Wątek: Moja ścieżka ...

Jupimorku, jak tam, jadłaś te lulawki wczoraj
mi też się ich chce, aj, jak mi się chce... ale takich wiesz, takich prosto z krzaczka
a czuwam bez względu na porę dnia i nocy, pamiętaj o tym
brawo za piękną postawę po powrocie do domu, dałaś radę pokusom
życzę Ci zdrowia, oby wszystko dobrze było Słonko
buziaki

Hej !
BIKE Kochana ja też wolę takie prosto z krzaczka, prosto z ogródka ale nie ma ...... Nie jadłam w końcu bo zapomniałam wyjąć z zamrażarki a jak sobie przypomniałam to nie chciało mi sie już zwlec z łoża Co się odwlecze to ...wiesz co Pozdrawiam serdecznie

Nastrój mam dziś do kitu , bo mężunio wyprowadził mnie z równowagi
Niby wszystkowiedzący mężczyźni Ech do jutra mi przejdzie ale humor mam do d....

Dzisiejszy wynik to 1 296,00 kcal
Do gimnastyki mogę sobie dziś zaliczyć ruch na schodach w moim domu. Góra ...dół Nie liczyłam ale chyba ze 20 razy w jedną stronę Miałam coś do przenoszenia i wykorzystałam siedzenie w domu by to w końcu zrobić

Dziewczyny pozdrowienia dla każdej z WAS
Uciekam do łoża bo mi zimno w nogi
Do jutra Pa*pa***

Niom straszny za mnie kłamczuch ...ale jeszcze się zmieściłam w obrębie tego samego tygodnia . Jupimorku ja nic tylko z podziwem czytam jak tobie idzie - zero nutelli w zdenerwowaniu, ładnie limity...widzę, że u ciebie nastawienie jak za 3 . Pechowo z tym zdrówkiem, ale to może tak tylko teraz pechowo wyszło i może przez rok cały nawet potem kataru nie będzie ? W każdym razie zdrówka twojej główce, ja spadam znowu na baaaardzo długo, bo mnie mum zagoniła, żeby nauczyć się do examu za 10dni zamiast potrzebnych 21 (praktycznie to niemożliwe...) , nie podoba jej się, że chcę do letniego semetru przełożyć .
Niom nic, trzym się ciepluchno . Ciumki

Jupimorku, pozdrawiam dietkowo
czasami tak jest, że nasze połówki uważają, że wszystkie rozumy pozjadały i mają prawo wymądrzać się ponad miarę ... ja w takich wypadkach udaję że nie słyszę najczęściej, a myślę i robię swoje
buziaczki wysyłam i oczywista rzecz - czuwam

Życzę miłego weekendu Jupimorku

Jestem dumna z Ciebie,że nie siegnęłaś po te wszystkie kuszące Cie słodkości -brawo Nie zajadłaś stresu Dbaj o siebie i stosuj sie do zaleceń lekarza Trudno...trzeba leczenie doprowadzic do końca -jak każdy nie lubisz chodzić po lekarzach,ale jak mus to mus W swoim życiu dużo sie nachodzilam po róznych przychodniach,kilka razy zaliczyłam szpital,ale dzieki temu zyję i jest wszystko okej Głowa do góry -bedzie dobrze Dziękuję za przesyłke.....najbardziej przypadła mi do serca..."wariatka" -jakbym siebie widziała

Justynko dziękuję za tyle ciepłych słów... Miłego weekendu koteczku!

Hej
Śpicie ? to śpijcie dalej bo za oknem śnieżyca na całego
Ja nie śpię to sobie poklikam trochę

MARTI nie dziękuj . Nie trzeba . Pozdrawiam cieplutko i wysyłam buziaka Grzej się Gwiazdeczko

LUNECZKO JA miałam tyle szczęscia dotychczas ,że oprócz porodów nie miałam kontaktu ze szpitalem. Leczenie doprowadzę do końca , bo nie chcę tego za jakiś czas ze wstydem zaczynać od nowa No ale ile się naklnę to inna sprawa Buziak wielki od "wariatki" Pozdrowienia

BIKE ja nie potrafię nie słyszeć najczęściej krzyczę a potem właśnie milczę Oczywiście czuwaj dalej i to bardzo Pozdrowienia i dużo słoneczka życzę

GRZIBCIO praktycznie to są rzeczy możliwe Czemu kłamczuch? Odpocząć też musisz Kochana skup się na tej nauce to będziesz miała i satysfakcję i wolny czas .Pozdrowienia i ciumki



Wczoraj przyleciał teść. I przywiózł specjalne " drożdżówki" od mojej szwagierki. Nie wiem czy tak można nazwać te ciastka ale są podobne z wyglądu do naszych polskich . Smak mają trochę inny. Znam je z letniej wizyty Mirny Wczoraj jeszcze nie zjadłam nic z tego i teść był bardzo zdziwiony.
Ale dziś sobie zjem jedną Wiem jakie są dobre, wiem ,że nie ma ich w polskich sklepach i wiem ,że prawie cały miesiąc nie zjadłam nic słodkiego , nawet w stresie Zjem sobie w nagrodę OK
Zjem po śniadanku to zdążę spalić . Nie wiem tylko ile to może mieć kalorii

Wczorajszy wynik 1 334,80 kcal
Tak dużo chwalicie ,że nie zajadłam nerwów. Szczerze pisząc to sama nie wiem jak to się stało bo to było u mnie normalne. Stres ! Słodycze ! Chyba w końcu wydoroślałam....do pewnych spraw

Dziewczynki gorące pozdrowienia .Życzę wszystkim słoneczngo i dietkowego weekendu Paaaaaaaa***

To była zła decyzja .....
nie skończyło sie na tym ciastku ....
dużo słodyczy...dużo za dużo....

Nauczyła ( chyba) że nie można pozwalać .....
Nie wstydzę się ale mam dziwne uczucie zawiedzenia samej siebie.....

Do jutra kochane Pa*************

Ładnie to tak
ja tu czuwam, nocą i dniem, w pocie czoła niemalże, a Ty co wyprawiasz łobuzico
może i ja jestem Anioł Stróż, ale jak Ci dam klapsa w cztery litery, to aż mi aureolka spadnie
a tak poważnie to cóż... nie można się katować całe życie, dietkowanie byłoby wtedy męką i mijałoby się z celem... prędzej czy później poddałabyś się i wróciła do dawnego sposobu odżywiania... a tak to zgrzeszyłaś, pokajałaś się i mam nadzieję, że postarasz się spalić to wszystko w jakiś fajny sposób, może basen
buziaki, nadal czuwam, choć z przekrzywioną aureolką

Popraw aureolkę i czuwaj dalej Aniołku
Baseny mamy dwa. Jeden pod gołym niebem , drugi kryty w remoncie
Ale spalę ... spalę bo trochę robotki w domu mam
Dzięki za kopa i za szybką reakcję