Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Dzień mija tak sobie a wszystko dlatego, że nie będzie mnie w Katowicach na spotkaniu
Szkoda gadać ... Muszę pracować w sobotę ... Pilny projekt ... Jestem tam rozczarowana, że aż się popłakałam z tego powodu ... Przepraszam wszystkich, którzy liczyli na mój przyjazd (bo chyba są takie osoby

Narazie strasznie mnie to dołuje a w sobotę o 11 to chyba się poryczę

Asieńka mnie troszkę pocieszyła mówiąc, że to przecież nie ostatnie spotkanie ... następne mam nadzieję w Krakowie jak już cieplutko będzie ...

Za mną 3 dni bez słodyczy ... To plus całej tej sytuacji ... Obym tylko z tego smutku nie rzuciła się na jedzenie...!!!!Muszę się strzec tego ...
Wczoraj zaliczyłam mocny aerobik ... Poćwiczyłam udka i pośladki

Kasieńko pozdrawiam cię z coraz bardziej słonecznego Krakowa...

Halinko buźka.

Asieńko masz rację nie można żyć tylko pracą, dietą i ćwiczeniami ... Jest jeszcze przecież mąż, przyjaciele, spotkania, rodzina ... Na wszystko trzeba znaleźć czas ... Niestety w ten weekend dla mnie najważniejsza okazała się praca ... czy chcę tego czy nie
Wczoraj na aerobiku rozruszałam kości ... Bardzo dobrze mi to zrobiło Bardzo

Aniu, ojej, możesz się czuć rozczarowana, przykro mi, że tak się ułożyło, ale Asia ma rację, jeszcze niejedno takie spotkanie przed Tobą!

Uśmiechnij się i już broń Boże nie płacz :P

Takie jest życie, nie zawsze się układa tak, jak sobie zaplanujemy ....

Ooo, u mnie też słoneczko się pokazało :P

Kasia już nie będę płakać... Na pocieszenie zjadłam pół aCtivii naturalnej ... i już mi lepiej ...Choć troszkę głodna nadal jestem...

BUZIACZKI CZWARTKOWE :P NIE SMUĆ SIĘ ........JESZCZE NIEJEDNO SPOTKANIE PRZED TOBĄ

Sylwia dziekuję ... Uśmiecham się popatrz jak ładnie

WIDZĘ......... :P :P

Jestem po obiadku mnia mniam ... ryż, indyk niestety smazony i sałatka ... Przydałoby się już dziś nic nie jesć

Teraz herbatke z Inuliną ... Właśnie zobaczyłam, że mi się skończyła Trzeba zakupy zrobić ...

Toszkę mam dziś nerwy bo mam wrażenie, że dziś głównie ja pracuję ...

pozdrawiam

ANIU SŁONKO NIE DENERWUJ SIĘ .
MAM NADZIEJĘ ŻE JUŻ TERAZ MASZ LEPSZY HUMOREK.
BUZIACZKI.

Hej Aniu

domyslam się jak Ci smutno, ze nie mozesz w sobotę pojechać do Katowic.. szkoda, naprawdę.. ale jeszcze na pewno wiele spotkan przed Wami!!!
mieszkacie dosyć blisko siebie i na pewno Kraków-Katowice - na tej linii spotkań będzie duzo!!

Aniu miłego dnia Słoneczko Ci zyczę!!! pozdrawiam gorąco

ps. wczoraj ja miałam wolne od rowerka.. dziś nadrobię tę zaległość a Ty jeździsz?