Wątek: i-love-chocolate.com

Agassi!!!! Wrocław jest BOSKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mieszkałam tam podczas studiów

Polecam Ostrów Tumski - Katerdrę - można wjechać na wieżę piękny widok - ale Ostrów zwiedzajcie uliczkami bo tam najładniej - przy głównym placu nic nie ma

No i oczywiście ZOO - tam trzeba kilka godzin ale obok są przecudowne KAtakumby i Ogród Japoński - to warto zobaczyć

Acha Zoo jest na BISKUPINIE

Miłego zwiedzania

A na Wdzie byłam kilka razy - Boska równie piękna jast Brda i Gwda - są równoległe
Ja ogólnie kocham kajaki

kitola: u nas grecka jest prawie codziennie wszyscy ją kochają, heh, tylko mi się trochę nudzi
a dzisiaj sama musiałam zrobić i też mi się nie chciało,i byłam zła, bo głodna byłam i w ogóle. ach, nieważne

agabie: nie wiem co zdążymy zwiedzić, ale zoo obowiązkowo

na Brdzie byłam dwa lata temu i mi się bardzo podobało ale jak słyszę, to wszyscy mówią, że nudna
uwielbiam atmosferę spływów mimo że marudzę, że łazienki nie ma, że zimno/ciepło, pada/grzeje
ale uwielbiam

w sumie wybieraliśmy tak, żeby było blisko z Poznania. bo na MAzurach też pięknie (narazie znam od strony jezior i żagli)
ale słyszałam, że na Hańczy to się taka prawie autostrada zrobiła

Hańcza Krutynia to koszmar - nie dość że można toto spłynąć tyłem i z zamkniętymi oczyma to jeszcze ludziów jak mrówków

Ale Brda mi się wydaje ciekawsza niż Wda - chociaż też autostrada. Polecam ci Drawę - miejscami ostra rzeczka a t5ak ogólnie to ja pływam bardziej na rwących rzeczkach Skawa Soła Bóbr Poprad czy Dunajec - zresztą byłam juz na tak wielu rzekach, że cięzko mi powiedzieć która fajna - każda jest ok i za każdym razem jest inna.
Jedno jest pewne - na spływy grupowe to ja jezdze tylko i wyłącznie dla kasy jako instruktor - komandor bo niewielkie z tego przyjemności - natomiast imprezy ogólnopolskie itd - to jest jazda

Zapraszam cię do siebie na wrześniowy spływ rzeką Mała Panew

agabie: no pewnie zależy tez z kim się jedzie bo Ci nasi to chyba nie narzekali

podczas mojej Brdy zrobiliśmy duży kawał jeziorami, może dlatego marudzą

ja w tym roku już nie zmieszczę kolejnego spływu raz na rok starczy
ale w przyszłym

agassi a zkim ty jeździsz ?? to są jakieś obozy czy prywatnie?

Dziewczyny!!! Chętkę mi na spływ zrobiłyście, a w te wakacje nie dam rady . Ale za rok na pewno :P !

Agasku! A Ty dietkujesz ładnie :P ! Qrczę, muszę się też za siebie zabrać ! Za to do Wroclawia mi się uda w tym roku pojechać - już nie byłam parę lat. Wiesz, że Efci4 tam teraz chwilę posiedzi? Zapraszała do siebie - pewnie dam radę, skoro dałam radę do Cork, do Asiuli . Ech, nosi mnie, nosi :P ! A może i do mnie do Krakówka ktoś kiedyś zawita - oczywiście zapraszam !

agabie: z biurem WIKING, to takie spływy studenckie

cocci: to może za rok jakiś forumowy spływ?

no, narazie jakoś mi idzie sprawdzian będzie w weekend a potem na działce

Spoko :P ! I działkę przeżyjesz :P .
Tylko nie wiem jak Ty to robisz, że tak szczuplutko wyglądasz, a ja dalej taka gruba . 4 kilo to w sumie jest duża różnica, ale żeby aż tak strasznie być dalej grubym jak ja ? Nic to, zobaczymy -może się zrobi jakoś lepiej jak jeszcze schudnę trochę.
A Ty jak schudniesz jeszcze to już w ogóle będziesz super wyglądać :P :P :P !!!

cześć. dziś nadszedł dzień sadu ostatecznego, bo będzie ta impreza. a za namową cocci zrobiłam sobie ticker możecie podziwiać moją głupote i skutki Pana Jo - Jo

Xixa! Żadną głupotę, tylko będziemy podziwiać Twoją siłę jak będziesz to wszystko zrzucać :P !
Wiesz co, a może dla Ciebie rozwiązaniem byłoby tak spokojniej chudnąć, np. tak jak Peszka? Może nie jak ja, bo ja to strasznie wolno, ale właśnei jak Peszka. Jasne, że to nie jest super szybko i na jutro, ale zostaje. Przeceiż ona właśnei zaczynała koło setki, a ja z 81kg. Więc może nie warto się śpieszyć i lepiej przejść na takie odchudzanie jakby "przy okazji" życia? Wtedy Cię jojo nie będzie gonić, bo nie będzie się czas dzielił na "dietka" i "po dietce", tylko naturalnie tak się to będzie działo w Twoim życiu . Co Ty na to?