemu....zaraz wybieram się na cmmentarz, wyczyścić i udekorować grób Babci i Prababci