Wątek: Moja ścieżka ...

Ale z ciebie uparciuch! Ale pamiętaj, że z nas jeszcze większe i tak tylko ci zniknąć i znaku nie dawać nie damy ! Pozdrowienia gdziekolwiek jesteś i z czymkolwiek się parasz

Witajcie kochane koleżanki

Dziękuję ,że o mnie pamiętacie To takie bardzo miłe i bardzo budujące.
Wiele razy w tym okresie myślałam o tym by zamknąć swój pamiętnik. Ale jak wchodziłam i czytałam ,że mam wrócić ,że czekacie to odkładałam to z dnia na dzień.

Zeszłam z drogi dietkowania. Poprostu bardzo gwałtownie musiałam przestawić się na inne sprawy.Dużo , dużo ważniejsze w moim życiu niż szczupła sylwetka .Wybaczcie nie będę o tym pisać bo nie chcę.Jeszcze nie wszystko wróciło na swoje miejsce , jeszcze nie każdy kamień w moim dzbanie jest tam gdzie trzeba Dagmarko ale już jest dobrze. Już uśmiech powoli wraca na twarz.


Tak sobie dziś postanowiłam ,że jednak wrócę do dietkowania. Zaczął się Adwent .Doskonały czas . Postanowiłm nie jeść słodyczy. NIC Dieta? Tylko MŻ
Nie będę miała czasu na codzienne liczenie kalorii .Trochę szkoda ale tu już działa siła wyższa.Powinnam wejśc na wagę..... nie wejdę bo aż mam strach Widzę po spodniach ,że przybyło kilosów Niestety .....
Obiecuję ,że zważę się w Sylwestra

I jeszcze jedno. Nie będę mogła codziennie tu bywać ale postaram się w miarę często.
Trzymajcie za mnie kciuki i podtrzymujcie na duchu , bo bardzo mi tego potrzeba.

DAGMARKA LUNA ANIKAS GAYGA GRZIBCIO ASIA BIKE
Bardzo serdecznie Wam dziękuję ,że o mnie pamiętacie
Dla mnie to bardzo wiele znaczy

Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia PA**

Jupimorku bardzo się cieszę , że się zdecydowałaś , że się ruszyłaś szybko . Bo ja na brzegu potoku usiadłam i wołałam "Nie idź do tej otchłaaaaaaaaniiiiiiiiiiiiiii" i wypatrywałam jaki efekt , bo jak wiadomo nikt inny nie ma tej mocy , żebyś chodziła dróżką dietkową , tylko Ty . A powrót z daleka to może być już po latach , co by nie było korzystnie .
Twoja metoda była bardzo skuteczna bo się trzymałaś około 1000 kcal co mój szczery podziw budziło tak więc jestem pełna nadziei że będziesz Zwycięzcą .

Tak właśnie czułam ,że to TY Nie widziałam ale słyszałam .
Już mi lepiej.....

Jesteśmy z toba i nie musisz sie "żyłować" na cokolwiek

Buziaki
***
Grażyna

Jupimor, trzymam kciuki za Ciebie ... nie tylko za dietkowanie...
pozdrawiam ciepło

Justynko bardzo się cieszę, że wróciłaś...................
Już nie odchodź tak daleko.........................

Pozdrawiam mikołajowo

a na dzisiaj


***
Grażyna

MIKOŁAKOWE BUZIAKI