Jupimorku, czuwam![]()
![]()
ja się jutro ważę, ale czuję że nie będzie wesoło![]()
![]()
ale co tam, wzięłam się znowu za ćwiczonka, czas ruszyć tę uprarciuchę, moją wagę![]()
pozdrawiam i życzę miłego dnia![]()
Jupimorku, czuwam![]()
![]()
ja się jutro ważę, ale czuję że nie będzie wesoło![]()
![]()
ale co tam, wzięłam się znowu za ćwiczonka, czas ruszyć tę uprarciuchę, moją wagę![]()
pozdrawiam i życzę miłego dnia![]()
Wczoraj i dziś taki straszny, pulsujący ból głowy i wymioty![]()
![]()
Mam dość ... dla spokoju napiszę , że byłam u lekarzaWczoraj wolne od pracy ale dziś już pracuję dalej i mam serdecznie dość .Tylko bym leżała.....
Dieta - wszystko ok tylko zamiast joguru naturalnego- owocowy ( malinowy) .
Wybaczcie , że nie policzę kalorii .
Mam nadzieję , że jutro już będzie ok![]()
Poczytałam Wasze wątki ale wybaczcie , że nic nie napisałam . Nadrobię to jak tylko się da![]()
Przesyłam pozdrowienia i całuskiPaaaaaaaaaa***
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Jupimorku duzo zdrówka Ci zycze![]()
![]()
![]()
![]()
Jupimorku, zmarwiłam się tym, że takie okropne masz bóle głowy![]()
mój Misiek też miewa migreny i czasem aż tak silne, że aż z wymiotami, więc wiem jak się musiałaś wymęczyć, przytulam...![]()
i w takim układzie, mocno trzymam kciuki, żeby Ci się poprawiło![]()
buziaki wysyłam i czuwam bez przerwy![]()
z poważaniem
Twój anioł stróż![]()
Hmmmm............NIE POCIESZAJCIE![]()
Nie będę dalej dietkować.......
To wszystko jest dla mnie bez sensu.....
Słomiany zapał .......
Jestem tu ponad 2 lata a jak porównam początek i teraz to jest więcej niż mniej .
Zaczynam i nie kończę . Mam KOCHANE KUMOSZKI a nie biorę przykładu, mam DOSKONAŁE WZORCE ale nie naśladuję . Mam WSPANIAŁEGO ANIOŁKA a ciągle przynoszę wstyd.
Takie odchudzanie mija się z celem . Szkoda zdrowia.....
Wiecie ....jest mi lżej . Poleciała mi łza ale wyrzuciłam to z siebie![]()
Cały czas chodzi mi po głowie to co napisała kiedyś Rewolucja u Anikaska:
Właściwie to tak jakby pisała do mnie....Co ty robisz dobra kobieto. Krzywdzisz się tylko i tyle. Twój metabolizm już dawno zwariował. Oszalał na tej Twojej ciągłej huśtawce. Sama sobie to robisz.
.................................................. .................................................. .......
Taka „dieta” jaką uskuteczniasz to oszukiwanie siebie. I nie przemawiają do mnie usprawiedliwienia...”bo była impreza”, „bo było mi smutno”, ”bo to tylko jedno ciastko…” I co lepiej się czujesz jak się tak tłumaczysz? Taką droga nic nie osiągniesz. Jeśli chce się cos osiągnąć trzeba zmienić sposób myślenia i podejścia do tego co się je. Stosowanie diety, a po jej zakończeniu powrót do starych zwyczajów to droga w jedną stronę…jojo!!! Szkoda zdrowia. Pomyśl – może warto zmniejszyć porcje tego co jesz, jeść mniej węglowodanów, dużo warzyw, nie jeść późno. Wiem, że masz słabość do słodyczy. Może czas nie traktować ich jak wroga – pogodzić się z tym, że są. Wyznaczyć sobie coś słodkiego w limicie.
Systematyczność to też ważna sprawa. Bez aktywności fizycznej ciężko jest coś osiągnąć.
.................................................. .................................................. .......
Szkoda życia na ciągłe odchudzanie i jojo.
Zamykam swój wątek .
Wiem , że jesteście Kochane ale nie chcę pocieszenia i nie chcę nawracania na ścieżkę .
Będę Was odwiedzać i wspierać ...jeżeli tylko chcecie mnie jeszcze znać...........
DZIĘKUJE ZA WSZYSTKO..... ZA.... ZA ......
ZA WSZYSTKO![]()
![]()
![]()
POZDRAWIAM SERDECZNIE KUMOSZKI![]()
Zależy mi tylko na tym byście mnie znały![]()
![]()
![]()
![]()
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Proszę o zamknięcie mojego wątku .
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Hej Justyś.
To Twój wybór, ale moim zdaniem nie uciekaj z forum....
Powiem Ci szczerze, ze jak trafiłam na forum tez byłam szczuplejsza niż teraz... potem schudłam, a od wakacji 2005 tyję-chudnę-tyję.. az mam już 16-17 kg jojo na koncie....
często też chciałam uciec, zniknąć z forum bo jestem taka i owaka, bo nie dietkuję jak inne Dziewczyny, bo jestem niekonsekwentna i wychodzi mi kilka dni a potem zawalam wszystko
ale jak mnie nie ma kilka dni to tęsknię, bo to forum wbrew pozorom to nie tylko dieta! Piszemy tu o życiu i zaprzyjaźniamy się w tym wirtualnym życiu. Nie wyobrażam sobie, ze Ciebie nie będzie na naszej dietce.pl.
w pojedynkę jest chyba na tej drodze jeszcze trudniej...... bądź tu więc z nami Jupimorku.
Justyś czuję się dziś bardzo podobnie, znów mi nie idzie jak bym chciała![]()
wiem, ze jestem temu winna i ze się sama oszukuje.. teksty Rewolucji doskonale pamiętam i są takie prawdziwe (choć mało przyjemne, ale prawda kole w oczy...)..
ale wiem też ze tylko ja to moge zmienić.....
tak samo jak Ty u siebie!!!!
trzymaj się i usmiechnij. bardzo mocno Cię pozdrawiam!!
Ania.
ANIKASKU nie uciekam z forumBędę tu dalej tak często jak mogę , bo lubię wszystkie moje Kumoszki
i będę je odwiedzać i wspierać
![]()
Uciekam od dalszego odchudzania , bo taką podjęłam decyzję .
DAGMARKO decyzja to m.in. porządek w dzbanieTo nie piasek .
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Zakładki