Savvana powiem Ci tak czytamy Twój pamiętnik od dawna i nikt nie miał się zamiaru wtrącać ,bo sama napisałaś ,że wiesz wszystko najlepiej. Ok! Twoja wola i nalezało ją uszanować teraz prosisz o pomoc nie ma sprawy
Czasami jak sobie pomyślę o tym wszystkim to widzę sama siebie z przed jakiś 3 może 4 lat.Przytyłam wkurzałam się a jeszcze bardziej wkurzałam się jak ktoś mówił ,że powinnam się odchudzać i w jaki sposób .Jak jadłam było źle jak nie jadłam jeszcze gorzej. Próbowałam nawet kiedyś różnych drastycznych diet,o których nie warto tu wspominać i owszem schudłam w tydzień 5 kilo albo lepiej i co z tego jak potem nadrobiłam to z nawiązką. I wierz mi rozumiem Cię w pełni ,że reagujesz tak a nie inaczej na wcześniejsze posty.Każdy pisze sobie na forum jakieś mądrości i poucza ,że to czy tamto jest lepsze poczytasz powiesz ok najlepsze może dla tego co pisał nie dla mnie ! Co wy wogóle wiecie . I może czytane książkowe mądrości nie do każdego przemawiają. Dobra mogę się zgodzić bo nieraz czytam coś w necie i jest tak zagmatwane ,ze od samego czytania można się skołować. Ale może warto pójść na kompromis i spróbować.
Popatrz masz dla kogo żyć jak piszesz wcześniej, masz nowe mieszkanie ,pracę a Twoim największym zmartwieniem jest waga- zresztą jak każdej z nas. I wydaję mi się ,że jest to małe zmartwienie myślę tu nie tylko o Tobie ale i o sobie ,bo w około jest tyllu ludzi,którzy borykają się z prawdziwymi dramatami a my dołujemy się kilkoma kilogramami.
Nie znam Cię i na oko po tym co piszesz nie wsposób Cię ocenić ,bo w głębi duszy napewno jesteś sympatyczną i miłą dziewczyną i jak każda z nas chcesz osiągnąc cel i cieszyć się życiem.
Wiem też ,że gotowa jesteś poświęcić wszystko ,żeby osiągnąć Swój cel jak najszybciej, bo ja też byłam. Ale niestety nie da się wszystko wymaga czasu .
Prosze Cię tylko o jedno nie patrz na dziewczyny jakby były złem najorszym i chciały Cię tylko potępić,bo nie o to im chodzi.
Może spróbujesz jeszcze raz od początku.Najpierw pomału naprawić to co się zniszczyło i rozregulowało,bo inaczej nie da rady bedziesz się sama denerwować spadającą i rosnącą wagą (bo wiem z własnego doświadczenia, wierz mi każdej sie zdarza nagrzeszyć) i jestem przekonana ,ze dziewczyny chętnie Ci pomogą i podzielą się własnymi doświadczeniami,bo nikt nie chce Ci robić na złość tylko pomóc
To co próbujesz z nami od początku
Zakładki