Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

No to prawda, że nieszczęścia chodzą parami.

Wczoraj wieczorem byłam z mamą u chirurga. Rozwiercił i usunął korzeń. Było strachu ale już jest po

Dziś rano spędziłam 2 godziny w laboratorium na pobraniach. Masakra. Sezon urliopowy, same praktykantki. Koszmar
Nie dość, że głodna byłam to jeszcze wymęczona.
Ale żyję

Zamieszczone przez najmaluch

Oj ten dzień nie jest jednak taki piękny, mimo, że piątek.
Zaczynam mieć dość. Zewsząd bombardujące wiadomości.
Ojciec w szpitalu.
Mamie mojej wypadł ząb o został sam korzeń, więc poleciała do dentystki. Ta po godzinnej szarpaninie stwierdziła, że nie da rady. Rozwierciła mamie pół buzi i powiedziała, że nie da rady. Matka spuchnięta na maxa. Na 20 jedziemy do chirurga, mama płacze tak się boi bo ma tam okropną ranę.
Na dodatek zadzowniłam do teściowej, która prawdopodobnie będzie musiała iść na operację kamieni.
I jak tu się nie stresować...........

Bardzo mi przykro. Wiem co to stres w ciąży. Ja w 3 miesiącu ciąży straciłam dziadka. Bardzo to przeżyłam, ale odważyłam się pożegnać z nim tuż przed zamknięciem trumny.A 3 ostatnie miesiące (a tak naprawdę 2,5) przeleżałam w domu i trochę w szpitalu. Przedwczesne skurcze.

Najważniejsze, że żyjesz

Dobrze, że mama ma to już za sobą!

Spokojnej nocy! Pewnie już śpisz

Aniu, mam nadzieje, że nowy tydzień przyniesie znacznie lepsze wieści niż ten co właśnie mija (ktos mi kiedys tłumaczył, że tydzien zaczyna sie w niedziele, a tylko tydzien pracy w poniedziałek

Dobranoc

Dziewczęta no może jakoś to wszystko się poukłada.

Dziś pospałam. Co prawda wstałam o 8 ale włączyłam TV i przed nim zasnełam i spałam do 10 Tak więc dopiero niedawno śniadanko zjadłam. Jaja i bułeczka z ziarnami. Pycha ... Wzięłam prysznic i mam zamiar troszkę poprzycinać róże. Tylko ochoty coraz mniej
Na obiad idziemy do mamy. Będzie dużo ludzi bo to obiad urodzinowy.

Słońce świeci. Jest ładnie.
Jedynie męczy mnie łydka.Mam permanenty skurcz. Trwa od wczoraj i nasila się po dłuższym siedzeniu. Jak wstanę to nie mogę nogi zgiąć. Kupiłam magnez ale wiadomo od razu nie zadziała.

Hej Aniu!

Smacznego obiadku u Mamy życzę :P

U mnie zaraz chyba lunie, jest ciemno i pochmurno

Magnez pomoże, no ale wiadomo, trzeba troszkę poczekać na rezultaty

Kasia no dokładnie ....ginka zleciła mi chyba dużą dawkę bo 3 x 2 tabletki. Więc postanowiłam brać 2 x 2 ... Zobaczymy czy wystarczy.

A teraz popijam soczek ze świeżego pomarańcza, grejpfruta z odrobiną cytryny

Anusia, jak tam dziś samopoczucie?
W Wawie pogoda koszmarna - pochmurno i pada
Mam nadzieję że przynajmniej u Ciebie swieci słoneczko

Wczoraj byłam na spacerku w zoo i wstawilam kilka fotek na moim wąteczku TUTAJ

Pozdrawiam i zycze niezbyt męczacego dnia

Emkr u Nas też deszcz Smutno, szaro ...Widziałam zdjęcia Piękne zwierzaki

Dobrze, że już 13.00 jeszcze tylko 4 godziny w pracy.

Wreszcie słoneczko W weekend zapowiadają 32 stopnie...Do tego lekki wiaterek i będzie super prawda?

U mnie nastrój Ok. Zaczynam rozglądac się za komódką z przewijakiem bo jednak siostra nie może mi jej pożyczyć. Jest fajna w Ikei ale szukam jeszcze czegoś innego