Wątek: zaczynam od nowa

Gratuluje mieszkanka!
Powodzenia :*

Wielgachne gratulacje mieszkankowe - oj marzyło by się marzyło mieć własny kąt - no jak nara choć akademik i własne łóżko . Mocno trzymam kciukasy z tym uczeniem, u mnie już Bogu dzięki po, nie kamień a głaz z serca spadł, czego i tobie sistercia życzę, bo uczucie to nieladajakie i ogólnie do życzeń te o mniej stresu dokładam i żeby się dalej tak układało pomyślnie i żebyś więcej czasu na forum miała i żeby tak dalej cię to "skąpstwo" na żarcie trzymało :P i...no gotowe urodzinowe życzenia - jak zawsze - po grzybiemu .
Wielkiego całusa ci za to, że jesteś . I trzym się sisterku, trzyyyym

Up ! Z przesyłką pozytywnych wibracji i dobrych myśli

a ja pocholowalam sobie.. no i musze nisety powiedzieć znowu.. po raz któryś.." od dziś dieta" ;(.. ahh ta słaba wola..

Cześć Sis . Porwało nas z dziewczynami na binge eating (fajne określonko, od examu z lekarskiego anglika pamiętam, było w dziale o psychiatrii ) a że w tym akurat postanowiłam zachować się wobec ciebie bardzo niekoleżeńsko to do członkowastwa ciebie nie zapraszam i wierzę, że przynajmniej u ciebie honor diety nadal trzyma . A z innej beczki to zaczynam kontynulnie trzymać z racji kampanii wrześniowej paluchy (no chyba nie już post factum ).
P.S. - trzymam aż teraz, bo w weekend ktoś musiał mężczyznom moim domowym obiad zmajstrować i mieszkanie po tygodniowym chłopskim szturmie wprowadzić w stan równowagi...i używalności .

Dziekuje dziewczyny, ze wpadacie mimo mojej nieobecnosci - jestescie kochane :*

Nadal jedzenia malo - kasa sie juz prawie na koncie skonczyla, a tu jeszcze 2 tygodnie do nastepnej wyplaty; dzis poza tym sama w pracy, wiec niemoglam wyjsc na jedzenie - takze od rana..... nic burczy mi w brzusiu..... ojojoj

dieta narazie idzie - nakupilam jogurtow, kaszke dla dzieci, piwczywko chrupkie itp. i wlozylam do lodowki - i tak sobie to lezy i jem po trochu, a wiecej nie kupuje, bo kasy brak......... wiec super

egzaminy - no czekam na wyniki z KJP, beda w czwartek - wydaje mi sie, ze poszlo dobrze, ale zawsze moge sie mylic - w kazdym badz razie sie modle, zebym zaliczyla - bo mam juz filozofie do tylu - a chyba dwoch warunkow u mnie w szkole miec nie wolno; wiec zyje w stresie teraz i jak na szpilkach

poza tym super mam humor ostatnio - nawet nie wiem dlaczego wariat
i wczoraj bylam na koncercie znajomych w klubie - wybawilam sie,a dzis srednio przytomna do pracy rano oj, to studenckie zycie lubie to

pozdrawiam Was i przesylam mojego optymizmu tyci (oby nie za duzo, zeby dla mnie nie zabraklo )
buzki babki moje kochane :*

Oj Sis, aż ciepło się robi, kiedy człowiek te twoje posty czyta . Jesteś fenomenalna . Ten czwartek biorę do wiadomości, przynajmniej będzie co w pociągu robić z paluchami :P . W skrócie tylko, bo czas goni, ostatnie dni w domciu - cium, cium, cium :*** i dla zmiany dla ciebie trochę optymizmu odemnie :P .
P.S. - i to było ostatni raz co przez dzień cały niczego nie jadłaś !

Siostra to ja tak tego optymizmy chwytam dla siebie troszeczke...
Pozdrawiam

Grzibciu - fenomenalna?? a dlaczgoz to?? ja taka sobie normalna siostra ale dzieki dzieki za optymizm - taka wymiana to zdrowa rzecz no i dzieki za paluchy bo pomogly - egzamin do przodu; tylko ta filozofia sie nie powiodla i mam jeden warunek - no coz, nobody's perfect ...... Ty ostatnie dni w domu, a ja nareszcie jade w weekend - sie juz doczekac niemoge - stesknilam sie troszki...
Mocca - bierz ile chcesz, tylko nie do konca, zeby mi troszke zostalo i mam nadzieje, ze bedzie lepiej u Ciebie, :*

dzis do domu, z rodzinka sie usciskac, z pieskami przywitac - fajnie, teskno mi; no i ze znajomymi sie spotkac na piwku - a co tam
jutro weselisko mam, wiec sie wytancze, wyszaleje - luz, blues
pozdrawiam, caluje i w ogole wszystko co chcecie
:*

No to TAAAKIEEE GRATULACJEEEE Sis z okazji examu . A z tą fenomenalną to tak mi ustrzeliło, bo lepszego słowa nie znalazłam . Hihi, zakładam, że już po weselisku, po pieskach, już z nieciepliwością czekam, aż w piąteczek poczytam o kolorowych wikendziku . Jak nara samą samiuteńką cię tutej Sisku zostawam, bo niestety akademicki roczek mi się jutro zaczyna, koniec z komputerkiem aż do piąteczku i w ogóle i szczególe, ale słowo harcerza - w ten piątek mnie tu masz jak amen w pacierzu . Trzym siže ciepluchno Sis, baw dobrzei odżywiaj prawidkowo :P .
Papatki :*