Wszystkie zachwycacie się moim planem ćwiczeniowym więc teraz mam jeszcze większą presję i co będzie jak nie uda mi się go zrealizować...
Gotka powrót do pracy nie najgorszy tylko starsznie zimno było jak wychodziłam z domu - 14 stopni
Pytasz jak się czuję z wagą 57 kilogramków? No cóż tak sobie myślę że nawet jeśli bym chciała zachować tę wagę to przecież muszę jeszcze schudnnąć z 3 kilogramki bo wiadomo że jak się przestaje dietkować to kilogramki powracają i z 2,3 kilo trzeba mieć zapasu.
Ogólnie czuję się w porzo, coraz bardziej zadowolona, coraz mnie zakompleksiona jednak są pewnie części ciała które mnie wkurzają. Pupa bo jest naprawdę za duża jak na te 57 kilo i brzuch który jeszcze trzeba poćiwczyć bo odstaje dość widocznie. A tak po za tym to jest OK.
Patka gratuluję 2 kilo spadku. Ja myślę że waga się nie zepsuła tylko to jest prawda więc ciesz się i zmieniaj wykresik
Dum zrobiłam morfologię i dodatkowo badanie na poziom magnezu i wapnia. Wyniki po 15 więc dam znać co i jak. Jeśli wszystko będzie w normie to nie będę szła do lekarza .
Zakładki