Wątek: Dłuuugaśna droga do 55kg...Teraz już bez wpadek!!..oby :P

Do Łomży do dentysty? Kobieto opanuj się
Miło czytać, że komuś humorek dopisuje, oby tak dalej. Ja dzisiaj mam jakiś słabszy dzien, bierze mnie chorobsko i gorączke mam ehhh...chyba nici z dzisiejszych ćwiczeń. Jakieś tabletki i do łozeczka, wygonic przeziębienie. Chyba w ramach jakiegokolwiek ruchu robie dzisiaj wielkie prasowanie. Akurat wróciłam z wakacji i czeka na mnie sterta ciuchów.

Życze miłego dnia dziewczyny!

Ehh jak czytam posty dziewczyn ktore wytrzymują po 4 tygodnie na dietce to czuje sie taaaka malutka Ja jestem dopiero 2 dzien a czuje sie juz mega chuda! hehe ale to chyba kwestia psychiki. No cóż... powodzenia dziewczynki. Razem damy rade

ktosiula no przeciez zartowalam :P
masz racje..zmykaj lepiej do lozeczka i sobie odpusc cwiczonka jak sie zle czujesz
wazne zeby cie bardziej nie zlapalo zdrowiej szybciutko

bzunia18 nom ja tez dopiero 2 dzien..ale widze, ze mi brzuszek zmalal i odrazu lepiej nie lubie chodzic obzarta, bo sie czuje jak slon :P
ale nie martw sie..za jakis czas i my sie "pochwalimy" ze juz 4 tygodnie za nami

4 to sporo Ja niby odchudzam sie juz 2,5 miesiaca ale jak skonczyla sie szkola to pojechalam na 2tygodniowy oboz z moimi znajomymi i niestety strasznie mnie pilnowali a czasem wrecz karmili wiec nici z mojej diety;/ wtedy przytylam tak ze 2 kg
potem bylam w domu przez tydzien wiec nikt mnie nie pilnowal i szybko zrzucilam te 2 kg i znowu wazylam 42 niestey po tym tygodniu pojechalam znowu tym razem z rodzicami na 2 tyg i tez musialam jesc normalnie bo mnie pilnowali i....przytylam ale tylko 1kg! Od tamtego czasu dalej sie odchudzam chociaz waga nie maleje (42kkg) czasami tylko zmaleje o 0,5kg ale to roznie bywa :/

Zamieszczone przez milusiaa

Hej! Dołączam sie również. Chce schudnac do upragnionej wagi 38kg
Moze cosik o mnie:
wzrost: 160cm
waga: 42kg
wiek: 17 lat

Strasznie chcialbym schudnac do 38kg Narazie wga moja utrzymuje sie na tych 42kg od ok 2tyg ;/ Ale damy rade
Pozdrawiam :*

witamy w świecie anoreksji... :/



aphrodisiac87- nie nie pękłam od wody ale jej miałam dość
a dziś nawet sobie godzinkę areobiku zrobiłam (nareszcie poćwiczyłam!)

a dziś wyjdzie coś koło 1000kcal (wolałabym jakby wyszło te 900 z hakiem, no ale cóż :/ )

papatki wpadnę do was poxniej :*

To przeziębienie mnie dobija. było 38,5 teraz chyba powoli spada bo mnie mamuś nafaszerowała lekami i chwała jej za to. Nie miałam siły z łóżka wstać, więc dzisiaj nici z ćwiczeń, prasowanie też by mnie zabiło, taka cała obolała jestem. Teraz zależy mi na szybkim powrocie do zdrowia i dalej zycie pelną parą. Kończe dzionek na 895 kcal i chociaż z tego jestem zadowolona

Piszcie co u Was, ciekawośc mnie zżera.

Milusiaa nie widzisz co do Ciebie napisałyśmy? Mam nadzieję, ze niedlugo ktoś Ci przemowi do rozsądku bo bardzo mi Ciebie zal...

Widze. Ale naprawde nie macie sie o co martwic bo mimo niskiej wagi mam tu i owdzie jeszcze tluszczyku, ktorego nie chcialbym miec :P

Pozdrawiam

zastrzelcie mnie...
Milusiaa jak uważasz, ze masz tłuszczyk to ĆWICZ a nie odchudzaj się

No i ćwicze !!

u mnie dzię 990kcal
więc nie aż tak źle

a reszta co?
obżera się pewnie