Wątek: Moja ścieżka ...

Hej
Prawie cały dzień w ogrodzie to lepsze niż gimnastyka. Jestem zadowolona tylko cały czas walczę żeby już nic nie zjeść

Wstawiam raporciki z trzech ostatnich dni :

DZIENNIK SPOŻYCIA 21 września 2006

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Jajo kurze gotowane szt. 60g/ 2/ 176,00
X Pomidor szt. 200g/ 1/ 34,00
X Papryka surowa czerwona średnio 100g/ 2/ 58,00
X Fasolka po bretońsku porcja 200g/ 1/ 320,00
X Fasolka po bretońsku porcja 200g/ 0,5/ 160,00
X jogurt Jogobella ze sliwkami i ziarnami opakowanie 250g/ 1/ 253,00
X Pieczywo chrupkie CHABER bez cukru kromka 7g/ 3/ 57,00
X Winogrona białe średnio 100g/ 2/ 156,00


W sumie kalorii: 1 214,00

DZIENNIK SPOŻYCIA 22 września 2006

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Pszenna tzw. poznańska średnio 100g/ 1,5/ 339,00
X Bekon plasterek 15g/ 2/ 129,00
X Papryka strąk 140g/ 0,5/ 16,00
X Kasza gryczana gotowana czubata łyżka 15g/ 3/ 63,00
X Bitki w sosie własnym szt. 80g/ 2/ 350,00
X Grahamka szt. 50g/ 1/ 125,00
X Ser biały tłusty kostka 100g/ 0,25/ 41,25
X Pomidor szt. 200g/ 1/ 34,00


W sumie kalorii: 1 097,25

DZIENNIK SPOŻYCIA 23 września 2006

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Grahamka szt. 50g/ 2/ 250,00
X Baleron plasterek 10g/ 3/ 72,00
X Papryka surowa czerwona średnio 100g/ 1,5/ 43,50
X Jabłko średnie 150g/ 3/ 225,00
X Kotlet mielony szt. 120g/ 2/ 480,00
X Ziemniak gotowany szt. 150g/ 2/ 186,00
X Ziarna słonecznika łyżka 14g/ 1/ 79,10


W sumie kalorii: 1 335,60

Nie jest źle .Ale nie zważę się teraz.Dopiero za tydzień

Pozdrowienia Kolorowych snów

Hej Justynko

cieszę się bardzo, ze wygrywasz ze swoimi słabościami! oby tak dalej było a za tydzień waga doceni te starania na pewno!! trzymam juz kciuki
gimnastyka ogrodowa na pewno tez spowodowała spalenie wielu kcal ! super!!

buziaczki przesyłam i dużo słonka, bo jest go sporo na Pomorzu! miłego dnia

Gratuluję 50 stronki

Jupimorku oto owoce Twoich wysiłków :
w okresie 9 - 23.9.2006
* 11 spisanych jadłospisów , bez przekroczeń ilości kalorii (mierzyłam swoją miarką)
* 2 dni dozwolone z większą ich ilością
* 2 dni nieopisane bo Jupimorek była nieziemsko zmęczona , ale na podstawie powyższego zakładam , że tak samo OK

GRATULUJĘ

Dagmara . Skruszona , w pierwszym dniu powrotu . Ach ! Jak ładnie minął mój dzień , gdy był zaplanowany !
Ach ! Jak te moje wpadki całe efekty , W TYM , i W TAMTYM , wrzucają w błoto !

Narazie tylko raport z niedzieli.
Wpadnę później dużo później
Miłego dnia

DZIENNIK SPOŻYCIA 24 września 2006

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Popularny kromka 50g/ 2/ 250,00
X Szynka gotowana plasterek 20g/ 2/ 158,00
X Pomidor szt. 200g/ 1,5/ 51,00
X Ziemniaki gotowane średnio 100g/ 1,5/ 93,00
X Pulpety porcja 200g/ 1,5/ 645,00
X Pomidor szt. 200g/ 2/ 68,00
X Jabłko średnie 150g/ 1/ 75,00


W sumie kalorii: 1 340,00

Jupimorku chciałam Ci wkleić coś w nagrodę :

Zamieszczone przez XXXONA I TRISKELL

Głód zawsze psuje humor.

Ale z kolei obudzenie się następnego dnia rano ze świadomością, że nie uległaś, że wygrałaś kolejną bitwę, bardzo ten humor poprawia, prawda?

Justyś widzę, ze buszujesz..

chciałam Ci powiedziec dobranoc!

sama też zmykam do wyrka...... dietkuj dalej tak dzielnie bo muszę miec wzorce by znów bardziej się mobilizować........ buziaczki!!

Zamieszczone przez DAGMARA7

Jupimorku chciałam Ci wkleić coś w nagrodę :

Zamieszczone przez XXXONA I TRISKELL

Głód zawsze psuje humor.

Ale z kolei obudzenie się następnego dnia rano ze świadomością, że nie uległaś, że wygrałaś kolejną bitwę, bardzo ten humor poprawia, prawda?

REWELKA..........

to mniej wiecej to samo, o czym wiele razy Grazynka mówiła - ze rewelacyjne jest uczucie dobrze przedietkowanego dnia.......

troszkę zapomniałam jak to jest................

Hej
Zmęczenie górą ale muszę się choć na chwilkę odezwać

DAGMARKO jesteś rewelacyjna Tylko jak jestem czegoś pewna w Przytulni to za jakiś czas tego nie ma Zrobiłaś mi podsumowanie Dziękuję bo samej by mi się nie chciało a tak dzięki Tobie daje dużo do myślenia i dużo uśmiechu Nagrody i gratulacje miło łaskoczą moje ego Dagmarko teraz pojawię się chyba dopiero w sobotę i też tak późno bo niestety pracujemy Ponadrabiam Twoje zapiski i Twoje przemyślenia.Mam nadzieję że wszystko u Ciebie jest ok. Że nie zaszczyciłaś swoją osobą cukierni .Że dalej mogę brać z Ciebie przykład.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki

LUNA64 dziękuję i gorąco pozdrawiam

ANIKAS Byłam już na Twoim wątku ale jeszcze Ci napiszę ,że wrócisz na dietkową ścieżkę. Ja też potrzebowałam dużo czasu na normalny powrót a nie tylko na zabawę w powrót. Pozdrawiam i trzymam za ciebie kciuki
Dziękuję ,że do mnie zaglądasz

Raporty wstawię następnym razem bo muszę sobie policzyć poniedziałek i wtorek .Mam zapisane na kartce co zjadłam ale nie chce mi się już tego wprowadzać do dzienniczka.
Jestem prawie pewna że jest kalorycznie OK Zważę się w poniedziałek.

Kochane uciekam spać. Pamiętajcie o mnie.....
Pozdrawiam
DOBRANOC

Jupimorku zostałam wywołana do raportu to melduję:
W czwartek Tata miał imieniny . Zjadłam tam 12 dag rożków francuskich z serem , 2,5 dag czekolady mlecznej i 10 paluszków Lajkonika i 7 dag ciasta piaskowego czekoladowego . Uleciał mi z pamięci Twój powyższy wpis , BO CHYBA BY BYŁO INACZEJ - AUTENTYCZNIE ... A tymczasem pomyślałam : rożki są ekstra a ciasto czekoladowe niedawno odkryte też , a odchudzić się zdążymy . Cały czas nie zrobiłam jeszcze notatniczka , w którym mam mieć spisane WSZYSTKO i mam go zawsze mieć przy sobie . Ale przez weekend zrobię choć jedną kartkę .

Zamieszczone przez Jupimor

Mam nadzieję że nie zaszczyciłaś swoją osobą cukierni .

Niezłe to było .
Czy to możliwe , by cukiernia miała zaszczyt , gdy ja dołek ?
Jupimorku gdy liczysz na mnie to mnie zobowiązuje . Zastanawiałam się więc , co mam robić po tej imininowej wpadce . Ćwiczyłam solidnie w piątek , dziś też to zrobię , biegałam ( tu mam na uwadze nowy limit kaloryczny do wykorzystania ) , zrobię tę jedną kartkę do Złotych Sznurków , które powinnam mieć przy sobie , to W WIELKIM STOPNIU zapobiegnie wpadkom . Dietka jest wg zasady "niski IG ale pozwól sobie na coś małego dobrego".
Jupimorku jesteś dzielna , że tak mało jesz