-
Hej
Nie Radek mi nie odciął neta Poprostu nie mam czasu W szkole nawał nauki ,poprawianie ocen i jeszcze porzadki sprzateczne.
W niedzielke byłam na zakupach Tatus kupił mi nowy monitorek i mebelki do pokoiku Jutro je przywoża ,juz nie moge sie doczekac
Z dietka u mnie odziwo juz drugi dzien dobrze )
Qrcze tylko ta szkoła mnie dołuje ;( Jestem zagrożona z chemi i geografi!! Jajku ja byłam zawsze dobra uczennica a to liceum to ja nie wiem czy taki poziom ma wysoki czy moze ja sie kompletnie juz nie ucze Chce jak najszybiej to poprawic i cieszyc sie spokojnymi swietami i nowym rokiem
Dobranoc Miski :**
-
hej Słoneczka
Lenka: 12oo to bardzo dobry pomysł
dla osób w Twoim wieku bardziej wskazany niż tysiak!
dlaczego mieszkasz u babci? chcesz mieszkać z mamą?
chodzisz do szkoły w innym mieście czy co?
ja rozumiem... mam fajne babcie, ale jakbym miała z nimi mieszkać, to chyba na łeb bym dostala :P
i pewnie bym przytyła z 2o kilo
trzyma się dzielnie
a ten facet... ja też zawsze zakochiwałąm się w takich idealnych
jeden był dla mnie wzorem cnót i piękna dla wszystkich mam idealnym zięciem
śliczny, inteligentny, wygadany
ale zaczął dużo jarać i mu się w głowie poprzewracało
a poza ty dziecko mu się za kilka dni urodzi a w moim wieku jest
odkochałam się na szczęście po jakimś roku
ago:my to z tą nauką chyba możemy sobie rece podać
zaraz mam koło z tasiemców i prawie nic nie umiem
ale zrobię sobie ściągę, tylko ciiiiii
nieładnie tak, ale i tak będę musiala się w końcu tego nauczyć
milusia: to ucz się ładnie, żebyś potem mogła do nas zaglądać
bo inaczej rodzice będą się czepiać na pewno wyjdziesz z tych zagrożeń
echhh ja w gimnazjum same piątki i szóstki miałam
a w liceum ledwo na trójkach leciałam :P
takie życie :P
no trzymajcie się ciepło
ja może sobie ciut tą zoologię jeszcze powtórzę
buziaki
-
hej
Agassi- własnie zabieram sie do nauki Musze sie nauczyc na jutro sonetu na pamięć, pouczyc troszke biologi (środki antykoncepcyjne, choroby weneryczne itd wiec trudne nie jest) bo mam tylko dwie ocenki i boje sie ze mnie moze zapytac
Dzisiaj spadł mi wielki kamien z serca bo okazało sie ze nie jestem zagrozona z geografi!! Ze sprawdzianu dostałam 4 a nie jak mi mowiono 1
Dobra uciekam bo pozniej mebelki przywioza i trzeba bedzie pomoc tacie poskładac.
A z dieta ok
postaram sie wpasc wieczoorkiem
Buziole
-
Zjadłam dzisiaj:Śniadanie(550kcal),
Obiad(140kcal)
Kolacja(170kcal)
podwieczorek (150kcal)
No i znając życie coś jeszcze dojem do wieczora.Mieszkamy tu bo...no,nie ułożyło nam się z ojcem.Musiałyśmy się wyprowadzić no i "pozbyć" mieszkania.Dlatego tak jest.No mnie nieraz też szlag jasny trafia.No a ten chłopak Dzisiaj pękało mi serce na 1000części, boleśnie i po kawałeczku.Siedzieliśmy razem na przerwie i rozmawialiśmy.A on niczego nie świadomy opowiadał mi o tym, żalił się że są dwie dziewczyny które mu się podobają a on kompletnie nie wie którą z nich wybrać.Boże, jak ja się czułam. Chyba jeszcze nigdy nie bło mi tak źle jak dzisiaj.Po przerwie i naszej "rozmowie" pobiegłam do, kibla, i nie wychodziłam stamtąd przez dwie godziny.Nie obchodziło mnie nic.Ani nieusprawiedliwione godziny, ani telefony i smsy od koleżanek.Po prostu siedziałam tam i wyłam.Nie płakałam.Wyłam.Cały świat się dla mnie zawalił.Nigdy nie znajdę nikogo kogo będę kochała tak bardzo jak Jego
Nie powiedziałam mu tego.Jestem dla Niego tylko koleżanką. Serce mnie boli ale tym razem chyba wiem dlaczego
Boże, co ja mam robić
-
hej, dziewczynki gdzie jestescie, nie bylo mnie 2 dni ale was rowniez, wracac na forum i to biegusiem, jak wasze dietkowanie, co??
ja jutro lub w poniedzialek rozpoczne diete kapusciana, ale raczej w poniedzialek, bo kto by chcial zaczynac w sobote, hehe
buziaczki,
-
cześć Koffane Słonka!
Jak tam u Was czas płynie? Kasjo ma rację.. rzadko tu bywamy, hę? :/
Czasu nima czy cuś.. ja ostatnio miewam dołki emocjonalne (hehehe) związane z moim lenistwem.. extra.. nadal nic nie umiem - uwierzycie? po prostu nie ma szans na naukę, za cholerę mi się nie chce
Lenka Ci powiem.. nie rób za przyjaciółkę swojego wymarzonego, bo umrzesz na suchoty z rozpaczy, podczas wysłuchiwania jego uniesień.. Odsuń się od niego, jesli nie chce być z Tobą (tzn jeśli nie ma na to szans) zostaw go i koniec kropka nie jesteś Lena-maso coby sie tak katować.. odpuść mimo, że boli
-
Agassi i jak z tym kołem? poszło? ściąga się przydała? :P Dajcie spokój lasski, ja tez w podstawówce miałam średnia zawsze powyżej 5:2, a poszłam do liceum i zjechałam poniżej 4:0.. ehh nie ma to jak chęć do nauki Poza tym wtedy zlewałam wszystko, zainteresowałam się gościem, który - jak u Ciebie Agassi- juz ma dziecko i lubi wychlać , trochę popalałam, wagary itd.. a na studiach.. hmm.. lenistwo
Milusiaa masz te mebelki? no i jak? pokój marzeń?
Aphro? co sie z Toba dzieje? Ktosiula? Ty juz postawiłaś na nas krzyżyk Kffiatku?
Kasjo, a jak u Ciebie nastrój? Pracujesz? Remont skończony?
-
dziewczyny gdzie Wy jesteście?!
-
dopiero co wróciłam...
pochwalę się: nei mam apetytu
wczoraj skończyłam na 8oo kcal
dzisiaj jeszcze nie mam 7oo, a jestem przed obiadkiem
ale spoko
przejdzie mi :P
pokłóciłam się z Pawłem i to dlatego
ale pewnie niedługo się pogodzimy, więc nie musiciem mnie żałować :P
lenka: ja wiem jak to jest... wysłuchiwac zwierzeń jakiegoś dupka, który mi się podoba
tak jak mówi ago, olać, póki można
chyba jeszcze go nie kochasz, co?
a u babci mieszkasz razem z mamą?
co do tasiemców... nie zaliczyłam ;( 2/5 punktów miałam
ale to co... poprawię
teraz w weekend muszę przeprobić te tasiemce i ssaki chyba (bo musze zdawać ssaki (5o), ptaki (1oo), płazy i gady (27) i mięczaki (2o))
czasu coraz mniej
kasjo: ja bym zaczęła jutro, prędzej będziesz miała ją z głowy
zawsze tak robiłam na kopenhaskiej
łatwiej mi było w weekend niż potem dziwne jedzenie do szkoły zabierać
a teraz Ci warto? przed świętami?
-
Hejka laski
Agassi,Ago, jak nie jak tak Zakochałam się w tym dupku i już nic na to nie moge poradzić.Problem w tym że on jest naprawdę wspaniałym chłopakiem. I nie potrafie go tak po prostu odrzucić bo on w zasadzie działa na mnie bardzo pozytywnie.Choćby nie wiem co się stało (pała, jakaś ostra kłótnia po której mam wisielczy humor) w jego obecności od razu jest mi lepiej.Ostatnio usiadłam na drugim końcu stołówki sama, naburmuszona wściekła i zalamana ale jak tylko podszedł do mnie zapytać o coś, a potem zaczął opowiadać uśmiech sam mi się przywlókł na usta.Ja po prostu nie potrafię o nim zapomnieć.To jest taki typ człowieka który nie dość że sam jest wiecznie szczęśliwy to jeszcze uszczęśliwia innych (czytaj:mnie) nie robiąc właściwie nic poza tym że jest.Jeszcze nikt nigdy tak na mnie nie działał a zarazem nikt mnie tak nie zranił
Tylko że on o tym nie wie.I lepiej żeby nie wiedział.Zjadłam dzis jak narazie 800kcal. Napewno jeszcze coś zjem.
I może napiszę wieczorkiem.Przepraszam że tak marudzę
Kissy dziewczynki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki