Strona 32 z 166 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 82 132 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 311 do 320 z 1654

Wątek: Moja ścieżka ...

  1. #311
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Cześć Jupimorku
    Nie miałam na myśli opisu ciast zamiast cukierenek ... Wobec tego wrócę do tematu gdy dojdę do celu . Ale napisz proszę , kto je robił ?
    A propos wpisu Gaygi - któraś osoba na forum napisała , że schudła już 3 razy : 20, 30 , 35 kg ! I teraz jest czwarty .
    Ja dotychczas 3 razy : 20 w 1998 r, 38 w 2004 r i teraz zamierzam schudnąć 14 kg lub 13 ( teraz jest 6 ) I MOCNO WIERZĘ , ŻE SIĘ UDA , mam o wiele większą świadomość , co mam robić , a także po co .
    HURRA !!

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  2. #312
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Hej
    Pisałam u Ciebie Dagmarko to mogłam Ci napisać o tych ciastach Zapomniałam ...
    Ale opiszę Ci je dziś tylko nie pisz mi jutro ,że przeze mnie poszłaś na ciastko

    Dzień minął raczej nie dietkowo.Niby wróciłam na ścieżkę ale jakoś nie mogę się zmobilizować do myślenia co jem. GAYGA dobrze napisała ,że pora wyciągnąć wnioski.
    Zastanawiałam się czy to mam sens ..takie 2-3 tygodniowe odchudzanie a potem zaraz szybkie obżeranie. Efekt jest tragiczny ale wszystkie o tym wiemy. Napisałam wczoraj ,że zaczynam ostatni raz. Cztery lata temu schudłam 18 kilogramów. Spokojna dietka oparta na surówkch,pieczywie chrupkim i takie tam różne .... Efekt był piękny ale niestety zaprzestanie odchudzania i głupota słodyczowa skończyła się wielkim jo-jo.
    Jeśli teraz się nie uda to przestaję się odchudzać .Mam dość huśtawek. Może ja powinnam pozostać puszysta. Sama nie wiem. Narazie przymierzam się do odchudzania.
    Mądrego. Spokojnego.Trwałego.
    CHCIAŁABYM MOCNO UWIERZYĆ ,ŻE SIĘ UDA .Chciałabym.....

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  3. #313
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Ciasta...........
    Tort przepyszny zrobiła moja mama.Resztę ciast zrobiłam sama.Nie było tego bardzo dużo bo gości też niewiele ( 15 osób) więc sobie poradziłam. Upiekłam sernik z 2kg białego sera , z bakaliami i polewą czekoladową.Dwie rolady z kremem jak do karpatki .Jedna z orzechami włoskimi i polewą , druga z rodzynkami i migdałami. Zrobiłam też ciasto ,którzy jedni nazywają pleśniakiem a u mnie mówi się na nie " fuki" .Dlaczego ? Nie pytaj , nie wiem.Jak robiłam to ciasto na święta wielkanocne to jabłka posypałam orzechami włoskimi i bardzo smakowało.Teraz zrobiłam tak samo . Upiekłam jeszcze biszkopt .Położyłam truskawki ( takie letnie , mrożone - nie te dostępne teraz podobizny truskawek) i zalałam galaretką .I to tyle z ciast.Orzechy włoskie z mojego ogrodu, truskawki z ogrodu mojej kuzynki .

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  4. #314
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Dziękuję Ci Jupimorku .
    6 ciast . Fajnie poczytać . A jaki był torcik ? Czy śmietankowy czy kakaowy czy orzechowy czy owocowy czy cytrynowy czy inny ?
    Nie czuję też zagrożenia w postaci ataku na cukiernię . Jestem dość wyregulowana . Zjadłam rybę smażoną z warzywami , kapustę , cebulę i ogóreczki .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  5. #315
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    No to taaaaaaaaaki uśmiech dla ciebie Jupimorek . Jak nara wczorej wyrobiłam się pomiędzy 14 a 24 ze wszystkim co zaplanowane było, Bóg wie ile zapamiętam, ale to jak nara dobry znak, że przynajmniej pierwszy raz po długim czasie bez restów do dnia następnego. Oj sesja, sesja...chyba ze mne ten człowiek, by medycynę studiować...bo to dookoła tylko strach i ból i gra, gdzie liczy sią najpierw szczęście a potem dopiero wiadomości, tylko ja tak czasami mam wrażenie, że ani jednego ani drugiego .
    Ja mocno wierzę, że przynajmniej tobie uda się już teraz załapać z tą dietą . A ja obiecam przytoczyć się czym jak najprędzej, by wspomagać mojego Jupimorka na kaloriowym polu walki .
    Sija en kisja

  6. #316
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Dlaczego jestem tak niezdecydowana, niepozbierana? DLACZEGO?

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  7. #317
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    WKLEJAM COS CO MA NA CELU MOTYWACJE DO ROBOTY


  8. #318
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Bo dla kobiety jest ten świat zbyt wymagający na to, by całe życie mogło być dla niej lekkim, miłym i poukładanym... .
    Jupimorku, cały czas o tobie myślę , da się radę

  9. #319
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    HEJ!
    Biorę się dziś DO ROBOTY. Przestaję brać przykład z mojego kota .....
    .... i wracam na dietkę
    Wolno ale mam nadzieję ,że skutecznie. Raporciki powrócą dziś wieczorem.Miałam zacząć od jutra .... ale dziś jest lepszy dzień na początek bo mam dobry humor Wyszalałam się w piątek na pracowniczej imprezie integracyjnej ( co za nazwa ). Wszystkie stresy poszły gdzieś a pozostał tylko ból stóp,ud i bioder ( od tańca-łamańca) i gardła ( od "śpiewnego " wydzierania się). Przy okazji tego dyskotekowego tańca wyszło jaka jestem zastana.... Ale humor poprawiło

    DAGMARKO pytałaś się jeszcze o tort. Krem waniliowy przekładany wiśniami. Nie pamiętam dokładnie ale czekoladowy krem chyba też był...


    MOTYLISKU tak tak biorę się do roboty.Doskonała motywacja Dzięki

    GRZIBCIO jak by było ciągle tak uroczo w życiu to byłoby nudno... jak w romanycznych serialach Pozdrowki

    Czemu jest tak zimno? Ja chcę słońca!!!!
    Do wieczora - Paaaaaaaaa***

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  10. #320
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Uroczo nie uroczo, ale ten kocuuur...wrrr, mieć na chwilę takiego tygrysa na kolanach...Boskooo .
    Jupimorek - wyściiiiiiisk , mykam na dalsze prawie 14dni, bo i ocka juz i tak ogólnie się nie wyrabia, obiecam potem portal położyć jakim swoim megawpisem a narazie - au revoiiiiiiiir .
    Buźka wygibuśka

Strona 32 z 166 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 82 132 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •