Niektóre z Was wiedzą juz ,ze weszłam dziś na wagę a tam 1,5 kilosa mniej
Czyli razem 3 mniej . Aleeeeeeeeee się cieszę
Później zmienię ticerek Mam nadzieje ,że wytrwam
ANIKASKU Ty też nie bierz przykładu z Anki Choszczanki. Nie poddawaj sie tylko przemyśl to co Ci napisałam. Jesteś dzielna i nie jestes słaba Uściski
DAGMARKO Znalazła się na szczęście.Zagubiła się trochę ale wróci ...napewno Pozdrowki
Miałam tu zajrzec w czwartek wieczorem ale zrobili taki cyrk w pracy ,że w czwartek byłam w domu o 23 a w piątek pojechałam na 6 . Cyrk,bałagan i nie wiem co jeszcze napisać. Ale jak sie chce pracować to cóż.... Dobrze ,ze chociaż sobotę dali wolną
Teraz raporciki ( znów z trzech dni )
Czwartek :
Śniad.- zupa ogórkowa z ryżem , 2 deski ( pieczywo chrupkie - tak je nazywam) z kiełbasą szynkową
Obiad- troszkę fasolki po bretońsku
Kolac.- bułka grahamka z ziarenkami z baleronem
2 jabłka, napoje , kostka gorzkiej czekolady.
Piątek:
I Śniad.- zupa ogórkowa + 2 deski z serkiem topionym
IIŚniad.- kanapka z żóltym serem
Obiad- bretończyk po fasolsku - talerz
Kolac.- zupa ogórkowa
Jabłko. kiwi i napoje zwłaszcza 3 kawy
Sobota czyli dziś
Sniad.- reszta zupy ogórkowej z ryżem + 2 deski z serkiem topionym
Obiad- surówka z kiszonej kapusty+ gotowany ryż+ pieczone żeberka ( bardzo mało)
Kolac.- Bułka z naturalnym miodem nektarowym
2 jablka i napoje.
Mam już nowy zapas zupki ale nie ogórkowej . Tej miałam już dość ale była i nie chciałam jej wylewać . Teraz jest spowrotem jarzynowa.
Tak długo piszę ,ze juz się Dagmarka pokazała a ja nie zauważyłam .
DAGMARKOdziękuję Musi być nie do ruszenia .Bo raz już włożyłam taki głaz ale się rozleciał przez jo-jo. Zapewne dzban podobny bo ten jest super.
Pozdrowki
KOLOROWYCH SNÓW
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Zakładki