-
cześć dziewuszki :********* :************************************************* ************************************ :************************************* :*******************************
-
Kuuurcze ale sie za Wami stęskniłam ale juz jestem Dlaczego mnie nie było Agassi :** hmm.. miałam krótki, przymusowy urlop - złapałam jakąś infekcję i kilka dni przeleżałam w lóżku chyba pozarażałyśmy się od siebie w sieci bo jakos tak po kolei lecimy.. najpierw Ktosiula, potem o ile dobrze pamiętam Lenkas, Aphro no i ja oj dziołszki, cosik z nami nie tak.. hmm.. zachwiany układ odpornościowy, czy cuś..
Wiecie co? mam kieckę w domu od piątku, ale dzisiaj ja odwożę do poprawki :> a dlaczego? Edytka schudła
A tak przy okazji: witam Pustkę widzę, że jesteś bardziej zapobiegliwa niż ja ale to dobrze, bo widzisz - ja dzisiaj pluję sobie w brodę, że zabrakło mi wcześniej mobilizacji i teraz będę wyglądała jak pączek dlatego jeśli masz siłę i ochote -bierz sie za siebie od dzis Słonko- naprawde warto :**
Laski za 10 dni wyślę Wam zdjęcia z weselicha mailem, to będziecie widziały jak wyglądałam powiem tak: nie schudłam TONAŻOWO :P za to czuje po ubraniach - są luźniejsze
Oj kochane widzę, że regularnie ćwiczycie - suuuper
Agassi ja jeszcze nie miałam okazji pogratulowac Ci zdanego prawka Ty to jestes genialna, musiałaś mieć fantastycznego instruktora ja zdałam za ...... 4 razem ale prawko mam juz od 5 lat, więc już chyba umiem jeździć :P
Milusiaa uspokój Ty sie kobieto z tym oczyszczaniem jestes laseczka jakich mało i żadnych akcji tego typu proszę :> poza tym po takim treningu to juz w ogóle niewiele z Ciebie zostaje, a może Ty miłościa zyjesz? hmm.. :> ten trener to musi byc niezłe ciacho
Lenkas rodzinka będzie gadać.. i to coraz bardziej i częściej beda ci "dokuczać".. ja juz to przerabiałam.. anoreksja to normalka w domu, gdzie ktoś był przyzwyczajony do ciągłego obżerania się, a potem nagle jakiejs diety widzisz.. zapewne raz dwa uczynia Cie chora czy "cuś" takiego u mnie nawet stwierdzili (gdy schudłam 13 kg), że chyba rak mnie trawi ubawilam się ile wlezie, ale tak naprawde to jest cholernie wkurzajace na dłuzsza metę..Rada dla Ciebie: posiłki jedz w obecności rodziny, inaczej uznają, ze nie jesz nic.
Aphro kolejny sukcesik na koncie, no...no..widzę, że oprócz ładnego dietkowania, ćwiczysz silna wolę tylko pozazdrościć :** tak trzymać widzisz, powolutku, powolutku, a jednak.. mobilizuje prawda? Cieszę się razem z Tobą
Wiollka czytaj, czytaj pościki i nie marudź, a zaraz potem melduj co u Ciebie nie samą nauka człowiek żyje :> a tak poważnie to co nowego u Ciebie? nie piszesz i nie bardzo wiemy jak Ci dietkowanie idzie
Życze milusiego dzionka dziewuszki i duuuużo uśmiechu :***
-
Hej dziewczyny!
Ago nareszcie się pojawiłaś Bardzo fajnie czytało mi się Twojego posta - był pełen energii Krawcową to chyba do szału doprowadzisz jak jej powiesz, że znowu musi zwęzać! Nie moge się doczekać twoich zdjęc z weselicha, musisz nam ten koniecznie napisać jak było - taka bajkowa noc ) mmmmmm, az się rozmarzyłam.
Milusia 650 kcal!!!!!!!!!!!!! Wiesz co chciałam wyrazić tymi wykrzyknikami? Kobieto jesz błagam Cię. Do tego zjadłas tak mało w dniu męczącego treningu - oj naprawde nie ładnie. Jestem na Ciebie zła, popraw się i to już.
Agassi dobrze, że waga się ruszyła, gratuluje. U mnie też się ruszyła po tym weekendzie, tylko, że w góre ... grrr... znowu 50 na tickerze. Ale nadrobie to, dam rade i już. 15 października będzie już 48 wierze w to
Wiollka no dawno Cię tu nie było. Na szczęscie widze, że wszystko u Ciebie ok. Tak trzymaj i bądz dla nas przykładem Bo ja ostatnio przykładem nie moge być dla nikogo...ale już się poprawiam
Aphro tak trzymaj! Przed Tobą kolejne udane tygodnie
Pozdrawiam Was cieplutko i piszcie jak tam u Was! Ciao bambino
-
wiecie co? chyba sie rozłożę - coś mnie męczy katar, kaszel i w ogóle jakies osłabienie dziwne:/ pewnie doprawiłam się na tym weselu w sobote zamiast leżeć w łóżku i sie wygrzać - to ja hulałam w sobote na parkiecie z gorączką Nieważne.. w każdym bądź razie wesele było średnio udane.. gdybym tak miała oceniać, w skali od 1 do 10 dałabym może 4,5 czyli jak widzicie średnio udane ubrałam sie jednak w spodnie (dostałam okres i miałam malutka kontuzję kostki, która wymagała niestety usztywnienia - więc chciałam mieć przede wszystkim komfort i wygode), do tego skombinowałam czarny gorset, calkiem fajnie sie komponowalo.. a sukienka? no coz..kupilam i wisi w szafie, czeka na lepsze czasy :P
-
Ktosiula nie łam się Słonko Grunt to dobre samopoczucie Jak wierzymy, że schudniemy, a przy tym dużo się uśmiechamy - sukces murowany
-
Napewno się doczeka
Ago wracaj do zdrówka jak najszybciej. Weż dziś jakieś witaminki i wygrzej się w łozeczku, bo najgorsze co może być to choroba brrr...
Lece się uczyć... to pa
-
aaaaaaaaa dzwoniłam do krawcowej - musiałam ją uprzdzic o wizycie powiedziała, że mi wleje
-
Czesc agoDziekuje Ci-zmobilizowalas mnieJestes bardzo energetyczna,zarazasz optymizmemGratulujeA kiedy nastapi ta wyjatkowa dla Ciebie chwila?pozdrawiam!
-
helo moje kochane :*
ja to sie dzisiaj balam, ze nie zmieszcze sie w limice, bo w planach mam taka mniamniusna kolacyjke, ale policzylam dokladnie i uff uda sie hihih
mnie to sie w tym tygodniu w ogole cwiczyc nie chce moze to przez to przeziebienie ?
ale on przyszlego poniedzialku sie popraiwe :P tylko trzeba sie wykurowac do konca
ago biedactwo teraz ciebie dopadlo ale szybko nam tu zdrowiej w ogole to ja tez uwielbiam czytac twoje posty jak powiedziala ktosiula sa pelne energii i takie fajniuchne, ze az sie czlowiek usmiecha
z ta kiecka to suuper ze luzna kij tam z krawcowa :P pewnie sie nudzi wiec musi miec co do roboty heheh
aa i na te foty z wesela juz sie doczekac nie moge
milusiaa ja to juz nie bede powtarzac tego co mowia dziewczyny bier sie poprostu za zarcie bo inaczej oberwiesz kobieto
ktosiula kilogramek w gore to jeszcze nie kryzys szczegolnie dla ciebie wiem, ze dasz rade i za niedlugo nie bedzie go ani sladu
agassi fajny pomysl z tymi fotkami tylko narazie zadnej konkretnej nie mam ale jak sie nawinie to zaraz do ciebie wysylam tylko juz na przyszlosc ostrzegam, zebys sie nie przestraszyla :P
-
no laski nie rozpisujcie się aż tak bo ja potem nie mogę tego wszystkiego poczytać
u mnie dziś troszkę lepszy humor już
myślę że w limicie też się zmieszczę
a teraz mykam do nauki bo jutro mam sprawdzian z oświecenia.... (kurde jakoś nie lubiłam tej epoki, trudna jest jak na mnie :/ grrr.... muszę się za to zabrać... :/ )
ludzie ale mi się nie chce
i do tego jestem taka głodna że szok !!!!!!!!!
właśnie piję czerwoną pu-erh grrr.... a kolacja dopiero o 18tej :/
mykam
paaa:*
ps. witamy cię znów ago!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki