Strona 654 z 697 PierwszyPierwszy ... 154 554 604 644 652 653 654 655 656 664 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,531 do 6,540 z 6968

Wątek: i-love-chocolate.com

  1. #6531
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Agass dzisiaj to rewelacja byla normalnie jestem z ciebie dumna Czemu ty idziesz spac jak ja mam jeszcze jasno za oknem

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  2. #6532
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Agasse mniej niz ustawa przewiduje?

  3. #6533
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cześć :*

    dzisiaj ekspresem
    wczoraj było też ok. z moich obliczeń wynika, że ok. 16oo zjadłam, więc dobrze
    waga nie spadła, ale przecież nie może wiecznie spadać

    ja uciekam na zajęcia
    i jak mi się uda wpaść wieczorem to odpiszę Wam u mnie i u Was

    miłego dnia :*

  4. #6534
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    jaka ustawa? w jakim kodeksie? wszystko sprawdzimy, czy jest na to jakiś odpowiedni paragraf

  5. #6535
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

  6. #6536
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam

    zabiegana jesteś ostatnio ja też
    jedzonko ładnie-czyzby agass wziął sie w garść ?

    milego dnia zycze :*

  7. #6537
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    hej

    rzeczywiście z czasem ostatnio u mnie kiepsko, ale jeszcze jutro tak będzie, a potem względny luz do weekendu majowego, bo potem znów się zacznie szaleństwo

    teraz mam chwilkę, właśnie z zajęć wróciłam, a za godzinkę jedziemy do miasta, posiedzieć w pubie

    także z dietą dzisiaj nie będzie za dobrze (z resztą już nie jest, bo limit przekroczyłam, ale o tym zaraz :P )

    z to sporo ruchu miałam, najpierw u koleżanki poskakałyśmy i powygłupiałyśmy się, bo musiałyśmy jakiś układ taneczny dla dzieciaczków przygotować, potem byłyśmy w przedszkolu i robiłyśmy te zajęcia, a na koniec jeszcze sobie spacerkiem (pół godziny) wróciłyśmy na uczelnię, więc trochę się tego nazbierało, a wieczorem mam zamiar tańczyć

    a jeżeli chodzi o jedzenie...
    plan był dobry, niestety coś po drodze nie wyszło
    śniadanie: płatki z mlekiem, jakieś ciastko (4oo)
    II śniadanie: banan, kawa z mlekiem (2oo)
    i potem dwa herbatniki, bo u koleżanki siedziałyśmy (1oo)
    po drodze lód w McDonald's (3oo)
    koło 17 stwierdziłam, że głodna jestem to zjadłam kanapkę (4oo)
    w międzyczasie icetea, bo rozdawali (15o)
    po drodze do domu trzy kukułki w samochodzie (mama jadła :P 15o)
    i na obiad pizza, taka na gotowym spodzie... (z 6oo na pewno)

    także kiepsko, kiepsko... 23oo o Matko! to się nie spodziewałam, że aż tyle
    a jeszcze alkohol. ale już nic dzisiaj nie jem, a od jutra znów będzie ładnie
    obiecuję. zła jestem trochę na siebie, ale już nieważne.

    Migotka: chyba zapeszyłaś ale trochę się wziął i jeden dzień jeszcze o niczym nie świadczy!

    Corsa: dzięki

    Noe: moja wewnętrzna a Ty od razu byś na mnie paragrafu chciała szukać?

    Nicola: dzisiaj już pewnie ze mnie dumna nie jesteś ale ja się poprawię
    a z miejscem zamieszkania to ja mam inaczej... ja uwielbiam okolice Poznania i nie chcę (i nigdy nie chciałam stąd się nigdzie przeprowadzać)

    Rolka: nie siara za to masz co nadrabiać tyle jeszcze przed Tobą! nie jeździć w te same miejsca, tylko zawsze coś nowego wybierać!
    a kompleksów to ja nie mam, nie na punkcie miejsca zamieszkania a to, że zadupie to obiektywna prawda

    Juem: trzymam mocno kciuki za ten kilogram, ja myślę, że czasu masz jeszcze odpowiednio dużo, ja też mam zamiar schudnąć kilogram jeszcze :P

    obawiam się tylko trochę tego długiego weekendu no ale nie ma co się martwić zawczasu

    Ago: a ja nie wiem czy bym chciała mieszkać w Poznaniu czy nie teraz chyba trochę nawet tak, byłoby gdzie spać po imprezach itd blisko na zajęcia, do znajomych... ale z drugiej strony tu, z rodzicami mi dobrze i w wygodnie, a w Poznaniu to ja już swoje mieszkałam... i chyba mi starczy :P

    to chyba trochę nadrobiłam teraz już lecę do Was :*

    ojj pominęłam kilka osób
    ale to dlatego, że chciałam być taka sumienna i odpisać wszystkim

    Marlenka: już Ci się sesja zaczyna? szybko, ja na szczęście do połowy czerwca mam luz, ale prawda jest taka, że się zbiera i zbiera i zaraz też spod książek nie wyjdę

    Mika: dobre, dobre tego z kretami i bocianami to nie słyszałam

  8. #6538
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    mnie też sie sesja zaczyna - w poniedziałek mam pierwszy egzamin

    ja tez dzisiaj przesadziłam...lody, kebab, poza tym jeszcze obiad - makaron z pieczarkami sniadania nie było bo nie zdążyłam o tyle dobrze, że jakieś 2,5h dzisiaj łaziłam no cóż


  9. #6539
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    a bo ja wam dziewczyny powiem że po prostu w życiu jest wiele ciekawszych zajęć które pochłaniają nasz czas zamiast skrupulatnego liczenia kcal i tego co sie zjadło
    noi tak potem sie dzieje że zamiast solidnego śniadania lekkiej kolacji itp jemy szybko, w nierównych odstępach czasu i byle co i tyjemy
    Dobrze jeśli przy tym cieszymy sie życiem a nie zdobywamy dodatkowe kg zajadając depreche
    Bo przecież życie jest piękne

    Tym pozytywnym akcentem kończe i milego wieczoru w pubie :*

  10. #6540
    juem Guest

    Domyślnie

    Mi czas ucieka tak to jest jak wcześniej się leniuchowało ludzie wyjmują z szafy letnie ubranka a ja wiem że jeszcze w nich nie wyglądam dobrze i albo czeka mnie bezsensowna zmiana garderoby albo schudnięcie i to jest teraz moja mobilizacja.... ja nie chce worków chce być piękna....

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •