Szkoda że tak się ma sytuacjia z basenami, ale jak widzę już znalazłaś niezły sposób na spalanie nadmiaru kalorii
ja mam ostatnio podobny, mięśnie mnie bolą wszystkie chyba, nooo, prawie wszystkie
dobranocka
Szkoda że tak się ma sytuacjia z basenami, ale jak widzę już znalazłaś niezły sposób na spalanie nadmiaru kalorii
ja mam ostatnio podobny, mięśnie mnie bolą wszystkie chyba, nooo, prawie wszystkie
dobranocka
Jupimorku zamiast słodyczy przyniosłam Ci kosz owoców i smaczne warzywka O słodyczach lepiej zapomnij
Justynko zapraaszam na basen do Trzebini , jaest naprawdę superowy . Miłej niedzieli koteczku, ściskam mocno!
BIKE wyśpij się dobrze i nie kuś się jutro na tą czekoladę Kolorowych snów
LUNKA ale miałas dobry pomysł z tymi koszami. Poczęstuję się granatem z owoców i papryką czerwoną z warzyw Mniam Dziękuję , że o mnie dbasz
MARTI słyszałam właśnie całkiem niedawno pochwały na ten basen . Ale jak ja się tam pokażę to wszyscy się potopią ze śmiechu
Dziękuję w każdym bądź razie za zaproszenie . Kolejna motywacja do niejedzenia słodyczy bo chleba dziś nie ruszyłm Pozdrawiam serdecznie
Kolorowych snów o wymarzonych celach
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Jupimorku, pozdrawiam i życzę udanej, dietkowej niedzielki
czuwam
ps
czekoladki nie będzie dziś, nie ma zmiłuj
Hej
Wczorajsze słodycze spalone, sposób "utajniony"
Dziś słodyczy nie ma w moim jadłospisie Nawet mi nie szkoda
Ale żeby nie zmienic zdania to żuję sobie gumę . Jest ok
Zważyłam się dziś rano .Już wiem ale zważę się jeszcze na koniec miesiąca i wtedy tu podam. Ale tak po cichutku Wam zdradzę ,że uśmiecham się od ucha do ucha
Udanej niedzieli Pozdrowienia
Podobna do mnie ???
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Jupimorku cieszę się,że bedziesz miala dla nas dobre wiadomości
Waga wynagradza Ci Twój trud i tak trzymaj No tak...zwalczyłaś pokusę na słodycze -czas teraz pożegnac sie na jakis czas z chlebkiem Ja staram sie jak najrzadziej jeśc pieczywo -nie częściej niż 3 razy w tygodniu i jak na razie udaje mi sie,chociaż czasam to az mnie skręca ,żeby zjeśc jakąś pachnącą bułeczkę Jem wszekie rodzaje chlebka chrupkiego i wafle ryżowe .
Wysłałam maila
Jednorazowe wyskoki na szczęście nie wpływaja na wage, a często jeszcze podkręcaja metabolizm, pod warunkiem,ze są jednorazowe Justynko nie dawaj aniołkowi powodów do przekrzywiania aureolki rozumiem,ze mam wpaść w czwartek z gratulacjami?
Pozdrawiam
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
LUNKA już u Ciebie to napisałam ale dodam też tutaj. Nie jem chleba od początku tego roku.Tylko jeden raz pół bułki - ale to już siły wyższe mnie zmusiły Nie miałam wyjścia. Chrupkiego też nie jem . I na szczęście nie mam na pieczywo smaka Dzięki za zdjęcia Joluniu Buźka :*
GAYGA Aniołek umarłby z nudów jak by sie od czasu do czasu nie zdenerwował Zapraszam w czwartek tylko bez słodyczy proszę
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Zamieszczone przez jupimor
Jupimorku, Aniołki nigdy się nie nudzą, i nigdy nie umierają
nie marudź moja droga, Gayga ma rację, daj tej aureolce siedzieć tam, gdzie być powinna
buziaki niedzielne od czuwającego bezustannie Aniołka
Zakładki