Wątek: Moja ścieżka ...

Miłego weekendu



zapracowana Grażyna

oj zgadzam się ze wszystkim powyższym tj, peanami na cześć Dagmarki, życzeniami zdrówka itd...

Justynko dobrej nocki

dla Ciebie specjalnie motylki wysyłam..

bo chyba lubisz te zwierzątka...

no i przecież dążymy tu wszystkie by być jak motylki........
oj, zaczynam bredzić troszkę chyba czas iśc do łóżeczka hehe..

Justynko jak zdrówko? no i dietka!? buziaczki i pozdrowionka zostawiam!! miłego weekendu

Miłej niedzieli

Hej hej
Tu Katowice
Zastanawiam się czy się nie przeprowadzić
Ale nie widać dokładnie w tej chwili - jak tu jest bo ciemno
Widziałyśmy się za krótko i zdecydowanie powinnaś do Łodzi przyjechać
Temat się dopiero zaczął interesująco rozwijać
Kłopotu z wyborem lokalu nie będzie przynajmniej jeśli chodzi o cukierenki
Teraz będę leczyć kaca , po krakowskich ciastach , metodę podpatrzyłam u Triskell

Zamieszczone przez Triskell

Skoro już Ci się wpadka zdarzyła, to poczucie winy jest najgorszym sposobem radzenia sobie z nią. To bardzo nie-konstruktywna emocja, na której raczej niczego nie zbudujesz. Wypiłaś szampana? To poćwicz, żeby go spalić. Tym na pewno bardziej sobie pomożesz, niż biadoleniem.

Właściwie to nie biadoliłam . Bo jeszcze nie zaczęłam . Ale metoda Trisi jest dobra . Poza tym pomyślałam , że bynajmniej nie jest korzystnie wydobywać na wierzch moje negatywne emocje za każdym razem ... Bo dokładam innym negatywów ... A je i tak każdy już ma ... Lepiej poczekać na pozytywy , wtedy przynajmniej otoczenie skorzysta

Niech no ja jeszcze raz usłyszę że Ty chcesz gdzieś schodzić ze ścieżki . Chyba bym alarm w Olkuszu zrobiła . Co Ty na to ? I dlaczego właściwie chcesz schodzić ?
Pozdrawiam Cię słonecznie wesoły i uśmiechnięty Jupimorku . Ja się u Ciebie podładowuję w zakresie dobrego humoru Moje wyobrażenie na Twój temat się potwierdziło

Hej Dagmarko
Napiszę szczerze ,że mnie zaskoczyłaś tym wpisem bo właściwie to jesteś w podróży. Jeżeli dobrze myślę to internet cafe pod placem św. Andrzeja.

Dziewczyny Spotkałam się dziś w Krakowie na lodach i kawie z DAGMARKĄ
Chciałabym dużo napisać o niej słodkiego ale mi zabroniła bo to by było za dużo kalorii
Jest taka...taka.... interesująca. Zabroniła mi słodzić a mam na to wileką ochotę. Ale dotrzymam słowa. Domyślcie się co tracicie nie poznając jej osobiście.

Moje wyobrażenie na Twój temat się NIE potwierdziło bo okazałaś się dużo lepsza i milsza niż się spodziewałam Żałuję tylko ,że Cię dalej nie odprowadziłam bo spokojnie bym zdążyła
A jeśli chodzi o moją ścieżkę to jeszcze z niej nie schodzę ale tak jak mówiłam: jak zejdę to nie wrócę Zapomniałam Ci powiedzieć ,że jak jechałam do Krakowa to widziałąm góry i pomyślałam wtedy o naszych szczytach, o tym że zdobycie szczytu to nasz cel
Uda się .Prawda?!

Pozdrawiam Ci bardzo , bardzo słonecznie i jeszcze raz dziękuję za spotkanie

Raporciki za ostanie dni wstawię jutro. Dziś uciekam już spać.

LUNA niedziela była bardzo miła bo pojechałam do Krakowa i poznałam Dagmarkę osobiście Zdrowie już dobrze . Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia

ANIKASKU czytałam u Ciebie jak pięknie dietkujesz. Aż milej zaglądać na Twoje forum Trzymam kciuki za Ciebie I nie schodź ze swojej ścieżki bo nie warto.... Pozdrawiam baaaaaaaaardzo

GRAŻYNKO szkoda ,że nie mogłaś przyjechać do Krakowa. Osoba Dagmarki to ktoś kogo warto poznać w realu. Pozdrawiam

GRZIBCIO to wszystko pomogło i czuję się dobrze

Zamieszczone przez Grzibcio

przesyłka całej gromady witaminów, przeciwciał, kawałka mojego odpornościowego, jeden buziak w czoło i wielki przytul za pamięć a po trzecie trzym się ładnie, ciepło, składnie...

Cium


Kolorowych snów towarzyszki doli i niedoli w odchudzaniu BUŹKA

Cześć
DZIĘKUJĘ , ŻE DOTRZYMUJESZ SŁOWA BO TO DLA MNIE WAŻNE .
Jeśli przypadkiem nie wiesz czemu ważne , to pociesz się , że sytuacja jest symetryczna , bo i ja nie rozumiem Twojej opinii ;
lecz nie będę za długo rozmyślać , bo ze szkolenia zapamiętałam pewne istotne fragmenty - to mówił ten praktyk , który dużo osiągnął - m.in. żeby się zabrać natychmiast do działania , lepiej lub gorzej , byle nie odkładać , więc ja też za dużo nie będę przeznaczać czasu na rozmyślania . Lubię to wprawdzie , ale przyznaję , że czasami bezproduktywnie wychodzi ...
Ja się bardzo bardzo chętnie umówię na następne spotkanie ( jak się trochę obrobię ) bo było naprawdę za krótko .
TRASĘ W ŁODZI MOGĘ UŁOŻYĆ INTERESUJĄCĄ I PRZEMYŚLANĄ , NAWET OMIJAJĄC CUKIERENKI . WSZYSTKO MOŻNA GDY SIĘ CHCE . Ale może być równie dobrze inne miejsce , no tylko nie tak bardzo daleko . tzn. do Gdańska lub Wrocławia nie chciałabym jechać wyłącznie z okazji spotkania , a do Krakowa 5 godzin , może być . No i mogę specjalnie na spotkanie pojechać .
W każdym razie Jupimorku - jest teraz tak - mniej więcej tak samo jak i wcześniej - że dla Ciebie będę chętnie czas znajdować

Cześć
Jupimorku wstaw raporty z siedmiu dni Ostatnio bardzo lubię patrzeć na Twoje ilości kalorii - imponuje mi to Myślę też , jak mogę coś podobnego zrobić , bo u mnie na ogół 1350-1450 jest .

Zamieszczone przez Jupimor

jak jechałam do Krakowa to widziałam góry i pomyślałam wtedy o naszych szczytach, o tym że zdobycie szczytu to nasz cel
Uda się . Prawda?!

SKĄD MAM WIEDZIEĆ JAK RAPORTÓW NIE WIDZIAŁAM

Unikam pewnego słowa na C . Ale chyba powinnam jeszcze więcej zrobić i jak na ten temat pomyślę to zaraz się w inną stronę udać .
PS. Wentzla zapamiętałam z najlepszej strony

Wróciłam z pracy , wlączyłam komp żeby napisać ,że jestem zmęczona.Zmęczona remontem i przebudową dachu ale nie dietą Mam serdecznie dość

Dagmarko wstawię jutro - OK?! Dzięki za zainteresowanie bo już byłam gotowa nie wstawiać dla spokoju .Zmęczenie robi swoje.... Ale nie mam czego ukrywać

Idę spać Z kotem dużo lepiej ale boi się wychodzić z domu.

Wentzla zapamiętałam z najlepszej strony

Znowu napisałaś to co ja myślę Czytasz w moich myślach

DOBRANOC WSZYSTKIM

Witam nocną porą i nadrabiam zaległości w raporcikch.
Nie wiem kiedy znów się odezwę bo mamy bardzo duże zamówienie w pracy.Sobota i niedziela pracująca

Jeżeli dobrze sprawdziłam to ostatni raport jest z 3.10.

DZIENNIK SPOŻYCIA 4 października 2006

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Popularny kromka 50g/ 2/ 250,00
X Ser topiony kremowy małe opakowanie 100g/ 0,5/ 155,00
X Papryka surowa czerwona średnio 100g/ 2/ 58,00
X racuchy porcja 10g/ 5/ 200,00
X Jabłko średnie 150g/ 2/ 150,00
X Parówki szt. 48g/ 2/ 244,00
X Pszenna tzw. poznańska średnio 100g/ 1/ 226,00


W sumie kalorii: 1 283,00

DZIENNIK SPOŻYCIA 5 października 2006

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Popularny kromka 50g/ 2/ 250,00
X Mielonka średnio 100g/ 0,2/ 56,40
X Pomidor szt. 200g/ 1/ 34,00
X Kalafior gotowany średnio 100g/ 2/ 58,00
X Brokuły gotowane porcja 110g/ 2/ 52,00
X Ziemniak gotowany szt. 150g/ 3/ 279,00
X Kotlet karkowy smażony szt. 80g/ 1/ 200,00
X Ser biały tłusty kostka 100g/ 0,8/ 132,00
X Grahamka szt. 50g/ 1/ 125,00
X Jabłko średnie 150g/ 2/ 150,00


W sumie kalorii: 1 336,40

DZIENNIK SPOŻYCIA 6 października 2006

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Żytni mleczny kromka 45g/ 2/ 201,40
X Papryka surowa czerwona średnio 100g/ 2/ 58,00
X Baleron plasterek 10g/ 2/ 48,00
X Zapiekanka z makaronu, mięsa i sera średnio 100g/ 2/ 482,00
X Jabłko średnie 150g/ 2/ 150,00
X Pszenna tzw. poznańska średnio 100g/ 1/ 226,00
X Ser biały chudy kostka 100g/ 0,5/ 50,00


W sumie kalorii: 1 215,40

DZIENNIK SPOŻYCIA 7 października 2006

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Pszenna tzw. poznańska średnio 100g/ 1/ 226,00
X Baleron plasterek 10g/ 2/ 48,00
X Papryka surowa czerwona średnio 100g/ 2/ 58,00
X Jabłko średnie 150g/ 2/ 150,00
X Udka gotowane porcja 100g/ 2/ 290,00
X Buraki tarte gotowane średnio 100g/ 1,5/ 40,50
X Ziemniak gotowany szt. 150g/ 1/ 93,00
X Popularny kromka 50g/ 1/ 125,00
X Jajo po wiedeńsku z masłem szt. 65g/ 1/ 98,00
X Papryka surowa czerwona średnio 100g// 0,5/ 14,50


W sumie kalorii: 1 143,00

DZIENNIK SPOŻYCIA 8 października 2006

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Grahamka szt. 50g/ 1/125,00
X Pomidor szt. 200g/ 1/ 34,00
X Jabłko średnie 150g/ 1/ 75,00
X Udka gotowane porcja 100g/ 1,5/ 217,50
X Marchew gotowana średnio 100g/ 2/ 48,00


W sumie kalorii: 499,50 +

Deser w towarzystwie DAGMARKI Nie wiem ile to kalorii ale raczej duuuuuuuużo Skład to lody, banan, orzechy laskowe, bita śmietana i krucha rureczka

DZIENNIK SPOŻYCIA 9 października 2006

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Żytni mleczny kromka 45g/ 2/ 201,40
X Ser biały tłusty kostka 100g/ 0,5/ 82,50
X Pomidor szt. 200g/ 1/ 34,00
X Pomidorowa z makaronem talerz 250ml/ 1/ 125,00
X Jabłko średnio 100g/ 3/ 150,00


W sumie kalorii: 592,90 + weselne ciasto w pracy ( różne smaki)

DZIENNIK SPOŻYCIA 10 października 2006

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Popularny kromka 50g/ 2/ 250,00
X Pomidor szt. 200g/ 1/ 34,00
X Mielonka średnio 100g/ 0,3/ 84,60
X Pomidorowa z makaronem talerz 250ml/ 1,5/ 187,50
X jogurt Jogobella ze sliwkami i ziarnami opakowanie 250g/ 1/ 253,00
X Grahamka szt. 50g/ 1/ 125,00
X Baleron plasterek 10g/ 1/ 24,00
X Papryka surowa czerwona średnio 100g/ 0,5/ 14,50
X Jabłko średnie 150g/ 2/ 150,00


W sumie kalorii: 1 122

DZIENNIK SPOŻYCIA 11 października 2006

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Popularny kromka 50g/ 2/ 250,00
X Baleron plasterek 10g/ 2/ 48,00
X Rzodkiewka szt. 10g/ 8/ 9,60
X Jabłko średnie 150g/ 2/ 150,00
X Krupnik talerz 250ml/ 1,5/ 187,50
X Jagodzianka 1 sztuka 95g/ 1/ 304,00
X Jogurt Bakoma truskawka i ziarna 1 opakowanie 175g/ 1/ 245,00


W sumie kalorii: 1 194,10

Asia już napewno mnie wykreśliła ze swojej akcji bo nie zdaję żadnych relacji.
Chodzi mi po głowie żeby na jakiś czas ( do końca remontu ) zniknąć z forum. Same widzicie jakie mam zaległośći. Na swojej ścieżce trwam i narazie nie zamierzam jej opuścić Idę wolno ale w kierunku celu

Pozdrawiam i spadam do łoża DOBRANOC