-
-
I już kolejny dzień mojego urlopu niedługo pójdzie w zapomnienie. Czas leci nieubłaganie...
Asienko badania zrobie napewno bo przyda mi sie to. Zresztą to niczemu nie szkodzi a kosztuje 10 złoty więc nie ma co się ociśgać. Kochana kupiłam preparat Cynk, magnez, wapń i już wypiłam 1 tableteczke , zobaczymy jak bede się czuła. Dziś ogólnie czuje się znacznie lepiej i juz troszkę mniej sie denerwuje bo miałam wczoraj naprwdę stracha...
Pad osłabienie powoli mija. Zakupiłam witaminki i bede je regularnie pic. Dziękuję za troskę , to naprwdę kochane
Powoli zbliżaja sie te dni. Powoli, powolutku ale jednak
Dziś zaliczyłam kolejny ładny dzień a co najważniejsze były cwiczenia.
Raport brzmi nastepująco:
*kromka razowego z plasterkiem serka żółtego (169) + papryka i ogórek (30) + kawka biała (30) = 229
*kiwi = 20
*kotlet mielony z indyka (300) + sporo róznorodnych warzyw (100) = 400
*2xmandarynka = 50
*biała kawka = 30
*2x mandarynka (50) + serek piatnica (120) = 170
*cappuccino = 40
Razem:***939 kcal***
Ruch:
***1h calistenics + 8minABS + 8minLEGS***
Cieszę sie bardzo że poszłam dzis na aerobik bo znacznie lepiej sie czuje jak poćwiczę.
Odparłam też dziś pokusę. Poszłam z mama i siostrą na lody. One jadły sorbety z owocami a ja postanowiłam byc silna. Wypiłam tylko cappuccion a ciasteczko które dawali do kawki oddałam mojemu małemu chrzesniakowi
Ale przyznam szczerze ze cos ciagnie mnie do słodkiego.
Zastanawiam się nad wprowadzeniem do jadłospisu 2 kosteczek gorzkiej czekolady???Chyba tak zrobię.
-
widzę, że akcja z Asią bardzo mobilizuje
a co do gorzkiej czekolady myślę, że to świetny pomysł W przeciwieństwie do mlecznej nie powoduje, że po 2-3 kostkach czlowiek rzuca sie na całą tabliczke (przynajmniej ja tak mam ), tylko spokojnie odkłada reszte do szafki i czuje, że głód słodyczowy został zaspokojony a w dodatku zawiera magnez
pozdrawiam
-
Anus, pieknie walczysz!!!
Zycze super weekendu.
A od poniedzialku praca, tak?? ale narazie o tym nie mysl...
Caluski
-
*****5***** DZIEŃ AKCJI*****
Już popołudnie...nie lubię gdy ten czas tak szybko biegnie
Teraz czekam na siostrę, mamunię i chrześniaka którzy wpadaja do nas na kawke. Postanowiłam uraczyc ich samymi zdrowymi rzeczami: kupiłam suszone jabłka i suszone banany wiem że mają sporo kalorii i tak ale przynajmnije są zdrowe. Do tego mandarynki, jabłka no i tylko 1 paczka jeżyków którą Jarek stwierdził że musi miec bo od tych zdrowych rzeczy zwariuje Głupek nie zna sie na zdrowym odżywianiu.
Dziś zaliczyłam już TBC step czyli zajęcia gdzie pół godziny to step a pozostałe pół ćwiczonka na ręce i brzuch. Czekają mnie jeszcze standardowo dwie 8-ki ale to wieczorkiem.
Ogólnie dzień spoko i czuję sie chyba lepiej zażywając ten magnez choc nie sądze żeby po 2 dniach brania juz zaczął działać...
Pad tak akcja bardzo mnie zmobilizowała. W przeciwieństwie do poprzedniej którą ogólnie zepsułam. Teraz nie mam wyjścia musze osiagnąć zamierzony cel
Madziuńka w poniedziałek wracam do pracy. Nie wiem czy zdązę do niedzielki naprawdę odpoczac ale ciesze się że miałam choć kilka dnia takie psychicznego relaksu bo to mi było najbardziej potrzebne. Nie mysleć o pracy ...
A jak Wy czujecie sie przed weekendem? Te 2 dni to zawsze cięzki okres dla nas dietkujących. Więc niech silna wola bedzie z wami i ze mną też
-
Raport 5 dnia akcji:
* bułka wielozbożowa (180) + serek topiony light (43) + plasterek sera żółtego (50) = kawka biała (30) = 303
* jogurt Bakoma z ziarnami zbóż = 160
* kawa latte = 50
* 1/3 kotlecika mielonego (100) + sałatka z fasolki szparagowej, jajka, pomidora, cebulki polana oliwa z oliwek (ok. 150 choć myslę że mniej ) = 250
* 2 x mandarynka = 50
* sałatka z obiadu (80)
* kilka suszonych jabłek i bananów = 150
Razem:***1043kcal***
Ruch:
***1h TBC step + 8minABS = 8minLEGS***
[/b]
-
-
*****6*****DZIEŃ AKCJI*****
Zaraz ide leżeć
Byłam w Empiku zakupiłam książeczkę i ide się wylegiwać z książeczką i kubkiem gorącej herbatki i niech się dzieje co chce
Zakupiłam sobie też jeansową spódniczkę w Zarze taka lekko za kolano. Bardzo fajnie leży, tak mi się przynajmniej wydaje. Jak zdobede aparat to zrobię zdjęcie
Wieczorem wychodzimy ze znajomymi na piwko Oczywiscie znów wyjde na dziwoląga bo nie zamierzam go pić. Już planuję popijać jakąś colę light. A co nie mam zamiaru nadrobic kalorii. Niech sie na mnie dziwnie patrzą a co mi tam
Nie wiem czy dziś nie zrobię sobie dnia wolnego od ćwiczeń. Jakos tak chyba nie mam nastroju...
-
Po tak udanym dietetycznie tygodniu należy Ci się dzień wolny od ćwiczeń
życzę udanego wieczorku przy coli light i pozdrawiam
-
Cześć,
Gratulacje z powodu wytrwałości myślę sobie (chociaż mnie dotyczy to troche mniej jako faceta, chociaż...), że będzie nam wszystkim niesamowicie fajnie w maju, gdy wszyscy zaczną podliczać ile przytyli i gorączkowo szukać diet, podliczyć, ile ... schudliśmy i z satysfakcją założyć co się chce. Warto o to powalczyć!
Wytrwałości? Ciągle to piszę, ale to świeżej daty wytrwałość... Cieszy nie mniej, ale piszę to także po to, żeby ludzie wiedzieli, że każdy może jak się postara
A poza tym ... postanowiłem sobie w czasie świąt ... że idę ... na maxa ...
Odpocznij w niedzielę, to nawety chyba przykazanie boże, więc nie grzesz i poleniu****
MAXicho
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki