-
Gotka super podejście...tak trzymaj a waga do wiosny napewno spadnie...skoro przy 60 wygladasz już nieźle to popatrz jak niewiele Ci zostało...bedziesz laska
Dobranoc.
-
Dziendobry
Sniadanie:
2 kromki chleba w wedlina i serem białym+ zielona herbata.
Jestem bardzo wkurzona
-
Cześć Gocha,
a czemu to jesteś wkurzona?Ktoś cię wkurzył???
Pozdrawiam serdecznie.
Buźka.
-
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Gocha, Gocha, Gocha...
Masz ode mnie sto milionów ciepłych (chociaż gotycko czarnych!) i dobrych życzeń! Nie wkurzaj się tak, a jak się już wkurzasz, to wzorem Wikingów a rozwal jakieś małe miasteczko, laski do niewoli (dla nielicznych facetów na tym forum), a facetów do wachlowania jak ci będzie za gorąco.
Najlepszego!
M.
-
hmm..ile ty gramów tego jabłuszka z pomarańczką zjadasz ze ci 110 kcal wychodzi?
mierzysz na oko czy ważysz?
bo ja ci powiem że jak mierzyłam na oko to często totalnie nie trafiałam potem to zobaczyłam jak już zaczęłam używać wagi
i serio serio wyjadaj tego 1000..nie pozostawaj na 790.. ale ja wiem że ty to wiesz dlaczego tak trzeba robić
pozdrawiam z szarej warszawy
goss
-
goss- ja wszystko licze wg dziennika kalorii na tej stronce, albo wg innych liczników dostepnych na necie- pomarancza cała 40-50 kcal, jabłko tez gdzies wtych granicach.
Cholera człowiek naprawde sie potrafi zdolowac, a jak jem 1000 tzn staram sie dopchac na siłe jarzynami, nabiałem lub owocami to wydaje mi sie ze tak sie nazarłam ze nie ma mozliwosci bym chudła. Lipsko.
Ale moze to miesnie, miejmy nadzieje. I dzieki za troske
-
Gotak naprawdę nie dołuj się tą wagą ...choć wiem jakie to trudne bo jednak gdy człowiek się tak bardzo stara to chciałby widzieć efekty...
Ale to rzeczywiscie moga byc mięśnie...
Pozdrawiam.
-
Witam z wieczorka,
Dzis u mnie było tak:
śniadanie: 2 kanapki z chuda wedlina i serem
II śniadanie: grejfrut
obiad: 1/2 warzywek na patelnie
podwieczorek : chudy biały serek
kolacja jogurt 0% tłuszczu
Wg dzienniczka dalej nie ma 1000 ale ja juz wiecej jesc nie moge i nie chce. I tak uwazam ze przesadziłam
Dzis byłam też na 40 minutowym spacerze i pocwiczyłam 45 minut w domu. Aaaa no i potanczyłam dzis sobie troszke z kolegą w domku do latino muzyczki
Zaraz lece pod prysznic- czeka mnie masaz i peeling kawowo- cynamonowy oraz taplanei sie w roznych kremach i olejkach- jak ja to uwielbiam
Przynajmniej nie mysle o tej cholernej wadze ech.
Miłego wieczorku kochani.
-
Gocha ale Ty mało jesz...może za mało i dlatego waga stoi zartuję...bedzie dobrze...
dojdziesz do 60 i wtedy stwierdzisz ale ja laseczka jestem i na tym poprzestaniesz Tego Ci zyczę !!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki