Wątek: i-love-chocolate.com

cześć Dziewczyny
już jestem spowrotem

fajowo było i tyyyleee chodziliśmy, że nóg nie czuję a jadłam tak średnio. między 15oo a 2ooo na pewno. bo obiady w knajpce, to trudno policzyć. choć i tak brałam takie rozsądne w miarę, chyba :P i lody potem. raz przesadziłam taaakiii deser wzięłam, że ale pyszny był i było warto. zresztą oszczędzałam na niego kalorie

giul: było potwornie gorąca zresztą jak wszędzie chyba. na takie całodzienne chodzenie to dużo za ciepło, ale dałam radę

bardzo mi się podobało, Panoramy Racławickiej nie zdążyłam obejrzeć, myślałam, że do 18 będzie, a bilety tylko do 16 sprzedawali. no ale podobno i tak nudna i przereklamowana :P pewnie jeszcze będzie okazjia

marlenka: Ty albo robisz te zdjęcia z jakiejś zaje*istej perspektywy, albo masz złą wagę, dziewczyno, na tych fotkach to ja nie widzę jednego zbędnego kilograma! a już na pewno nie 2o

cocci: może będę w łaskawszym nastroju i wkleję coś stamtąd. ale muszę przejrzeć zdjęcia i zadecydować czy coś się nadaje :P

blackmonia: Tobie też powodzenia, aczkolwiek 55 kilo to chyba będzie za mało
myślę, że 6o będzie super i w sam raz!

serenitka: dzięki za wizytę i jak znajdę Twój wątek, to Cię odwiedzę

no, zmykam na śniadanko miłego dnia

dokładam jakieś fotki. ale w sumie nieciekawe te zdjęcia mamy

agassi, co robisz, zeby ci te zdjecia, po wklejeniu tutaj,takie male wychodzily ??
ciesze sie, ze wyprawa sie udala
ja moze w nastepnym tygodniu pojade z przyjaciolka do rzymu bo jeszcze nigdy nie bylam... ale to sie jeszcze zobaczy
caluski

giul: pisałam Ci już kiedyś, że ja korzystam z tego super foto
innego sposobu nie znam
a jak tak wklejam, to od razu zdjęcia są takie w sam raz

zazdroszczę tego Rzymu ja bym chciała jeszcze do Torunia pojechać w te Wakacje. ale Paweł marudzi, że za dużo jeździmy, że kasy nie ma no i czasu na swoje hobby więc pewnie sobie odpuscimy (no bo jeszcze działka, góry i może morze) i może pojedziemy np. jakoś jesienią

Agasku! No, ja to samo mówiłam Marlence - nijak tam nie widzę tych 80kg . No, ale mówie - może ma nogi do samego nieba i stąd ta waga (ale to i tak byś, Marlenko, musiała być dwumetrowa koszykarka, hihi ! ty sprawdź lepiej tę wagę :P !

Agasku! A te zdjęcia z Wrocławia to sympatyczne . No i nie widziałam Cię jeszcze w okularach ! Jak deser był wart zjedzenia to oczywiście że należało go zjeść :P !

Giul! Zdjęciom to chyba liczbę pikseli trzeba zmienić - zapisać je z mniejszą liczbą pikseli i się zrobią mniejsze. W programie, w którym je przeglądasz powinnas gdzieś mieć opcję "resize".
Ale mogłam tu powiedzieć jakąś straszną głupotę...

Pozdrawiam :P !

qrde, no....
gapa jestem i tyle ...
a jakie to ma hobby ta twoja druga poloweczka??

cocci: bo kiedyś miałam brzydkie okulary i zawsze je zciągałam do zdjęć teraz z regułu też tak robię... nawet się nie zorientowałam, że tu na wszystkich jestem w okularkach różnie to bywa, czasem noszę soczewki, czasem nie

giul: hobby Pawła... sama nie wiem jak to nazwać. automatyka i robotyka teraz jest na etapie budowania frezarki i podobno przeze mnie nie może jej wciąż skończyć
ale pracuje też, ostatnio 5 dni w tygodniu, potem przyjeżdża do mnie... i rzeczywiście coś ostatnio jak ma chwilę wolnego to po prostu idzie spać :P
a po tej frezarce to jakiś pojazd elektryczny będzie budował nie pytajcie

Agasku! Fajnie Ci i w okularach, i bez.
A czemu akurat frezarka?
Wiesz co, powiem Ci, że to fajnie jak facet ma jakieś hobby. A to Twojego Pawła to takie nawet fajne, sympatyczne dla faceta - nie jakieś durne ściganie się samochodami byle niebezpieczniej :P! A on to jakoś tam sam dłubie czy ma znajomych, którzy się z nim w to bawią?
Ten pojazd to nam kiedyś zaprezentujesz, co?

coccci: nie wiem dlaczego... zaczęło się od jakiegoś plotera, który robil na pracę tą na zakończenie technikum. i potem stwierdził, że frezarka to na podobnej zasadzie, a można zarobić. i ją robi. tzn. już drugą, bo z wcześniejszą nawet nie wiem co było. chyba jej nie dokończył. sam dłubie czasem wydłubie coś dla mnie, jakieś zdjęcia Wam pokazywałam. no i zrobił też taki rzutnik, który można podłączyć do kompa i oglądać filmy na ścianie np. i mamy kino czasem coś fajnego wymyśli.

Agasku! Pamiętam te Twoje preenty od Pawełka. Ciągle jeszcze nie mogę uwierzyć w ten, który uszył... . Niesamowity gościu po prostu :P !
Fajny taki chłopak z pasją. A że nie szkodliwa a czasem nawet przydatna (śliczna lampka, kino domowe!) to tylko się cieszyć!

agassi, a co to ta frezarka jest ??
wiecie, ja w terminologi automatyczno - robotycznej jestem zielona